Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo
jejku w ciąży to faktycznie porąbane mamy te sny.
Nieukowa Twoje podejście do porodu bardzo mi się podoba (pewnie dlatego że mam podobne:) moja położna też taka babka z ikrą nie rozczula się i to mi odpowiada. Co do znieczulenia zzo to po prostu wiem że mam możliwość je aplikować (w szpitalu dają je od 6cm rozwarcia) więc wtedy będę decydować co i jak.
A na razie musze się spakować i czekam na kuriera z moją elektroniczną nianią
Biedronko zdrówka dla was i rychłego rozwiązania bo to dla Ciebie obciążające bardzo.Maniek
-
Misi@ wrote:Hehe niezle
chodzi oczywiscie o sen. Mam nadzieje, ze jednak bedzie dobrze z tym egzaminem!
Trzymam jednak kciuki bys zaliczyla!Misi@ lubi tę wiadomość
-
Biedronko, freja trzymam za was kciuki!
NIEUKOWA zycze Ci takiego samego drugiego porodu jak twoj pierwszy
Ja rodzilam 3 razy i kazdy porod byl inny. Przy trecim skurcze rozwierajace w ogole mnie nie bolaly. Dopiero przy partych wiedzialam ze rodze. Maz sila zabral mnie do szpitala, bo mial przeczucie. A ja z rozwarciem na 5 cm pieklam siacteczka na Wielkanocza to oarte daly popalic
Przy rozwieraniu sie szyjki, nie krzyczalam, nie oiszczalam tylko oddychalam, bo nie bolalo
Za to pierwszy i drugi porod,mto rozwieranie sie szyjki to kosmos byl. Taki bol ze hohoho. Nikomu nie zycze!
U nas leje i zimnoNieukowa lubi tę wiadomość
-
witam, Arienna nie przejmuj się oceną
poprawi się
Nieukowa, walcz o swoje! co za patałachy na tych uczelniach, papierologia najważniejsza.
Mam dwa gupie pytanka:
1. Chodziłyście regularnie na basen w ciąży? Wiązało się to z jakimiś częstszymi infekcjami?
2. Pewnie każda z Was przygotowywała pokoik dla dziecka, co wiąże się z malowaniem. Czy farby jakoś negatywnie działają na płód? Nie powinno się przebywac w świezo malowanych pomieszczeniach? My mamy dwa pokoje, wiec ciężko będzie się całkowicie odizolować od remontu...O to zapomniałam wczoraj zapytać gina, kurcze -
nick nieaktualnyBlondik są specjalne farby do pokoików dziecięcych, one prawie nie wydzielają zapachu, a przynajmniej u mojej siostry taką farbą była...
Ostatnio to chyba nieukowa z pędzlem latała....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 10:38
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
my dopiero będziemy malować i to całe mieszkanie (dwa pokoje
) chcemy odświeżyć, ale na samo malowanie i schnięcie farby ja jadę do rodziców, tak na wszelki wypadek... ponoć wdychanie farb nie jest dobre, ba nawet szkodliwe, ale lekarza nie pytałam tylko sama tak zdecydowalam
-
my tez malowalismy pokój dziewczyn
co do basenu nie chodziłam bo łatwo łapie infekcje i małą sie bałam
aa tesc mnie wkurwił płakać mi sie chce z bezsilności jaki to debil jestwymyslił ze mój ma jechać mu drzewo ciąć mówie mu ze nie bo ja lada chwila rodze zle sie czuje Zuza chora to zaczął pociskać jakieś durnoty masakra nie umiem nie potrafie tego obejść aż mnie skurcz złapał
-
Blondik - ja chodziłam od 20 tygodnia do teraz - w ubiegłym tygodniu byłam ostatni raz - pewnie gdyby nie to że juz mi się nie opłaca kupować karnetu to chodziła bym dalej, nie złapałam żadnej infekcji, ale profilaktycznie łykałam cały czas probiotyki ginekologiczne doustnie i często robiłam badania, nawet kilka razy się skusiłam wleźć do jaccuzi co głupotą w sumie było, ale taki super relaks...że nie mogłam się powstrzymać
nawet z młodym na zjeźdżalni jeździłam ale to do 30 tygodnia po potem to się śmiałam że utkne w rurze -
Co do farb to najbardziej toksyczne są olejne i te z rozpuszczalnikami (lakiery itp), te zwykłe, emulsyjne do ścian są w miarę bezpieczne, ale każdy reaguje inaczej - babcia męża dostała uczulenia i zaczeło ją dusić
my niedawno malowaliśmy łazienkę ale to była zwykła farba
z malowaniem na płótnie olejnymi farbami się powstrzymałam, ale malowałam sporo akrylami, gdzie rozpuszczalnikiem jest woda więc nie ma szkodliwych oparów -
a wiesz on mógł to zrobić jak szwagier był to sie kłócili potem szwagier wyjechał za granice do pracy to teraz mojego dreczy wrrr mnie to wkurza bo on nie rozumie ze Rafał ma swoje życie obowiązki i nie porobione rzeczy w domu bo czasu brak nie mówiąc juz o tym ze ja lada chwila rodze a Zuza chora
-
Bierdonia nie denerwuj się bo i tak nic to nie da. A co na to Twój mąż w końcu to jego tata i Ty w ogóle teraz nie powinnaś się takimi rzeczami przejmować. On chyba wie gdzie jego miejsce zwłaszcza że macie dziecko chore ...tak mi się wydaje.
Chyba się spakowałam laktator zaraz poskładam ( już wyparzyłam) i muszę jakieś ciuchy dla siebie spakować na wyjście żeby mi mąż później przywiózł i z tym mam największy problem....
U nas jak było malowanie to siedziałam w innym pokoju i już.
Co do basenu ja nie chodziłam bo całą ciąże mam (miałam) problem z zakażeniem pęcherza więc wiadomo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 11:27
Maniek
-
no wiesz on wie ale jego ojciec jest tak toksyczny ze masakra
on nie pojedzie wiadomo teraz ale wiem ze zacznie sie meczenie jak mała sie urodzi zeby tam jechac wrrr choc ja postanowiłam ze wczesniej niz w sierpniu sie nie ruszam tam
a tesc uwielbia mi dogryzać od zawsze miedzy nami wojna jest -
Biedronevzko wspolczuje testcia, to prawda jednak ze z niektorymi to najlepiej na zdjeciach sie wychodzi tylko, co za typ, niedenerwuj sie za bardzo, moze mezu sie wykreci, wy w koncu eazniejsi jestescie niz jakies drzewo
A tak wogole witam laseczki milego dnia, u nas spoko, Leos jakis maeudny dzisiaj, a zauwazylam biala kropeczke na dziaselku, chyba zabek sie przebija u gory, okaze sie, teraz zasnal, moze pospi z godzinke
A pogoda dzisiaj piekna -
Oj Biedronko nie zazdroszczę więc może spróbuj go olać, przecież nie musisz do niego jeździć...pogadaj z mężem niech postara się z nim jakiś kompromis znaleźć bo teść pewnie nie odpuści. Może w tym roku niech znajdzie kogoś innego do pomocy albo niech czeka aż wy zdecydujecie kiedy będzie taka możliwość...wiem jak to jest bo mój mąż szykował drzewo dla swojej mamy bo też męczyła ucho ale na szczęście dogadał się z bratem i załatwili to miesiąc temu i teraz jest spokój.
Justa gratki dla Leosia tożto robi się z niego Leon:)Maniek
-
własnie sie poryczałam nie mam siły juz Zuza mi powiedziała ze dziadek jej powiedział ze ona bedzie gorsza ze nie bedziemy miec czasu dla niej i takie tam ze pójdzie w odstawke dobrze ze małżon obiecał szybciej wrócic bo ja dzis nie mam na nic ochoty i tylko płakac mi sie chce
-
no włąśnie Maniek mój szwagier siedział 3 miechy w domu nie odzywał sie do nich fochy walił kłócił sie bo to ten sam charakter i wyjechał w siną dal i w dupie miał wszystko to teraz mojego do wszystkiego ciągną nie rozumieją ze on ma własne życie wiecznie sie wtraca poucza a mój to taka ciapa pod tym względem nie wiem tesc jakoś tak umie na niego wjechać ze ten mieknie jak dziecko
juz nie raz o to wojna była ale teraz nie popouszcze juz mu całkiem niedawno zapowiedziałam ze ma sobie poukłądąc w głowie co jest dla niego ważne bo jak tak dalej pójdzie to niech sobie wraca na ta swoją wioche
-
Biedro ;(, córce mojego babcia powiedziała, że drga córkę będzie bardziej kochał, na szczęście dziecko jest kumate i stwierdziło, że babcia bredzi
Ja się przespała z 2 h, mała mnie obudziła jeczac, więc nie wiem czy spała że mną
Ja też się darlam, acz nie wiem czy to był największy ból jaki znalam, chyba już zapomnialam