Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
NIEUKOWA- fajnie ci z ta Chorwacja
. Ja juz sie nigdzie nie wybieram teraz.
Zlote rady zawesze w cenie. Ale moja tesciowsa akurat dobre rady daje,jesli chodzi o zdrowie maluszka, z reszta to nei wiem bo ona jest taka strasznie bojazliwa ze cos zle powie.Moja mama w ogole sie nie wtraca, tato twierdzi ze dzieci to kobieca sprawa i on sie nie zna.
Czy mezczyzni podczas porodu zagladaja (czy w ogole mogA) miedzy nogi? Moj by byrdzo chcial pomoc mi we wszystkim, masowac myszke i widziec tez jak maly wychodzi. Porod jako taki juz w ogole widzial na zywo jak robil praktyki w szpitalu (jako fizjoterapeuta) wiec wie jak to wyglada. Ale ja sie boje ze potem bedzie mial jakis moj spaczony obraz jak zobaczy co tam sie na dole dzieje u mnie.
-
Wyszło mi brzydkie ktg, za wysoki puls malucha przez godzinę, czekam na badanie i decyzję, być może cc dziś po południu... Mam nadzieję, że to fałszywy alarm bo co się nastawię na jakiś rodzaj porodu, to się okazuje, że będzie ten drugi...
Chociaż oczywiście najważniejsze jest to, żeby z małym było wszystko ok... -
Tamus nie panikuj, czasami wysokie tętno maluszka jest w normie a szczególnie jak Ktg robią na plecach lub prawym boku u mnie tak w piątek było i położna stwierdziła że to przez ucisk na zyle główna a poza tym mala ewidentnie bardziej się wierci jak na plecach się kładę.
Trzymam kciuki żeby się unormowaloWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 11:12
-
Tamuś, nie denerwuj się, ważne, że jesteście już w szpitalu, więc monitorują wszystko na bieżąco, może to wysokie tętno tak jak smoczyca mówi z pozycji się wzięło, a może po prostu już się niecierpliwi bo już wie kiedy się zacznie poród
nam też tętno czasem podskakuje
trzymam za Was Tamka mocno kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 11:24
-
Tamcia trzymam kciuki! Będzie dobrze!
justa zdrówka dla małego.. powiedz mi jak walczysz z tym? jakimi środkami?
pozdrawiam
Kotka, raczej mężczyźni nie zaglądają.. u nas położna przeganiała, jak zbliżył się choćby na wysokość brzucha:) -
Tamka: trzymam kciukasy !
I wracam do roboty reszte doczytam pozniej.
Aha freja: u mnie tez nie ma imienia na 100% jeszczea tu zostalo chyba 58 EDIT: 48 (faaaak) dni wiec luzik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 11:51
Freja lubi tę wiadomość
-
My dla jaj nazwalismy malego August i kurcze ludzie sie przyzwyczaili, glownie dziadki. Imie padlo spontanicznie bo tak mi zaswitalo ze przeciez August to byl krol Polski i elektor Saksonii (gdzie mieszkamy) wiec pasuje idealnie (moj maz jest Niemcem). A wczoraj jeszcze na dokladke tesciu wynalazl ze matka swietego Augustna byla, uwaga....sw. Monika (zgadnijcie jak mam na imie
).
No to jakies przeznaczenie chyba z tym Augustem hehehe.
A na liscie sa jeszcze: Anton, Antonius, Julius, Sebastian, Dominik, Bruno. I sie ni emozemy zdecydowac jakos.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Tamuś, trzymam kciuki za Was
mi ginka znów przełozyła wizyte, tym razem na jutro i mam nadzieje ze juz nie przelozy - biedna sie wykurowac nie moze ;/
hmmm Psotka, jesli mialabym rodzic SN to meza bede potrzebowac TYLKO do czasu, kiedy zaczna sie oststni etap, wtedy wykopuje go za drzwi! tak mi sie wydaje, ze tak zrobie, ale co pokaze zycie to zobaczymy... nie chcialabym jednak zeby mi "tam" zagladałwidok nie koniecznie przyjemny, a po co ma miec pozniej traume?
u nas również nadal brak imieniawlasnie wczoraj jak wracalismy do domu to R sie pytal jaki mamy czas do zarejestrowania dziecka w USC, bo chyba bedzie problem z imieniem
u mnie do porodu - 39 dni, przerazenie siega zenitu!!!!
-
w sumie z tym patrzeniem męża to nie wiem jak do końca jest - bo to chyba personel traktuje jak "pole operacyjne" i tam "wstęp tylko dla personelu" co do mojego męża nie wiem czy by chciał, na pewno chce przeciąć pępowinę bo ostatnio to jakoś takie zamieszanie że pierworodnemu synowi nie przeciął i bardzo zawiedziony jest
a co do braku imienia to niby dużo czasu ale tak podświadomie chcę mieć jakieś w razie "w" - bo przy małej to imię wymyslałam patrząc już na nią...
a po za tym to tak głupio - bo nie wiem jak o NIM mam mówić jak mówię bąbel albo młody to nie wiadomo o którego chodzi
chyba roboczo bjorn będziebo bardzo nam się podoba ale nieco ekstrawaganckie jak na nasze małe miasteczko...
-
Freja mowisz o imieni Björn? Mam nadzieje ze sie nei obrazisz ale mi sie bardzo nie podoba bo trudne jest dla mnie przynajmniej do wymowienbia i do poki nie zobaczylam jak sie pisze to myslalam ze to jest "Pijon"
Mojemu akurat ciecie pepowiny jest obojetne, to znaczy mowi ze nie widzi potrzeby, natomiast bardzo chce poprostu w porodzie uczestniczyc na ile sie da.
-
Tamka, trzymma kciuki
moze juz dzis bedziesz synka tulila
Psotka, moj podczas pierwszego porodu widzial wszystko. porod z komplikacjami, wiec rodzilam na lezaco. lekarz (chyba pediatra) odsunal meza ode mnie i ten stanal kolo lekarzawidok mial jak na VIPa przystalo hehee
podczas drugiego porou, rowneiz z komplikacjiami, ale nie tak duzymi, rodzilam na siedzaco a maz siedzial za mna, wiec nic nei widzial.
teraz zobaczymy jak bedzie. plan taki, ze chce rodzic na siedzaco, stojaco lub na kleczkach...ale jka wyjdzie to sie okaze.... -
nick nieaktualny
-
Tamus, jak tam sytuacja na froncie????
Edit: Kroko, śliczny kącik Zuzkigdzie kupiłaś te koszyki co są na Polkach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 13:56
Krokodylica lubi tę wiadomość