Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoniek90 ja kupowałam nakładki z Aventa ale nie wybierałam żadnego rozmiaru.
są chyba uniwersalne.
Lilianna – ja prałam rożek, tzn. oddałam go do pralni, bo się bałam że się zniekształci. Tam mi go wyprali w dziecięcych specyfikach.
Evvik – też dziś trafiłam na te brzuszki na facebooku
-
nick nieaktualny
-
ja prałam dzisiaj wszystko co przyszło wczoraj w zestawie do łóżeczka, 3 automaty wyszły, na metkach było 40s ale że nie wolno w pralce
wstawiłam na pranie reczne 30s 800 obrótów
jutro wszystko delikatnie przeprasuje i ustroje łóżeczko
kate miałam tam m.in. kocyk, rożek, przybornik, ochraniacz
delikatnie wygniecione ale nic sie z niczym nie stało
Kate4 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTez jestem tego zdania, u nas przed pierwszym dzieckiem bylo tak,ze sie dzielilismy obowiazkami domowymi, nic mu nie bylo straszneMama-julka wrote:Pati-zuzia czytałam SuperMamy.pl. Wydaje mi się, że ci mężowie/partnerzy którzy teraz pomagają nie będą mieć problemów po narodzinach.
Mój małż już jest uodporniony na moje humory i pomaga w kuchni
i jest mega cierpliwy, choc w tej ciazy nie daje mu popalic jak w poprzedniej
wtedy do ok 5 miesiaca maial jazde ze mna, ale przyjal to na klate, pozniej u mnie nastapila zmiana w sensie bylam bardzo poltulna i grzeczna,az oboje sie dziwilismy
myslalam,ze podczas porodu bede go klnac i bedzie mnie wkurzac,ale nie tez bylam spokojna o ile pozniej to byla pewnie zasluga tego ze bylam na haju po gazie to z poczatku bylo mi go szkoda,ze biedak sie nie wyspal i siedzi tu ze mna, takie reakcje u mnie wywolal porod
mam nadzieje,ze i tym razem tak bedzie
-
Moniusia89 wrote:ja prałam kocyk minky w 30 stopniach pranie reczne i 400 obrotów i było wszystko ok

Zieloneoliwki ja właśnie zaczęłam wizyty co dwa tygodnie
ja mam wizyte 8 i to bedzie 3tyg od ostatniej, tez bym chhciała żeby nastepna była za 2 tyg nie za 3
-
rewelka wrote:Też rożek będę prała.
Odnośnie zajścia, to my też badań mieliśmy dużo, stymulacje z clo luteiną itp. wszystko było w porządku, owulacja, co miesiąc pękały jajeczka, tylko ciut endometrium za cienkie miałam, a nie wychodziło, ale u Nas to raczej był problem z głową, za bardzo się bałam że znowu nie wyjdzie, dopiero jak wzięłam się za siebie (zaczęłam ćwiczyć żeby schudnąć) i przestałam myśleć, szczęśliwy cykl nawet chciałam odpuścić i się udało:) Niestety problemy z płodnością to już choroba cywilizacyjna i coraz więcej osób się z tym boryka, tylko często nie mówią.
Mi termin z OM wychodzi na 15-12 i z USG 15-12
u nas to samo 2 lata
testy owulacyjne,clo i duphaston, dong, zioła o sroki
hsg miałam w szpitalu, mąż 2 razy wyniki i wszytsko ok
zaszłam w 1 cyklu jak mama zmarła kiedy pomyślałam że teraz już nie chce bo sobie sama z wszyskim nie poradze
prblem był w mojej głowie
no i może w prolaktynie bo brałam na nią bronka bo miałam wynik 120
rewelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie martw sie od kiedy ja siedze w domu znaczy sie od listopada 2013 moj maz tez ne pomaga, jedynymi obowiazkami jakie mu zostaly to smieci i czyszczenie odkurzacza,ale to tez nie zawsze robiMoniusia89 wrote:ja prałam kocyk minky w 30 stopniach pranie reczne i 400 obrotów i było wszystko ok

Zieloneoliwki ja właśnie zaczęłam wizyty co dwa tygodnie
Ja jestem ciekawa jak mój mąż będzie zachowywał się po narodzinach dziecka. Teraz cały czas pracuję więc nie ma jak pomagać.
a tata jest super, a maly az piszczy jak wraca z pracy, ani razu nie powiedzial,ze czegos nie zrobi przy malym, on go kapie,ubiera w pidzame,daje kolacje,przynamniej kiedy wraca wczesniej i nie narzeka.Czasem tylko probuje uniknac zmiany pampersa z dwojeczka
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
Kate4 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
moniek90 wrote:No właśnie widziałam takie standard ale na innej aukcji były też jakieś mini i bądź tu babo mądra

Moniek ją po prostu kupiłam dwa rozmiary
stwierdzilam że mój budżet już jakos zniesie ten wydatek 
Pati Zuzia fajnie masz mam nadzieję że mój tezmtaki będzie dla synka
w sumie to on od razu cieszył się z ciąży (bo ją nie bardzo
)
Ciągle myślę o tej koleżance... Co jej mężowi NIE CHCE SIE małej przebierać... Ale w sumie zanim mieli dziecko to też taki był na zasadzie PAN i służąca i po prostu nic się w tej kwestii nie zmieniło... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny










