Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj plan sie nie powiodl. Domi pospal cale 30min i to z przerwa
. Wypilam wiec kawe bo nie daje rady.
Trzeba bedzie niedlugo nowego wombiaka kupic bo ten sie juz malaywy robi a pamietam ze pare tygodni temu jeszcze musialabym go wiazac na dole bo byl za dlugi
Wlasnie probuje ogarnac wize do Iranu. Nigdzie konkretnych informacji, czarna magia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 11:17
-
Nie poszlam na joge bo ubezpieczenie tego nie pokrywa a do tego dzisiaj mamy zly dzien i stwierdzilam ze nie chce sie tam z dzieckiem uzerac i sluchac kwekania innych i wole isc na zwykla joga a malego zostawic mezowi
W listopadzie planuje zapisac sie na gre na gitarze. Nie mam talentu ale zawsze mi sie marzylo
. Bede cwiczyc w domu, moze Domi polubi takie brzdakania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 11:21
-
A ja czekam na badanie, trzymac kciuki, zeby nie okazalo sid, ze jestem jednak wariatem i nie nadaje sie do zawodu, tzn. Zebym przechytrzyla system
.
Mam nadzieje, ze mama daje sobie rade z mala bo do tej pory raczej slabo jek szlo. Albo macha jej nonstop przed oczami grzechotka (po dluzszym czasie mala jest rozdrazniona i plakliwa) albo nosi ja tak, ze sie poci i zaczyna krzyczec jeszcze bardziej..no i oczywiscie musza byc rady, w postaci pytan (bo sie mnie boi) np. wczoraj zagadnela, ze u ciotki sasiadka dopaja dziecko woda w taki gorac, z sugestia, ze ja oczywiscie tez powinnam..LaRa lubi tę wiadomość
-
Zgredka - trzymam kciuki za badanie
Psotka - na wakacje się wybierasz do Iranu? A z gitarą fajny pomysł - dużo samozaparcia to wymaga, powodzenia
nie mogę sobie już miejsca ani zajęcia znaleźć niech to się w końcu zacznie, nic nie wiem , nic zaplanować nie można, a śmiali się ze mnie zawsze że kierownik wycieczki jestem i plan musi być - oczywiście wykonany
a teraz co? planować to sobie mogę...
nawet nie wiem czy obiad na 3 czy 4 osoby robić i czy na 1 czy na 2 dni, bo jak się zacznie to dzieciaki do dziadków jadą
eh... głupie jest takie czekanie -
hej misie
ale nawał roboty, kiedy ja odpocznę.......... an tak- jak mała skończy 20 i się wyprowadzi
dostałam ze stronki www.babiprogram.pl płytkę z kołysankami dla brzuszka
w szkole rodzenia było fajnie - chociaż myślę ze następnym razem będzie lepiej bo będzie ze mną małż więc będzie śmiesznie
wczoraj u gina w sumie nic szczególnego, dostałam receptę na badania, posłuchał tylko serduszka, stwierdził ze moje bóle są związane są z rozciąganiem mięśni wiec mam się nie martwićno i pochwalił bo wreszcie (wg niego wreszcie
) zaczęłam przybierać na wadze
cóż urok ciąży
u nas wreszcie chłodniej, piesiowi dobrze się wszystko goi, czekamy jeszcze na wyniki wymazu z uszu a ja zaraz idę pod prysznic i jadę do banku na spotkanie z panią prezes w sprawie szkoleniai jak tu się uczyć
dziś małż idzie na strzelanie to ja się wreszcie pouczę na sobotę.... ech .... -
Hej.
Malenq Kosia śliczna pannica:)
Pati gratuluje zakupu auta:)
Cati, Freja trzymam kciuki za Was.
Zgredka dasz rade też byłam na tych badaniach
Wysprzątałam całą chate pot mi się leje po plecach.... ale już wszystko jest jak trzeba:)Pati Belgia lubi tę wiadomość
Maniek
-
Zgredka, lubie za przechytrzenie systemu hahahhaha, dasz radę!!!!!
A co do pomocy mamuś (nie teściowych) to bardzo mi Jej teraz brakuje gdy wyjechała.
Mama brała mała na spacer a ja sprzątałam mieszkanie, a jak zdążyłam to nawet obiad ugotowałam. I rownież była pomocna przy samej Ani, mała uwielbia moja mamę i bardzo dobrze sie rozumiały.
Miałam kilka spiec ale wydaje mi sie to normalne, bo ja sie na wszystkim nie znam, a mama chciała dobrze
Powodzenia w docieraniu!!!!!! -
Lara fajnie że doceniasz pomoc mamy...kuźwa ja jakoś nie umiem...wkurza mnie porpostu...a najbardziej to że jara fajki, bo mi śmierdzi jak cholera.
Poza tym moja jest dość specyficzna i nie okazuje nigdy żadnej radości i w ogóle emocji więc mój mąż ma też ze mną ciężko bo mnie tak wychowali, mało sie przytulam itd...Ojciec zawsze zna się na wszystkim najlepiej nawet na rodzeniu dzieci ....no ponarzekałam i za 2 godz mama będzie u mnie:)Pati Belgia lubi tę wiadomość
Maniek
-
Freja wrote:Zgredka - trzymam kciuki za badanie
Psotka - na wakacje się wybierasz do Iranu? A z gitarą fajny pomysł - dużo samozaparcia to wymaga, powodzenia
nie mogę sobie już miejsca ani zajęcia znaleźć niech to się w końcu zacznie, nic nie wiem , nic zaplanować nie można, a śmiali się ze mnie zawsze że kierownik wycieczki jestem i plan musi być - oczywiście wykonany
a teraz co? planować to sobie mogę...
nawet nie wiem czy obiad na 3 czy 4 osoby robić i czy na 1 czy na 2 dni, bo jak się zacznie to dzieciaki do dziadków jadą
eh... głupie jest takie czekanie
Freja kochana rozumiem Cie w zupelnosci... to u Ciebie I tak kwestia kilku dnia a co ja mam ppwoedziec. Jestem w 34t4d I tez moze rozkrecic sie w kazdej chwili... I te ponad 30 dni nede siedziala jak na bombie.... nawet do kina z Marcelem boje sie isc....
Skurcze mam nadal jednak mimo, ze odpoczywam... ale bardzo nieregularne. Czasem mniej a czasem bardziej bolesne...
Odebralam auto. Dojechalam sama nim do domu. Bylo super ale musze gabaryty ogarnac wiec dalam kliczyki mezowi I do gina pojade swoim starym.... nie chce pchac sie w centrum miasta niewyczutym autem ▪
-
MANIEK wrote:Lara fajnie że doceniasz pomoc mamy...kuźwa ja jakoś nie umiem...wkurza mnie porpostu...a najbardziej to że jara fajki, bo mi śmierdzi jak cholera.
Poza tym moja jest dość specyficzna i nie okazuje nigdy żadnej radości i w ogóle emocji więc mój mąż ma też ze mną ciężko bo mnie tak wychowali, mało sie przytulam itd...Ojciec zawsze zna się na wszystkim najlepiej nawet na rodzeniu dzieci ....no ponarzekałam i za 2 godz mama będzie u mnie:)MANIEK lubi tę wiadomość
-
Maniek, a nie możesz powiedzieć stanowczo mamie ze dym papierosowy Ci przeszkadza?
Moja mama tez pali ale nigdy w pobliżu małej.
My na spacerze (tzn teraz siedze na ławce) mała spi, pies przy ławce, a ja w tym czasie powinnam posprzątać i coś przynajmniej ugotować. Hmmm
Ale szkoda mi dziecka budzić -i tu by sie przydała mama
Pati- lez i najlepiej sie nie ruszaj!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 14:00
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
Biedra ja czekam na poród ale nie wiem na co mały czeka, bo ewidentnie mu się nie śpieszy.
Mógł by już wyleźć - bo z każdym dniem robi się większy w poniedziałek już było 3700g, ciekawe do ilu dociągnie
Zmykam, idę po młodego, na zakupy i trochę się przespacerować - może to pomoże
Niby zalecają serduchowanie ale nie wiem czy po odkorkowaniu jeszcze można? -
nick nieaktualny
-
Maenq - ja korzystałam ze spacerówki z zestawu, bo podwozie było lepsze niż w standardowych spacerówkach, nawet w lecie się sprawdzało - owszem boki i dno wyglądają na ciepłe ale przecież cała góra jest odkryta
spacerówkę (parasolkę) kupiliśmy dopiero na potrzeby wakacji - jak najlżejaszą do samolotu - mała być na jeden raz - a posłuży jeszcze pewnie temu co mu się nie śpieszy!!!!!