Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie młodego nieraz nawet mydłem nie da się doszorować - pewnie niemowle nie jest aż tak kreatywne w brudzeniu się, ale prędzej czy później trzeba
będzie użyć mocniejsze środki do mycia
myślę, że co do całego tego tematu - mycia i kosmetyków to najważniejszy jest zdrowy rozsądek i umiar - pewnie nie ma co na początek używać perfumowanych czy mocno zapachowych środków ale też jeśli dziecko lub rodzicie nie mają alergii to tez nie ma sensu używanie srodków HA
moim dzieciakom nie eliminowałam potencjalnych alergenów, jak dorwały sie do glutenowej skórki od chleba przed wyznaczonym w kalendarzu terminiem to tez nie robiłam z tego problemu, próbowały owoców, jaj no i żyły z psem i kotem czasem nader blisko (młoda kiedyś wykorzystała mleczną sukę) i alergii, biegunek ani wymiotów nie miały
sądzę, że jak system immunologiczny ma co robić to nie wymyśla sobie alergii - oczywiście inaczej jest gdy ryzyko alergii jest uwarunkowane genetycznie (po rodzicach)Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
Tamuś kochana te siniaki są normalne ja miałam i to niezłe dużo i opuchnięcie też zchodziło dosyć długo więc to norma a pieczenie jest od cewnika, też to miałam, jak masz jakieś wątpliwości to się zapytaj położnej ale ja tak miałam i z czasem przeszło, a jak się czujesz ogólnie i jak Kajtuś ?
U nas super katar i kaszel przeszły w końcu, prawie dwa tygodnie się męczył teraz dochodzi do siebie i za półtora tygodnia będziemy szczepić jak będzie zdrowy już, za to zaczął marudzić przy cycku, strasznie mi leci ciurkiem jak już zassa i chyba mu się to nie podoba bo puszcza i zaraz znowu szuka i marudzi, no zawsze cośale rośnie rośnie już ubranka odkładamy a i ważył wczoraj 4200 to do przodu
Pozdrowionka dziewczynki lecę doczytać dalej co u wasKrokodylica, beszka, Tamka lubią tę wiadomość
-
Jasne Psotka, ja też nie jestem "zakosmetyczona" - sporadycznie używam make-upu, kremów prawie w ogóle (w ciąży smaruję brzuch + mam nawilżający na twarz bo mi wargi pękają i ogólnie mam strasznie suchą skórę. Kąpię się co 2 dni, codziennie się tylko podmywam i myję się w umywalce). Używam żelu pod prysznic, szamponu i odżywki i to jest cała moja kosmetyczka
No ale wiadomo- dzieci się brudzą i pocą jak i my a nawet bardziej - czymś myć je trzeba a przecież szare mydło nie nada się do wszystkiegoPlus są proszki, detergenty do mycia naczyń, mycia kafli, wanien, kibelka itd... wbrew pozorom każdy chyba co najmnie 20 środków chemicznych ma w szafkach i ich używa rutynowo
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
Co do środków higienicznych dla dzieci my używamy serii z rosmana babydream i dla Leośka są super skórka piękna nic mu się nie dzieje, a kąpiemy razcej codziennie chociaż jak M ma na 2 zmianę i jestem sama to co drugi dzień go kąpie i jest ok jak na razie
-
Nieukowa wrote:Jasne Psotka, ja też nie jestem "zakosmetyczona" - sporadycznie używam make-upu, kremów prawie w ogóle (w ciąży smaruję brzuch + mam nawilżający na twarz bo mi wargi pękają i ogólnie mam strasznie suchą skórę. Kąpię się co 2 dni, codziennie się tylko podmywam i myję się w umywalce). Używam żelu pod prysznic, szamponu i odżywki i to jest cała moja kosmetyczka
No ale wiadomo- dzieci się brudzą i pocą jak i my a nawet bardziej - czymś myć je trzeba a przecież szare mydło nie nada się do wszystkiegoPlus są proszki, detergenty do mycia naczyń, mycia kafli, wanien, kibelka itd... wbrew pozorom każdy chyba co najmnie 20 środków chemicznych ma w szafkach i ich używa rutynowo
Ja sie kapie (prysznic) najczesciej tylko wieczorem albo tylko rano. Najczesciej jednak wieczorem bo mam manie zmawania dezodorantu spod pach.
A ja mowie tylko o niemowletach bo jak dziecko juz jest starsze to wiadomo ze jak pojdzie na ogrodek to sama woda ciezko czasem zmyc.
Mleko z piersi jest ponoc swietne tez jako dodatewk do wanienki
Ok, skonczylam wybrane rozdzialy z Brazeltona (rozwoj dziecka 0-3) i zabieram sie do nastepnej ksiazki.
NIEUKOWA (i inne dziewczyny tez)- a co mowili u was na SR o samym porodzie? Jakies techniki oddychania, pozycje? Bo ja niestety przegapilam jedna lekcjea info o tym co robic podczas porodu mam tylko od meza ale chetnie bym sie dowiedziala co na polskich SR sie radzi.
-
Poszlam spac, ale sasiedzi zakonczyli mona drzemke ostrymi odwiertami na gorze.no nic to, wyjde z psem.
Freja: kopernik, mam tam lekarza, wiec nie mam wyboru, zreszta jego i tak pewnie wtedy nie bedzie, a chyba nie moge zadzwonic i powiedziec "rodze, przybywaj"..
Ide wystawic suszare na balkon zatem, zeby lepiej wietrzalo, a po spacerze doczytam WasFreja lubi tę wiadomość
-
u mnie na SR jak byłam z Zuza w ciąży to mówiły o oddychaniu o sluchaniu położnej a co do pozycji nie dało rady przegadac na leżąco i już a teraz nie chce chce na klęczka na łóżku naoglądałam sie polskiej porodówki i widze ze ta pozycja jest ok
-
Biedroneczka83 wrote:u mnie na SR jak byłam z Zuza w ciąży to mówiły o oddychaniu o sluchaniu położnej a co do pozycji nie dało rady przegadac na leżąco i już a teraz nie chce chce na klęczka na łóżku naoglądałam sie polskiej porodówki i widze ze ta pozycja jest ok
Na kleczkach? Ja kiedys tez myslalam ze chyba wolalabym w kucki bo przeciez kupy tez sie na lezaco nei robiale teraz mysle ze w sumie to nigdy nie probowalam hehe.
Malenq lubi tę wiadomość
-
Biedra - też chce spróbować w bardziej pionowej pozycji lub przynajmniej na kleczkach, bo dwa razy rodziłam na leżąco i to masakra jakaś- bo kanał rodny się nie może rozszeżyć bo kość ogonowa i krzyże sie nie mogą odgiąć, a po za tym pod górkę jest, jeszcze przy duzych (4200, 3600) dzieciach to w ogóle kiepski pomysł
Zgredka - a byłaś tam oglądnać? z chęcią wysłucham opinii "po", ja chyba też na kopernika, bo na siemieradzkeigo mam już dość i mam złe wspomnienia, nie co do opieki ale przeżyć ... -
wlasnie pieluszki sie poprały, czas je wywalic na balkon
mamuski, czy miałyscie tak, ze na jakis czas przed porodem zaczely Was bolec (.)(.)? i czy leciało "cos" z sutków? bo u mnie nic a nic ;/
zajadam sie lodami pistacjowymi uhmmmmm -
nick nieaktualnyMimio krótkiego porodu, to bardzo ciężko prze się na leżąco... Jeżeli przyjdzie mi się kiedyś mieć drugie dziecko, to juz nie pozwolą na taką pozycję bo to jedna wielka pomyłka kazać kobiecie rodzic z nogami w górze...
Ciekawe co u Smoczka i Lilli .....Freja, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
A nei to ja nie chce z nogami w gorze. W "moim" szpitalu sa takie lozka:
Czyli rodzi sie raczej z nogami na dol, no chyba ze ktos chce to sa po bokach te samolotowe uchwyty. Ale w polskich szpitalach tez chyba sa takie lozka wiec chyba nie powinno byc problemu z inna pozycja?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 12:47
-
Kotka, Tymek alergik i dermatolog my zleciła kąpiele z parafina..
Co do porodu, to ważne a nawet podstawowe to słuchanie położnej, druga sprawa to nie tracenie energii na krzyk podczas parcia a przełożenie tego krzyku na parcie. Po swoim porodzie - cichym, leżałam dwa dni na porodowce i słyszałam z 15 porodów.. W przypadku każdego w którym kobieta zaczynała krzyczeć uciszaly i tłumaczyly zależność, dopingowaly i motywowaly.. Co innego wydawanie dzwieku, co innego darvie się..
Ja podczas porodu miałam nogi nieco niżej niż pupę
Lekarz wyszedł.. Póki co jest dobrze, tzn. Nie ma zmian, uszy ok, gardło ok. Ale u takich dzieci wszystko szybko się zmienia, wiec jakby cos się zmieniło lub zauważyłabym coś niepokojącego mam dzwonić.
U Tymka tez lepiej, ma jednak powiększone węzły chłonne, jego infekcja na 90% wynik pylenia..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 12:56
Krokodylica, Malenq, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:
tam sa te uchwyty na nogi jak sie przyjrzysz także to jest stantadrodowe łóżko porodowe
Malenq lubi tę wiadomość
-
Kurcze z tymi alergiami to jakas kara boska chyba
. Ja na szczescie nei mam zadnych ale moj maz jest tez na jakies pylki uczulony a co dziwne (a moze normalne) zaczelo mu sie to dopeiro po studiach. Widze jak sie meczy zawsze
. Teraz robi odczulanie i zobaczymy co z tego wyjdzie.
BIEDRONKO - ja wiem ze tam sa te normalne uchwyty tez, ale nam polozna raczej mowila ze to na pozniej np na zszywanie i sprawdzanei czy wszystko ok po porodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:03
-
U nas łóżka jakby podobne, ale ta dolna część nie opuszcza się tak mocno.
U mnie takiej pozycji uczą: nogi zarzucamy na brzuch, ręce wsadzamy pod zgięcia kolanowego i hop.
Freja: byłam na sali porodowej, jest 6 lub 5, każda ma swoja łazienkę, są tam drabinki, worek sako, pilka. Mam nadzieje, ze w mój dzień nie będzie rodzic więcej BAB niż sal, bo mnie odeszła gdzieś indziej.. A na Siemiradzkiego to się ponoć za wszystko płaci.
Co powiecie o misiu z szumem serca ? (W googlu sterntaler) lub innym dżumie (szumisie) -
a co to te szumisie
? Przytulanka ktora szumi
? My kupilismy w sobote przytulanke pozytywke (bialy piesek). Teraz jak juz leze w lozku to przykladam do brzucha i maly sobei slucha, moze rozpozna po porodzie
. Moj maz mowi, ze on kochal swoja pozytywke
.
Btw. Wybieralismy z mezem chbya z pol godziny ta przytulanke, maz sie wczul tak jakby mial auto wybierac
Ps. Wlasnie zjadlam marokanski gulasz z jagnieciny. Pyyycha. Zajebisty mi wyszedl powiem nieskromnie
-
co pakowalyscie dla maluszka na wyjscie??
tzn. kaftanik, spioszki, pajacyk itd.......
u mnie w szpitalu potzrebuje ubranko tylko na wyjscie, wiec musze przygotowac 2 warianty rozmiarowe