Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ZieloneOliwki wrote:ja od szwagierki x-lander, nawet nie widziałam jeszcze gondoli... Ale kilkaset złotych w kieszeni to dla nas duże odciążenie, więc jaki będzie taki będzie
-
justyna14 wrote:2,5 godziny walki i się poddałam
z tych nerwów aż obiadek zwymiotował
ululałam go na rękach, brzuch mnie boli, głowa, jestem zła i bezradna i w punkcie wyjścia
Mam nadzieje ze na rekach ale na siedzaco?
Probowalas zasypiania z nim np na waszym lozku? Albo jak tu ktos sugerowal zeby przy nim siedziec jak jest w lozeczku i np glaskac po buzi albo trzymac za raczke? Dac misia z ktorym zasypia albo cos innego co jest tylko do snu i moze pojdzie. -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Justynka, a swoją drogą to od małego zasypiał zawsze na rękach? Pytam z ciekawości, bo ja bym chciała starać się od początku uczyć Kubusia zasypiać samemu żeby potem nie mieć problemów... Znajomej syn ma teraz lat 9 i nie chce sam zasypiać, a córka 4 i śpi z rodzicami w łóżku...
Szczena mi opadła... Wow -
nick nieaktualnyAcikk wrote:Ej ale bez jaj
to takie okraglutkie a ja mam salon razem z kuchnia i do przedpokoju nie mam drzwi także były w kuchni, pod stołem, pod kanapa, na calutkiej podłodze i jeszcze w przedpokoju :DD
Dobrze że wczoraj podłoga umyta to pozbieralam i się nie zmarnuja hahaA jak się dobrze naje to przyjdzie Ci do łóżka, położy na Tobie łapę, pyszczek na kolanach i beknie patrząc Ci prosto w oczy:P
rewelka, Nadulka, annielica, Matleena, Moniusia89, Marik, pati_zuzia, Dżulia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Wiecie co się stało? Całe wiaderko moich maoamów wysypalam!!! Kurwa jak to się rozkulalo po całym domu szkoda że foty moe zrobilam
Dziewczyny mówią że któraś zazdroscila i stąd te nieszczęście. U mas się mówi że z pazernosci takie coś się dzieje...ZieloneOliwki, pati_zuzia, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiNso87 wrote:dokladnie.ja nie wydziwiam jak mam skad wziasc,co 500zl a co 1500zl;) oczywiscie to juz z fotelikiem maxi cosi. Ja akurat widziałam juz go na zywo i jest ladny;)
darowanemu się nie zagląda jak to się mówi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:wpuszczę Ci mojego psa. Dwie sekundy i czyściutko, zżera wszystko lepiej jak odkurzacz- włącznie z cytryną, cebulą, obierkami od ziemniaków i rozlaną kawą. Nie ma rzeczy niemożliwych
A jak się dobrze naje to przyjdzie Ci do łóżka, położy na Tobie łapę, pyszczek na kolanach i beknie patrząc Ci prosto w oczy:P
I to jest właśnie oddanie.psia miłość jest bezinteresownaannielica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pati_zuzia wrote:Justyna u nas zadzialala metoda wedlug Tracy Hogg trwalo to chyba 3 dni ale juz na drugi dzien bylo widac efekty. gabrys mial 7 miesiecy wtedy,ale z Maksiem zaczne wczesniej,moze nie od samego poczatku,ale jak juz bedzie mial kilka tyg, naprawde wygoda niesamowita. Od tamtej pory nie ma problemow z zasypianiem, nawet nie zasypial odrazu ale sobie lezal i nie marudzil,ani nic, nie wolal mnie i po gora 15 min usypial sam. Dzi potrafi sobietak polezec i godzinke przed zasnieciem.
opowiedzialam kolezance jak go nauczylam zasypiac samemu,pytala oczywisice i tez srobowala i zadzialalo
ale mialam 2 podejscia pierwsze jak mial jakies 4 miesiace ale sie poddalam, jeszcze mi tak nie ciazyl
Czyli jaka to metoda ? My z mężem nie mamy wogóle doświadczenia z dziećmi bo ani w rodzinie ani wśród znajomych nikt jeszcze nie ma dzidziusia ale chciałabym uniknąć błędów. Moim marzeniem jest własnie żeby mały zasypiał sam w łóżeczku. Ktoś poradzi jak tego nauczyć ? Albo czego nie robić żeby uniknać błędów. -
nick nieaktualny
-
Mama Julka Ja już kilka razy koncepcję zmieniałam...
Zależy mi żeby przede wszystkim gondola była lekka, ogólnie Adamex mi się podoba a tej York chyba najlżejszy, Inso jak Ci oddaje to znaczy że się nie zniszczył i nie rozsypał pewniemuszę jeszcze przejechać po sklepach...
Acikk właśnie resztki wyparowują.
Odnośnie rzeczy dla dziecka to większość mam pokupowane i tyle, czekam na łóżeczko i wtedy się skręci i zacznę wszystko prac i prasować -
nick nieaktualnyoto i ona, specjalnie dla Was
:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1aa295ffda8.jpg
a tutaj dwie z miliona szkód jakie wyrządziła
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/328987b705b6.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 14:28
Nadulka, rewelka, Madzisek, Marik, Moniusia89, genoweffa, kwiatakacji, Kate4, pati_zuzia, iNso87, Dżulia, alicja_, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNadulka wrote:Kocham pieski
mój właśnie chrapie na kanapie przed tvNadulka, annielica, kaatka lubią tę wiadomość
-
Ja pościel mam jeszcze nie wyprana ale ubiore dopiero jak wrócę że szpitala już z dzidziem. Po co ma się kurzyc zresztą co to za ubieranie prześcieradła tylko bo przecież ani kolderki ani poduszki taki dzidziuś nie używa
więc lozeczko po skręcamy i będzie bez pościeli.
Do zachwytow nad pieskami niestety nie dołącze. Nie moja bajka zupełnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:
Do zachwytow nad pieskami niestety nie dołącze. Nie moja bajka zupełnie
A tak serio, to każdy jest wrażliwy na co innego i nie ma się co dziwićJ a chyba taka jestem empatyczna dla zwierząt dzięki Tacie, który od zawsze kochał zwierzęta i wśród nich się wychowywałam od małego. Kilka psów, kotów, króliki... Mój mąż nie znosił zwierząt w domu, nie było mowy o tym żeby pies łapę na łóżku położył, bo pościel do prania była od razu ... A teraz Miszka śpi z nami w łóżku i mówi że on sam nie wie jak to jest możliwe
Empatii do zwierząt chcę też nauczyć Kubusia, od małego.
annielica, kaatka lubią tę wiadomość