Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie dzisiaj kluski śląskie z sosem i buraczki.
A co do kocyka, to jest bardzo prosty do zrobienia, ale przez to, że taki prosty, jest to okropnie nużąca robótkaNastępnym razem wybiorę taki patchworkowy, będzie ciekawiej. Np. http://galeriamisz-masz.blogspot.com/2012/03/pachworkowy-wiosenny-kocyk-do-wozeczka.html
alicja_, rewelka lubią tę wiadomość
-
Evka wrote:U mnie dzisiaj kluski śląskie z sosem i buraczki.
A co do kocyka, to jest bardzo prosty do zrobienia, ale przez to, że taki prosty, jest to okropnie nużąca robótkaNastępnym razem wybiorę taki patchworkowy, będzie ciekawiej. Np. http://galeriamisz-masz.blogspot.com/2012/03/pachworkowy-wiosenny-kocyk-do-wozeczka.html
Przyznam sie, ze ten Twoj bardziej mi sie podoba, ale ja to z tych co nie lubi za duzo wzorkowEvka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyevvik wrote:A ja mam inne pytanie...
Powiedzcie mi drogie, czy pijecie kawe?
ja mam swoje bardzo niskie cisnienie, lekarz doradzil, ze lepiej powinnam sie napic kawy, lub bardzo mala ilosc wina, niz brac tabletki na podwyzszenie cisnienia. Dla mnie to dziwne, skoro tyle sie slyszy o kompletnej abstynencji. Ograniczylam sie do filizanki kawy przy sniadaniu. Macie wiecej informacji na ten temat?
Piję kawę rozpuszczalną raz na kilka dni i to dopiero od jakiś dwóch miesięcy. Ponoć dwie filiżanki dziennie nie szkodzą, ale jak nie muszę to nie bombarduje go niepotrzebnie kofeiną. Ostatnio nawet nie dopiłam bo zaczął tak maglować -
nick nieaktualnyAcikk wrote:Marta nie przesadzaj, 35 lat to raczej normalny wiek w dzisiejszych czasach na rodzenie
To mi się właśnie wydaje że my meeeeega wcześnie, z naszych znajomych nikt jeszcze nawet nie myśli o dzieciach nie wspominając o posiadaniu
Najważniejsze żeby je kochać i wychować na fajnego człowieka. Nie ma tu znaczenia wiek. Czasem 18-latka jest bardziej odpowiedzialna od 30-latkiWażne jest żeby mieć dzieci wtedy kiedy się czuje, że chce się je mieć. Czasem to następuje bardzo szybko, a czasem później. Ja zawsze chciałam mieć dzieci, ale ten czas pogonił tak do przodu, że nagle jestem po 30. No tak bywa. Cieszę się, że ogólnie się udało i będę spełniona, bo nie wyobrażam sobie życia tylko w dwójkę. No chyba, że człowiek leczy się latami i nie ma dzieci to inna sprawa, ale nie darowałabym sobie gdybym po prostu przegapiła ten swój czas.
Evka, genoweffa, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevvik wrote:nastepne pytanie, temat: TORBA DO SZPITALA.
macie jakies gotowe listy? musze zrobic zakupy, jednak co wchodze do sklepu to glupieje, nie pamietam juz jak to bylo przy pierwszym malenstwiePomogla bardzo lista produktow, ktora znalazlam gdzies w necie. Macie cos juz znalezionego?
Zobacz na stronie szpitala w którym będziesz rodzić czy jest taka lista. Bo może się okazać, że to co spakujesz będzie zbędne lub na odwrót - czegoś będzie brakować -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyevvik wrote:no to sie zdziwisz;p bo ja jestem 76 rocznik;p
siwa babunia lol
a moje kochanie to juz dziadzius rocznik 70...
Jestem młodsza od Marty o trzy miesiące, a mój małż jest w Twoim wiekuA co tam, strzeliliśmy se dziecko
Między naszymi synami będzie 10 lat różnicy he he.
kwiatakacji lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Dziewczynki a powiedzcie czy ruchy Waszych maluchow Was czasem bola??
Bo ja mojego bardzo intensywnie czuje nie raz cały brzuch się rusza w każda stronę ale zupełnie nie jest to dla mnie bolesne. Czy te bolace to dopiero jak większy będzie czy jak to jest?
Nie, wcale nie powinno boleć, ale że każda z nas jest inna to nigdy nic nie wiadomo. Teraz jeszcze nie mam, ale czekam, że tak jak przy pierwszej c. przez ostatnie tygodnie będą boleć uderzenia w szyjkę. Teraz póki co, to są nieprzyjemne. -
nick nieaktualnyJa dzisiaj jakiś senna jestem. Obudzić się nie mogłam , wstać nie mogłam, a tu robota czeka.
Dziewczyny super brzuszki. Alicja i Acikk gonicie resztęJa wstawię zdjęcię jak mi mąż zrobi, jakaś taka sierotka jestem , że sama nie umiem sobie zdjęcia zrobić, zawsze wychodzi coś nie tak. Niestety mąż , który miał być już od wczoraj w domu, będzie dopiero w niedzielę - eh . Mam nadzieję, że to ostatni wyjazd w tym roku.
Evvik - jaka babciaJa też jestem rocznik 80 więc z tych 'poważniejszych' mamusiek, ale jakoś się nie zastanawiam jak będę wyglądać na porodówce - na pewno super
Moja ginekolog mówiła, że mają w ostatnich latach bardzo dużo pierworódek 35-40, takie czasy. Jak wszystkiego są plusy i minusy zarówno wczesnego jak i późnego macierzyństwa, ja uważam , że każdy ma swój czas. Ważne żeby dziecko było kochane.
Kocyki mam narazie 2 - polarkowy i dzianinowy, ale już wiem, że dostaniemy w prezencie kocyk Minky i babcia robi na drutach kocyk do wózka, więc nic więcej nie kupuje. Jak dla mnie kocyków nigdy nie za mało, nie tylko do przykrywania, ale do rozkladania na podłodze, kanapie itd.
O komórkach macierzystych myślimy ale decyzje będziemy podejmować jak już mąż wróci - wtedy też weźmiemy się za wyprawkę, bo jak narazie to mamy tylko ubranka i kocyki.
Mnie ruchy małej nie bolą specjalnie, czkawki chyba jeszcze nie czułam albo nie rozpoznaję. Czasem jak się mocno wierci to poczuję mocniejsze ukłucie na granicy bólu, więc może to jeszcze przede mną. Kilka razy dostałam w pęcherz i w szyjkę, a to już nie było fajne. Jakby nie patrzeć i tak lubię jak się rusza
Zbieram się na SR - dzisiejszy temat - karmienie piersią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 15:35
genoweffa lubi tę wiadomość
-
Tinusia wrote:Wiedziałyście?
http://mamadu.pl/121805,pocalunek-w-usta-prawie-zabil-moje-dziecko-dramatyczny-apel-matki-poruszyl-internautow
Ja osobiście mam uczulenie jak ktoś (nawet mama) całuje niemowlaczka w usta...
Udostępniłam sobie to na swoim fb i mam nadzieję ,że nikomu z rodziny nie przyjdzie do głowy całować moje dziecko w usta...
Też nie lubię jak się dzieci w usta całuje, więc będę upominała wszystkich.