Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kotka, porozmawiaj z mężem, on jest teraz Tobie najbardziej potrzebny!
Tak sie zaczyna depresja, a uczulali nas ze najważniejsze bedzie wsparcie partnera.Biedroneczka83, Misi@, Koniara lubią tę wiadomość
-
LaRa wrote:Kotka, porozmawiaj z mężem, on jest teraz Tobie najbardziej potrzebny!
Tak sie zaczyna depresja, a uczulali nas ze najważniejsze bedzie wsparcie partnera.
Czyli to nie jest normalne
Maz mie bardzo wspiera, nie okazuje zniecierpliwienia, mowi ze jemu ten placz nie przeszkadza, ze ja bede malego karmic a on nosic jak trzeba. Jest w malym absolutnie zakochany. Ale co bedzie jak pojdzie do pracy a ja z malym caly dzien bede a on bedzie ciagle plakal?
Tak bym sie chciala tym wszystkim cieszyc a zamiast tego tylko sie boje, zwlaszcza zblizajacych sie nocy.
Macie jakis rozklad dnia? Kiedy idziecie na spacer, kiedy kapiecie i o ktorej karmicie i kladziecie spac? Nie wiem jak to rozlozyc. -
No Koteczko: Anuska ma chyba racje, poza tym nie mozesz bac sie na zapas, ze placz bedzie trwal dlugo, Ty sie bedziesz stresowac i maly od razu Twoje nerwy wyczuje i bedzie trudniej go uspokoic i kolo sie zamknie..
mysle, z tego co pisalas, ze maz stanie na wysokosci zadania..
Kotka: ja sie staram spacer zrobic kolo poludnia, oczywiscie to zalezt od tego czy mala po jedzeniu spi, bo jak ma jesc to sie przesuwa
kapiel mniej wiecej kolo 22, bo potem jemy jeszcze, wiec okolo 24 zasypia (zeby nie obudzila sie za wczesnie) ale ostatnio ja zasypiam z nia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2015, 20:48
-
nick nieaktualnyKOTKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 jak najbardziej normalne...masz BABY BLUES i to w całej okazałości - PrZEJDZIE!!!!!!!!!!!!! przepraszam nie pocieszę, u mnie trwał prawie 2miesiące - płaczu, bezsilności, strachu itp.
u nas spacer między 11-14 zawsze musi być PO karmieniu,
kąpiel między 19-20.30 zawsze 1,5h po karmieniu...
-
Misia info od kilku położnych, które pracowały w mojej SR i w jednym drugim lub trzecim ze szpitali jest takie, że zzo jest wszędzie, bo musi być przy cięciach, ale tak po prostu nie dadzą poza św Rodziną. W sytuacji jak u Kotki pewnie byś dostała, ale przy normalnym kilkugodzinnym porodzie raczej w snach
Psotka potrzebujesz wsparcia rodziny... a hormony też pewnie robią swoje ;/ -
nick nieaktualnyKotka moja na tym etapie jak była co u Ciebie to co 3-4h się budziła, teraz nie wiem, bo na śpiocha karmię heheheeh ale tak to raz góra dwa razy na noc się budzi
i naprawdę nie przejmuj się to normalne, to co czujesz, jak się czujesz, i co myślisz to dotyka wiele kobiet, ja płakałam nawet z żalu, że małej w brzuchu nie ma, płakałam, że nie czuję kopniaków, płakałam, że mała płacze itp. bałam się o wszystko, bałam się co zrobię, jak mąż wróci do pracy itp.
Z CZASEM wszystko się ułoży, rozjaśni i będzie lepiej :* -
Psotka, normalne. Jak malenqu pisze. U mnie po pierwszym porodzie podobne odczucia byly. Bardzo mi pomoglo jak mama i maz byli w domku. Czasem po karmieniu wychodzilam na zakuoy co mi b.pomagalo. Jak mama wyjechala strach wrocilbo i maz do oracy wracal...pogadalam szczerze z mezem i ta rozmowa i pomogla..poza tym z dzidzia bylo juz coraz lepiej..mneij plakal.
Pomysl, ze kazdy orzez go przechodzi. Wy sie dopiero siebie uczycie i zajmie to troche czasu zanim mama wie dlaczego dzidzius placze. Kolki....tragiczne przezycie dla kazdego rodzica. Wierz mi. Serce peka...ale mija! Jedyne co mozna, to by przy dziecku, nosic, przytulac i oklady robic. Zobaczysz z tygodnia na tydzien bedziesz poznawala synka ckraz lepiej i coraz pewniej bedziesz sie czula w roli mamy.
Przyznam sie, ze po 2 porodzie, wiadomo obaw z pierwszego nie ma, bo juz jakies tam dosiwadczenie jest, ale ja sie panicznie balam sama z 2 synami zostaci serce pekalo, gdy starszaka smutnego widzialam.
Teraz balam sie, ze chlopcy mloda czyms zaraza, bo chorzy bylu gdy wrocilismy ze szpitala. No i sa b.glosni...o jej uszy sie boje i ze zestresowana przez te halasy bedzie.
Zawsze sa jakies pbawy...mneijsze lub wieksze.
Co do zoo, to dziwne jakos....mi moje dzialalo od podania az do partych. Wtedy odlaczaja. Przec moglam normlanie.
Dziewczyny jak u Was z waga po porodzie? Moja od powortu ze szpitala stoi w miejscuzalamana jestem, bo z chlopakami juz nosilam normlane ubrania a tu teraz nie mam w czym chodzic. Zakupilam jedne spodnie o 2 rozm.wieksze niz zwykle, by jak czlowiek ubrana wyjsc na spacer....ehhhh opornie idzie po tej 3 ciazy.
Sorry za bledy, ale z ipada pisze jedna reka....druga mloda trzymam.
Psotka, u nas plan dnia sredni, bo mloda przy cycu duzo i brzuch ja boli. Codziennie jest spacer albo dwa. O roznych porach. Wieczorem kapiel miedzy 19-19.30
Byl jeden tydzien, gdzie ladnie mloda jadla co 3 godz.i mialysmy staly plan dnia. O 21 spala i tata ja bral do 2-3 w nocy a ja spalam sama w tym czasie. Niestety od ponad tygodnia, gdy brzuch zaczal mocniej bolec i kryzys laktacyjny sie pojawil...jest kiepsko z planem dnia. Ale mamy czas -
Kotka, u mnie spacer po jedzeniu ok 13-14. Kąpiel 20:00, 20:30, średnio dwie pobudki W nocy, a w dzien kilka godzin przy piersi.
Nauczyłam sie juz prasować z mała na rękach, nawet z wc jestem w stanie skorzystać nie odłączając od piersi (zachowując maximum higieny)
Bardzo pomaga mi maz, przy kapieli, lub gdy zwyczajnie mam ochotę być chwile sama i miec czas dla siebie
Niestety od poniedziałku wraca do pracy, mama wraca do domu i zacznie sie prawdziwy sprawdzian.
Psotka, tez mam obawy przed kołkami, nieprzespanymi nocami i płaczem, ale póki jest wszystko w najlepszym porządku to nie dopuszczam do siebie negatywnych emocji.Misi@ lubi tę wiadomość
-
Do postow o smutku odniose si epozniej bo maly si ebudzi i na szybko zadam pytanie jeszcze:
Mialyscie/macie problem z brodawkami? Prawa jest ok ale lewa mnie okropnie boli i az sa strupki. Jak przykladam malego to mnie bol przeszywa jak igla, ale karmie bo co mam zrobic. Smaruje mascia z lanolina albo olejkiem z rokitnikiem, chodze po domu z cyckami na wierzchu ale malo to daje.
Jakies rady? -
nick nieaktualny
-
kurcze wy o wadze a ja wlasnie lody waniliowe wpitolilam z czekolada i mam teraz wyrzutu sumienia,w ogole to mam taki apetyt po ciazy ze masakra!niemoge sie opanowac jest gorzej niz w czasie ciazy!codziennie obiecuje sobie od dzisiaj zdrowo i bez slodyczy i co i g.....
*******Gang18+*******B