Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na nowej sali, tym razem widok na ogrod botaniczny
znowu dwojka i lazienka w pokoju. Taki numer sali jak na porodowce, oby to znak, ze zaczelam i koncze z tym samym numerem
, ktory zreszta ja uwazam za swoj pechowy a moje horoskopy wskazuja mi go, jako szczesliwy...
Jutro bedzie najdluzszy dzien, zanim moj po nas przyjedzie.. -
Blondik wrote:witam, u mnie duszno, parno, cieplo...chyba burza się zbliża...pies pobiegal chwilę w parku i sapal...potem się zbuntował, położył na trawie i nie chciał ruszyć tylka do domu...
dokładnie czuje sie tak samo jak twoj pies.... zmierzylam tempke bo myslalam ze mam goraczke, poty mnie oblały... a tu tylko 35,7
teraz czeka mie wyjscie z psami wlasnie i mam nadzieje ze dlugo chodzic nie beda chciały, bo siły mi odeszłyyyyyyyyyy w sina dal -
Witam, Kotka odpoczywaj bo to juz końcówka wiec ciasno i ciężko jest.
Zgredka super że jutro wychodzicie.
Ja juz lezakuje dziś w nocy kulo bolało mnie w boku w jednym i drugim na ważna jak się położyłam tez źle -Chryste beczec mi się chciało w końcu usiadłam na łóżku i tak siedziałam jak sierota nie wiem nawet jak długo.Maniek
-
nick nieaktualnyA ja dzisiaj nie pojechałam na szczepienia i już............
byłam u neurologa dziecięcego godzinę czasu z małą, naciskała ją, ćwiczyła itp.
diagnozy wzmożonego napięcia nie mamy, ale powiedziała że lekkie napięcie jest, pokazała kilka ćwiczeń na całe ciałko, plus mam kilkadziesiąt razy dziennie naciskać pod brodą u małej, aby pobudzać odruch ssania (to na problem, że nie chce z piersi jeść)....i powiedziała, że wszak ona nie widzi związku między szczepeniem, a tym problemem, i nie widzi przeciwwskazań do kolejnego szczepienia, ale decyzję pozostawia nam, bo może się mylić.........
więc nie pojechałam.........nie wiem co zrobię w przyszłym tyg. - to już ostatni termin, bo to będzie 8tydz po pierwszym szczepieniu..........
mąż mnie nie wspiera....mądry dzisiaj chciał szczepić, a sam na 2dni wyjeżdża na szkolenie, a ja zostałabym sama z dzieckiem po szczepieniu -
nick nieaktualny
-
Malenqu, moje chłopaki rownież regres mieli po szczepieniach i darcie sie przez 2 tyg
Za pierwszym razem łączyłam to ze skokiem rozwojowym
A nie możesz w razie czego zaszczepić za tydzień jak maź bedzie w domu?
W którym miejscu masz dokładnie uciekać by odruch ssania wzmocnić - zaraz od broda? Tez zastosuje
Biedronko wyślesz mi tez to menu dla mam kp?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 17:25
-
nick nieaktualnyBeszko jak przyłożysz sobie palec tuż za kośćmi żuchwy,zaraz za brodą...jak na sobie poćwiczysz i poczujesz, że Ci ślina do ust napływa to w DOBRYM miejscu uciskasz...i potem możesz małej...neurolog po badaniu stwierdziła, że mogę sobie karmić butelką, ale uciskać też muszę, bo jak mała ma taki słaby odruch ssania to może mieć później problem z wymową...
beszka lubi tę wiadomość
-
Malenq znasz moje zdanie, szczepie i popieram twojego meza...
Siedze na warsztatach Mama i Ja ... i jestem totalnie skonsternowana nawalem pierdololo o produktach jelpa, enfamilu i calej reszty. Strata czasu, nachalna reklama, malo przydatnej tresci. Moze ja mam takie wrazenie, bo sa matki co sluchaja niemal z nabozna czcia i ciesza sie jak glupie ze doataly 1 pieluche tetrowa gratis.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 18:10
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam swoj nowiusi laktatorek
Odciagnelam 30 ml, polozna powiedziala, ze jak na 6 dzien malej to o wiele za malo bo winna jesc 60 ml, mnie na sr uczyli ze ilosc dni dziecka minus 10 ml, ale to i tak za malo, a ja ze strachu, zeby bilirubina spiochowi nie podskoczyla walnelam jej jeszcze mm ze 20 ml i doczepilam do cycka wiec zezarla sporo.
Tylko jak ja te cyce rozkrece, juz sie cieszylam, a tu mi mowia, ze malo. Wiem, ze sie z czasem rozkreci..
ehh -
Kurcze zaczynam si ebac ze znowu sie rozchoruje i to powaznie. A obawiam sie tego bo dwa lata z rzedu bylam chora w kwietniu i to praktycznie co do dnia w tym samym czasie (od 1 kwietnia). Raz angina z antybiotykiem a drugi raz zapalenie krtani tez na natybiotyku. Angina jeszcze byla ok ale zapalenie krtani to byl kosmos, po scianach chodzilam i jadlam paracetamol garsciami. Co prawda juz po 1szym kwietnia ale zaczynam miec obawy ze znowu mnie cos dopadlo.