Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi pomagala pozycja "na pieska" i chodzenie szybkie...
Po porodzie mam wieksze zachcianki jedzeniowe.
a Wy ograniczacie sie? Bo ja wlasnie zzarlam bulke ze slonecznikiem z bialym serem i parowka, a druga polowka z pasztetem z zurawina i zoltym serem -
Konwi
wytrwałości w szpitalu.
Anuśka
szkoda że sikałaś, szkoda Twoich nerwów bidulko. Mam nadzieję że do piątku nie padniesz jednak.
Arienna
wspaniale, cieszę się że wizyta udana.
Maniek
ciekawe z tą ciążą. Co ja działałam, nie pamiętam już.
Co do wagi to ja miałam w ciąży +14kg a po porodzie już tylko +4kg. 10kg zeszło samo.
Biedro
ciesze sie ze wizyta udana.
zgredka ja nie jem czekolady i wzdymających, resztę jem, ale tej czekolady to mi się chce jak jasna cholera.
Idę już spać.
A Psotka coś czuję lada moment urodzi.Anuśka lubi tę wiadomość
-
Ide spac. Pewnie znowu nad ranem obudza mnie bole. Ale dobrze, niech Prosiaczek wychodzi
. Wzielam goraca kapiel i wszystko sie jakby uspokoilo, czasem cos zaboli ale jednak sie wyciszylo wiec to jednak jeszcze nei dzis.
A tak btw. ja nie mam smartfona wiec jakbym ktoregos dnia zaczela rodzic to pewnei dam znak dopeiro po paru dniach.
Nie wiem ktory szpital wybrac. Bylam pewna ze ide do kliniki uniwersyteckiej ale kolezanka byla ostatnio w innym szpitalu w ktorym wiekszosc kobiet rodzi i zachwala i byla pod totalnym wrazeniem. Rozwazamy wiec zeby do tego drugiego pojechac. Klinika ma lepsze wyposazenie, glownie jesli chodzi o dzieciaczki wiec jak cos sie dzieje to i tak przewoza kobiety z innych szpitali do kliniki ale ten drugi szpital ma lepsza opinie jesli chodzi o sama atmosfere i personel. Sklaniam sie ku temu drugiemu.
Dobranoc -
Kurcze, weszłam dopiero teraz bo cały dzien cyc i goście
Nie udało sie tego uniknąć (i ńie o Tobie tu mowa Yas)
Maleństwo ma lekki problem z łapaniem brodawki bo sa za duże i jutro pójdziemy sie uczyć ssać
W piątek idziemy do domu
Teraz moze uda mi sie nadrobić cały dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 22:43
zgredka, Pati Belgia, Blondik lubią tę wiadomość
-
Nie moge spac
. Po jakiejs godzinie snu wyrwal mnie z niego bol. I tak mnie sciska co jakis czas az zaczelam liczyc odstepy, 9-10min. Spac mi sie chce ale nie potrafie w tych odstepach zasnac, przynajmniej nie na lezaco. Wzielam wiec koldre i polleze w duzym pokoju, moze mi przejdzie albo uda sie zasnac. Ale jak mnie chwyta skurcz to tak jakby mi ktos zaciskal wszystko na dole, trwa to ok 30sec-1min.
Wlasnie przeczytalam na necie ze:
Około 38 tygodnia ciąży pojawiają się natomiast tzw. skurcze przepowiadające. Przekraczają one już próg bólu (ciśnienie wewnątrzmaciczne około 5,3-7 kPa), są nieregularne, a ich częstość zwiększa się przed porodem (1-2 skurcze/10 minut). Dzięki nim dziecko będzie mogło przybierać właściwą pozycję do porodu, a jego główka będzie układała się optymalnie do kanału rodnego (skurcze wstawiające).
No kurde ale jak ja mam spac z czyms takim, ja dziekuje sie tak pare dni albo tydzien meczyc
. Moze przejdzie za pare godzin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 01:34
-
Kotka, mi przed cc kilka razy robili ktg, tam wychodziły skurcze, których ja De facto nie czułam a oni sie bali ze akcja skurczowa szyjki sie zaczyna i musza juz szybko robić cc
Ja nie śpię, ale tez nie karmie... Maleństwo zabrali mi o 0:00 i miałam sie wyspać, a tu: bole jelit i zagazowanie, wiec siedze i sie mecze, a prosząc o czopek powiedzieli ze rano!!!! Nosz kuzwa!!!! A ja czuje jakby mnie rozerwać miało -
Hej dziewczynki
Widzę że noc bezsennaBidulki
Kotka no już chyba lada dzień będziesz się rozpakowywać
Lara moja Zuzia też nie umiała na początku ssać, tylko u mnie po porodzie zabrali mi Zuzię na pomiary i oddali najedzoną jakimś mlekiem z butelki. Próbowałam karmić piersią ale umęczyłyśmy się obie przez pół roku i poległam.
-
Witam kochane...
Lara, Kotka współczuje nieprzespanej nocki...
Lara jak czytam o tych rewelacjach w polskich szpitalach to mnie krew zalewa... Żeby nie dać czapka i kazać sie mężczyzn kobiecie po cc do rana, no śmiechu warte...wrr... Tutaj sie to nie zdarza. Albo to budzenie o 5 rano.... Matko!!! Ja jak byłam po porodzie to położne cichutko chodziły jak widziały, ze pacjentki spa... Tak samo było z Sebastianem, po cichutko i wogole to zanim na sale wchodzą tutaj, czy to lekarz, czy pielęgniarki to zawsze najpierw pukają. Współczuje Ci Lara, ze sie tak męczyliśmy cała noc...
Ja dzis nie mogłam spać od 5:30 wiec zrobiłam juz listę z wyprawkajuz nie tak duzo mi brakuje
W poniedziałek na 16:30 mam usg 4d. Juz sie nie mogę doczekać
Zaraz sie zbieram odwieźć Marcela do szkoły bo na 11 mam lunch z klientem a muszę dojechać 70 km. Ale nie ma problemu bo to moja ulubiona restauracja -
Cześć kochane!
do porodu 76 dni ;]
Współczuję nieprzespanej nocki, Laruś i Kotka
Ciekawe właśnie co tam u Kotki, bo jakoś to wygląda jak początek porodu - Zgredka - Ty miałaś też tak podobnie i śmiałaś się że przegapisz
Maniek - niezła historia z tymi bliźniakami
Anuśka - sikać to możesz tylko do WC bo zakazać ciężarnej sikania to zbrodnia, wiem, że na początku stres zjada i chciało by się co chwilę sprawdzać badania i testy (mnie kusiło nawet 3 xdziennie) wytrzymaj do jutramoże to też bliźniaki
też chciałam ale nie wyszło :]
Pati powodzenia na spotkaniu i jedź ostrożnie
ja dzis mam dzień gospodarczy - pranie i prasowanie a po południu spacerek z młodym bo piękna pogodaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 08:05
Anuśka lubi tę wiadomość
-
Po porannym obchodzie:
Dren i cewnik do zdjęciacewnika juz nie ma, czekam na zdjęcie drenu
Jutro do domku
I dodatkowo zaraz po sńiadaniu idę do Anusi i będziemy sie karmić, uczyć siebieNieukowa, Biedroneczka83, Misi@, Malenq lubią tę wiadomość
-
Witam i ja wstałam wcześnie bo myślałam że nam dentystę... A to jutro buuu.
Lara na szczęście jeszcze tylko dziś i jutro będziesz w domu. Mam nadzieje ze jyz lepiej ale znieczulica w naszych szpitalach sięga zenitu.
Kotka Ty pewnie albo odsypiasz w końcu albo właśnie przezywasz najważniejsze życiowe chwile :)Czekamy na wieści.
Piękna pogoda dziśmiłego dnia mamy i dzieci
Maniek
-
witam
samo czytanie słowa cewnik wywołuje u mnie ból
dziewczyny czy sprawdziło się to u Was, że pierwsze ruchy dziecka były dokładnie w połowie ciązy (chodzi mi o rozpakowane mamuśki). dziwi mnie że na kalendarzu belly jest info, że już od dziś mogę czuć ruchy... czyli jeżeli poczułabym dziś to wg tej "metody" poród ok. 32 tygodnia? na karcie ciązy też jest rubryka "pierwsze ruchy", to jakaś sprawdzona metoda?
Anuska, a ty już nie sikaj na testy, tylko idź na betę tak jak mówi ginWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 08:51