Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyalisss871 wrote:Dziewczyny potrzebuje porady - czy bardzo bolesne skurcze ale żołądka mogą zaszkodzić dziecku? od rana pobolewał mnie żołądek, teraz ból tak się nasilił że szok, co jakieś 7 minut przychodzi bardzo bolesny skurcz ale typowo żołądka bo od pępka w górę. Nospa nic na razie nie pomogła. Zastanawiam się czy jechać na IP, bo tam to na pewno mnie zatrzymają na dłużej, czy spróbować przeczekać. Z jednej strony nie chcę panikować (tętno płodu miałam dwa razy badane w ciągu dnia detektorem i było wszystko ok), z drugiej strony boję się że coś przegapię i zaszkodzę dziecku...
Też miałam taki ostry ból żołądka, że nie mogłam oddychać ani ruszać się. Mi nospa pomogła po godzinie. Lekarka mi powiedziała jak jej o tym wspomniałam, że to prawdopodobnie jest od zgagi i żeby nie dopuszczać do takiego stanu, tzn jeżeli się ma zgagę to trzeba jej zapobiegać, najpierw domowymi sposobami a jak nie pomaga to Renni -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Nie mam siły, normalnie nieprzytomna chodzę po tym szpitalu...
Wiedziałam że będziecie się zastanawiać co się dzieje, ale nie sądziłam że aż tak, bardzo mi miło z tego powodu że pamiętałyście o nas...
Dziewczyny, w 26t1d miałam robione usg w szpitalu. Długość kości udowej odpowiadała 24tc, natomiast główka 28tc. Zaczynam się martwić tymi dysproporcjami, choć lekarz powiedział że wszystko jest w porządku... Co sądzicie?
Na ostatnim usg w 28 tyg mój miał brzuszek jak na 26 tydzień a za to główkę większą niż 28 i powiedziała,że to normalne, bo teraz sobie rośnie niestandardowo według genów i tego jacy my się urodziliśmynie przejęłam się kompletnie tym, że tak ma
na podstawie tego brzuszka i główki mi wyliczyła, że mały powinien przy porodzie ważyć ok 3400
wierzę mojej lekarce, bo jest taka, że jakby było coś nie tak to by się przejęła
Spokojnie! -
Hej,nie ma sie czym przejmowac z tymi pomiarami,u mnie tez 2 tyg roznicy w jednym
BPD 7,25 odpowiada 29W1D
FL 5,70 odp 29W6D
HC 25,07 odp 27W2D
AC 25,74 odp 29W6D
I gin powiedzial,ze ok
Edit.
Juz sprawdzilam,moja Krolewna ma mala glowke wg tych pomiarow:p o! Hehe
Ja dzis znowu sie walam od 2:30.. nie dam rady spac juz;/ eh.
Mala od wczoraj wieczora juz szarzuje w brzuchu na szczescie,teraz tez cos tam wyczynia;) a juz sie zamartwialam.. len maly sie robi chyba:p
Wszystkiego Najlepszego Malym Panom w brzuszkach:p bo to chyba Dzis Dzien Chlopaka?)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 05:34
alicja_, MeGi2986, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Witamy się kawusią i tabliczką mlecznej czekolady. Przez tą ciążę jestem pies na słodycze... Codziennie muszę coś słodkiego zjeść. Wyszykowałam pierworodnego do szkoły i zalegam na kanapie. Znając życie, zaraz się zdrzemnę
alicja_, Marta0912 lubią tę wiadomość
-
ja po porodzie przez pierwsze jakieś 4-5 godzin strasznie krwawiłam, jak wstałam na pierwsze siusiu po dwóch godzinach od przewiezienia mnie z porodówki, to zakrwawione miałam łóżko, i jak wstałam to na podłodze została po mnie kałuża krwi, była akurat u mnie położna bo dzwoniłam żeby się zapytać czy mogę wstać siku (głupie pytanie ale to pierwszy poród więc nie wiedziałam), zmieniła mi pościel, wytarła podłogę a ja szybko poszłam do ubikacji na boso bo kapcie też brudne były
a jak wróciłam to nawet kapcioszki miałam czyste bo mi położna umyła
tam się nikt takimi rzeczami nie przejmuje bo to normalne
przed porodem miałam wiele obaw ale jak już rodziłam to miałam wszystko gdzieś byle to się jak najszybciej skończyło
a te seksi majty poporodowe kupiłam i używać będę ich w szpitalu
mam siateczkowe i fajnie wszystko przez nie oddycha a "myszka" się nie kisi.
genoweffa lubi tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:mam głupie pytanie do dziewczyn co rodziły, piszecie ze po porodzie bardzo się krwawi, mnie najbardziej to przeraza ze zakrwawie łóżko, lub ze dostane jakiegos krwotoku na korytarzu. to jest normalne?
Pchelkaa lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnymandarynkaa wrote:Dziewczyny a kupujecie body na krótki rękaw? Np. do założenia pod pajacyk? Czy pod pajacyk body na długi rękaw będziecie zakładały?
Ja mam body i z krotkim i z długim rękawem, ale na wyjście ze szpitala pod ciepły pajac zakładam body z długim rękawem, bo to w końcu grudzień i zima -
nick nieaktualnyania14 wrote:o i pod Pchełki suwaczkiem jest napisane że po porodzie może trzeba będzie dziecku obciąć paznokcie, to zestaw do manicure też zabrac ze sobą do szpitala?
torbe chciałam pakować na początku listopada ale teraz zwątpiłam... może lepiej szybciej? tak myślę że smoczki też zabrać? pewnie trzeba je wyparzyć wcześniej? butelke w razie co? mm kupi mąż jak będzie potrzebne, mam nadzieje że jednak uda mi się karmić, herbatke na laktacje? laktator?
Pchełka ja jeszcze sama nie wiem gdzie chce rodzić ;/ mysle o 3 szpitalach, w jednym gin pracował, w drugim pracuje ale ma tylko 1 dyżur w tyg 24h a w trzecim pracuje Pani ginekolog znajomego żona ale też ma 1 dyżur w tyg, jade do niej pogadać 7 października a 8 mam wizyte u swojego gina
No właśnie moja położna mówi, żeby laktatora nie brać, że oni mają w razie czego, ale ja tak czy inaczej chyba wezme laktator z jedną butelką do pobudzenia laktacji. W samochodzie będzie leżał, a może się przyda.
Zestaw do manicure na pewno będą mieli, więc raczej nie trzeba brać. -
ania14 wrote:o i pod Pchełki suwaczkiem jest napisane że po porodzie może trzeba będzie dziecku obciąć paznokcie, to zestaw do manicure też zabrac ze sobą do szpitala?
torbe chciałam pakować na początku listopada ale teraz zwątpiłam... może lepiej szybciej? tak myślę że smoczki też zabrać? pewnie trzeba je wyparzyć wcześniej? butelke w razie co? mm kupi mąż jak będzie potrzebne, mam nadzieje że jednak uda mi się karmić, herbatke na laktacje? laktator?
Pchełka ja jeszcze sama nie wiem gdzie chce rodzić ;/ mysle o 3 szpitalach, w jednym gin pracował, w drugim pracuje ale ma tylko 1 dyżur w tyg 24h a w trzecim pracuje Pani ginekolog znajomego żona ale też ma 1 dyżur w tyg, jade do niej pogadać 7 października a 8 mam wizyte u swojego ginaEvka lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Pytanie z innej beczki. Macie juz problem z nietrzymaniem moczu, czy nie dotknął on Was? Ja borykam sie z tym i jest to moja zmora. Każde kichnięcie wiąże się z popuszczaniem siusiu.. Masakra. Z pierwszym dzieckiem miałam z tym problem po porodzie, przez długi czas. Ćwiczyłam mięśnie kegla itd, groził mi zabieg, ale jakoś się udało. Teraz dopadło mnie wczesniej i boję sie, że jak już teraz jest tak, to co będzie po porodzie
-
Pola_27 wrote:Pytanie z innej beczki. Macie juz problem z nietrzymaniem moczu, czy nie dotknął on Was? Ja borykam sie z tym i jest to moja zmora. Każde kichnięcie wiąże się z popuszczaniem siusiu.. Masakra. Z pierwszym dzieckiem miałam z tym problem po porodzie, przez długi czas. Ćwiczyłam mięśnie kegla itd, groził mi zabieg, ale jakoś się udało. Teraz dopadło mnie wczesniej i boję sie, że jak już teraz jest tak, to co będzie po porodzie7w3d 💔
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Pytanie z innej beczki. Macie juz problem z nietrzymaniem moczu, czy nie dotknął on Was? Ja borykam sie z tym i jest to moja zmora. Każde kichnięcie wiąże się z popuszczaniem siusiu.. Masakra. Z pierwszym dzieckiem miałam z tym problem po porodzie, przez długi czas. Ćwiczyłam mięśnie kegla itd, groził mi zabieg, ale jakoś się udało. Teraz dopadło mnie wczesniej i boję sie, że jak już teraz jest tak, to co będzie po porodzie
Ja tak mam, każde kichnięcie czy kaszel kończy się popuszczeniem moczu. Majtki zmieniam czasami kilka razy dziennie. W poprzedniej ciąży też tak miałam. Po porodzie troszkę sie polepszyło, ale nie jest juz tak jak było kiedyś, na pewno mocz trzymam słabiej. Ciekawe jak będzie teraz... -
No ja nie wspominam tamtego czasu po porodzie dobrze... Nie mogłam biegać, skakać, tanczyć... Nic, dosłownie. Raz miałam przykrą sytuacje jak chciałam iść pobiegać, dobrze że był wieczór i ciemno, bo po kilku metrach normalnie sie posikałam... To było okropne. Czułam się strasznie, bo wiedziałam, że nic nie mogę zrobić. Dobrze, że do domu miałam blisko, było ciemno i miałam czarny dres. Ale z biegania sie od tamtej pory wyleczyłam. Dopiero po latach mogłam znowu zacząć.
-
kurde nie chce mi się cofac w postach bo wiem,ze temat pościeli i lozeczek już był ale może ktoras chce wkleic jeszcze raz linki do takich zestawow? mi podoba sie ten zestaw ale jest bez lozka
http://allegro.pl/largo-bajeczna-17-el-posciel-120x90cm-moskitiera-i5675770043.html
wszystko co z rozem i szaroscia/czarnym -
nick nieaktualnyPola ja tez nie mam tego problemu jeszcze. Najgorsze jest dla mnie wyjscie z domu, po przejsciu sie kawałek mam straszne parcie na pęcherz, normalnie jakby mi mały główką walił, a jak pójdę do toalety to nic nie leci.
Dzisiaj dzień chłopaka, także wszystkim bąblom najlepszego
Ja wczoraj upiekłam wychwalany ostatnio jabłecznik, mmmmm niebo w gębieto się nim objadam od rana, niech i Franek posmakuje
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
alicja_ wrote:Coś tam wstępnie mieliśmy omawiane, ale żadnych list narazie nie dostaliśmy.
Ja po moich szpitalnych przeżyciach wolę być przygotowana wcześniej
Nie dostałaś listy z tym, co zapakować do szpitala? W grupie na 17:00 rozdawała...Jak chcesz to Ci przepiszę -
Chyba wybrałam, kupie ten zestaw poscieli j.w. +lozeczko drewniane biale z szuflada najprostsze,najzwyklejsze i materac gryka+pianka+kokos a co najlepsze wyszlo mi za to 637zl juz z przesyłkami,uwazam,ze to rozsadna cena,bo zebym miała więcej wydac to mój budżet na chwile obecna baaaardzo by ucierpiał:p jestem biedna po tych remontach,nowym aucie itp