Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk - chyba Antoś teraz jest popularny
ciągle słyszę, że albo ma jakiś się urodzić, albo już się urodził
w "Porody" i 600 gramach szczęścia też się zawsze jakiś trafi
Później okaże się, że w przedszkolu będą same Antki
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuerte wrote:ej dobra, pomocy.
dzisiaj jak dzwoniłam do tej przychodni znowu pytać o ten antybiotyk, to zapytałam kiedy mam przyjść na szczepionkę na krztusiec (tutaj robią go ciężarnym po 28 tygodniu ciąży). powiedzieli, że jutro mam iść na 9.30.
może pytanie głupie, ale mogę brać taką szczepionkę biorąc dodatkowo antybiotyk?
czytam w necie, że skutki mogą być odwrotne do zamierzonych i że infekcje są przeciwwskazaniem - myślicie, że w moim przypadku również (gdy chodzi o infekcję dróg rodnych i antybiotyk na to)?
bo przyznam, że trochę się przeraziłam teraz, bo w końcu jestem w ciąży...
nie dziwię się, że się martwisz, też mi się to wydaje dziwne...wiadomo, że infekcje są przeciwskazaniem do szczepionki, ale czy infekcja dróg rodnych też się w to wlicza- nie wiem. Jednak sam fakt, że organizm jest teraz obciążony antybiotykiem i ma być jeszcze dodatkowo obciążony szczepionką mnie niepokoi i niepokoiło by mnie to gdybym nie byla w ciąży a co dopiero teraz... ja bym na Twoim miejscu jeszcze gdzie indziej zapytała. Może warto zadzwonić do innej przychodni i po prostu zapytać czy to jest bezpieczne... albo do jakiegoś ginekologa -
ola25 wrote:https://parenting.pl/portal/koszmarne-porody ZACZELAM SIE BAC. .. POCZYTAJCIE
O nie ja nie czytam dziękuje, napewno mi to w niczym nie pomoze a urodzic juz trzeba, nie ma wysiadki z tego pociągu
Madzia, wolę żeby miał trzech kolegów antkow niż żeby się dzieci z niego śmiały że ma głupie imię. Ostatnio w kościele chrzciny były i był Lorenco ksiądz nawet nie wiedział jak to odmienić...genoweffa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:
Madzia, wolę żeby miał trzech kolegów antkow niż żeby się dzieci z niego śmiały że ma głupie imię. Ostatnio w kościele chrzciny były i był Lorenco ksiądz nawet nie wiedział jak to odmienić...
Mam takie samo zdaniepoza tym ja kierowałam się świętym patronem
a św. Antoni z Padwy jest wielkim patronem i moim ulubionym
-
Suerte wrote:ej dobra, pomocy.
dzisiaj jak dzwoniłam do tej przychodni znowu pytać o ten antybiotyk, to zapytałam kiedy mam przyjść na szczepionkę na krztusiec (tutaj robią go ciężarnym po 28 tygodniu ciąży). powiedzieli, że jutro mam iść na 9.30.
może pytanie głupie, ale mogę brać taką szczepionkę biorąc dodatkowo antybiotyk?
czytam w necie, że skutki mogą być odwrotne do zamierzonych i że infekcje są przeciwwskazaniem - myślicie, że w moim przypadku również (gdy chodzi o infekcję dróg rodnych i antybiotyk na to)?
bo przyznam, że trochę się przeraziłam teraz, bo w końcu jestem w ciąży...
Może spróbuj umówić się na inny termin, masz osłabiony układ odpornościowy przez infekcję i antybiotyk, Ja bym chyba się nie dała zaszczepić. -
nick nieaktualnySuerte moze zadzwon do Gp i sie zapytaj,albo do midwife,albo triage. Jes;i chodzi o infekcje moja znajoma tez miala w szostym miesiacu i jechala ze skurczami do szpitala i zatrzymali cala akcje, wyszlo wlasnie zema ta infekcje i to od tego i tez dostala antybiotyk gdzie na ulotce pisalo,ze zabronione w ciazy i etz jej tlumaczyli jak Tobie. Teraz jest juz na wylocie.
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Kobitki. Ależ miałam pracowite popołudnie wczoraj... Umyłam okna, wyprasowałam i zawiesiłam firanki, posprzątałam całą chate od góry o sam dół, upiekłam dwie babki, jedną cytrynową a drugą bananową, kładłam z mężem panele... i tak do samiuśkiego wieczora. Tylko, że przesadziłam, bo wieczorem tak mnie brzuch bolał strasznie, że spać nie mogłam. Mała kopała po szyjce, aż się zginałam i piekło mnie całe krocze. Dziś lepiej, właśnie młody do szkoły rusza, a ja mam sniadanko i kawusię.
pati_zuzia, genoweffa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem Ci tak ja w pierwszej ciazy mialam super polozna I serio wszystko porobione jak trzeba. W tej na poczatku mialam taka zakrecona,ze duzo musialam sama dzwonic sie dowiadywac I zaczelo mnie to przerazac,ze cos pojdzie nie tak. Cale szczescie poszla na emeryture I mam juz inna a niedlugo wroci ta z pierwszej ciazy z czego bardzo sie ciesze,choc I obecna jest spoko. Tu jest tak,ze czasem lepiej dopytac.powtorzyc kilka razy.ze tak powiem wytlumaczyc. Mozna odniesc wrazenie,ze oni tak jakby nie przekazuja sobie informacji. Poprzednia ciaze jesli chodzi o opieke I w wogole porod naprawde wspominam milo, no ale nie mialam zadnych problemow zdrowotnych,zreszta jak I teraz. Choc w pierwszej ciazy bardziej sie balam,bo nie wiedzialam co I jak. Moze trafilas na taka przychodnie,bo ja mieszkam na wsi np.i tu mniej wiecej lekarze pielegniarki Cie znaja, choc maja spory rejon tez. Ja im tu ufam,choc jest jeden Gp ktorego staram sie unikac jak juz
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Dzień dobry Kobitki. Ależ miałam pracowite popołudnie wczoraj... Umyłam okna, wyprasowałam i zawiesiłam firanki, posprzątałam całą chate od góry o sam dół, upiekłam dwie babki, jedną cytrynową a drugą bananową, kładłam z mężem panele... i tak do samiuśkiego wieczora. Tylko, że przesadziłam, bo wieczorem tak mnie brzuch bolał strasznie, że spać nie mogłam. Mała kopała po szyjce, aż się zginałam i piekło mnie całe krocze. Dziś lepiej, właśnie młody do szkoły rusza, a ja mam sniadanko i kawusię.
zwlaszcza,zeby umyc od zewnatrz musze robic to na zewnatrz,a moj syn wlazi w najmniejsza dziure,a najchetniej tam gdzie nie mozna. No ale zrobie to dzis albo jutro,bo jest u nas moj brat do niedzieli wiec trzeba skorzystac. Choc czasem mysle,ze ich dwoch trzeba pilnowac
-
My juz po wizycie, synuś waży 1300g, moja szyjka długaśna na 4,6cm i tylko leukocyty w moczu psują humor
Chciałabym rodzić w wannie, ale do tego muszę mieć idealne wyniki, a na razie ciągle coś się do mnie przyplątujePola_27, MeGi2986, pati_zuzia, lilianna, gosia mmr, Mama-julka, Madzisek, kwiatakacji, justyna14, balbo, genoweffa, Karola1990, Nadulka, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Zieloneoliwki to teraz ładnie odpoczywaj
Sałatka chyba ma już majonez?
Mąż musiał mi przywozić do szpitala jedzenie bo niektóre rzeczy były niejadalne, np. rozgotowany makaron. A niektóre takie pycha - barszcz mniam.
A, i wiesz co, bo piszesz tu o zamawianiu łóżeczka w razie co - ja nie biorę nawet pod uwagę tego, że wcześniej urodzę. Ewent. tydzień - dwa. I tego się trzymam.
Jedzenie tragedia, o ile śniadanie i kolacje dało się zjeść tak obiady niesmaczne i już dowożone zimne, a na oddziale brak mikrofali...
Na wypisie ze szpitala mam rozpoznanie: poród przedwczesny.
Rozmawiałam z lekarzem i powiedział że w przypadku takich bóli trzeba być przygotowanym na przedwczesny poród, dlatego też dostałam sterydy. Pewnie że bym nie chciała, no ale różnie to przecież bywa... -
Oh ale z Was ran ptaszki, ja ledwo is zwleklam około 9
Wczoraj zrobilam szczepienie na grype i dzis czuje sie slaba, nie jakos starsznie zle, ale inaczej niz zwykle.
Ohhh Zielone Oliwki, tyle sie tu o Ciebie dziewczyn martwilo, mam nadzieje ze sie dobrze czujesz. Ciesze sie, ze juz jestes w domu i mozesz otrzasnac sie z doswiadczen szpitalnychPrzy okazji - sliczny brzuszek.
-
justyna14 wrote:gosia trzymaj synka ile się da, trzymam kciuki, żebyś choć do tego 36 tyg dotrwała, współczuję leżenia, ale na pewno synek Ci cały Twój trud wynagrodzi. Zaglądaj do nas częściej, razem raźniej:
około 18 byłam w sklepie i się przewróciłampoczułam silne ukłucie z prawej strony brzuszka, do tej pory wszystko ok, tylko dziecko jakby bardziej aktywne. Ale stracha miałam. Szukam właśnie szpitala najbliższego, żeby w razie co przjęli nas, bo tu gdzie planuje rodzić nie ma oddziału dla noworodków. Poradźcie jak szukać?
-
aannkkaa wrote:Nie wszystkie dużo bo dziś byłam na wizycie i mały ma 1260g wiec tez malusi. Takie uroki chyba naszych maluszkow
może łatwiej urodzimy( wiem ze to zależy od innych czynnikow tak się tylko pocieszam
)