Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa piore wszystko czy to nowe czy uzywane. Tylko uzywane piore najpierw w zwyklym proszku. A nowe od razu w Lovelli.
Kurcze grzybki mmmmmm....my w tamtym roku bylismy. Tyle ze ja mialam na ciuchach tyle kleszcze ze wiecej juz nie pojde bo boje sie tego gowna. Moj maz tez by chetnie poszedl ale slyszal ze slabo w tym roku.
-
Ja piore tak jak megi
wszystko nowe tylko w lovelli a używane najpierw normalnie a potem w lovelli
kombinezon też wypralam wczoraj
Jezu u nas tak ciemno dziś że szloby cały dzień przespaća tu trzeba sprzatac
Co do imienia to my się już nie zastanawiamy y ale kolezanka w ciąży miała 3 imiona a po urodzeniu jeszcze inaczej nazwała więc nie ma co się przejmowaćNadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki, umnie dzis slonecznie wiec zaraz idziemy z malym przed dom, niech sie wybiega przed obiadem. Od rana sprzatalam,gotowalami w sumie tez pralam, wiec chociaz to z glowy, aby umyc podlogi,ale to poobiedzie, bo jak Gabrys zacznie jesc to czasem podlogi nie widac
my mamy typy na imiona od prawie 3 lat i na trzecie tez jak juz sie zdecydujemy
mam znajomych, ktorzy najpierw nazwali synka Oliwier i tata wstawil zdjecie na FB i podpisal takim imieniem,a pozniej za kilka dni patrze jest MArcel
Jeszcze macie troszke czasu na wybor imienia, takjak dziewczyny pislay zawsze mozna wybrac po porodzie
JA pamietam jak wybieralismy imie dla siostry juz jak byla w domu
no nic zbieram sie i milego dnia
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do imion to w pierwszej ciąży mieliśmy dwa wybrane i dopiero jak mała się urodziła to wybraliśmy
.
Druga córka dostała później to co nam wtedy zostało
A teraz liczyła na trzecią córę i imię nawet wybrałam, a tu będzie synek i pustka w głowie.Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sie pytałam na SR o grzyby i można jeść i w ciąży i podczas kp.Teraz jest taki trend, przynajmniej wg mojej SR i szpitala , w którym mam zamiar rodzić, że przy kp można jeść wszystko i nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Oczywiście trzeba obserwować reakcję dziecka na różne pokarmy ale nie rezygnować bez próbowania. Oczywiście tak samo jak w ciąży nie jemy surowizny i myjemy warzywa i owoce. Ja mam zamiar się do tego stosować. Mam nadzieję, że moje dziecko też.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny