Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Matleena wrote:Kaatka, a Ty już masz dzieci?
No nic, widzę, że jak ktoś nie udziela się w tematach kulinarnych, alkoholowych, remontowych, seksualnych itp., nie wstawia zdjęć brzucha oraz ślubnych, to właściwie nie powinien się odzywać wcale, a jeśli już mu się zdarzy, to koniecznie zgodnie z głównym, jedynym słusznym nurtem.
A ja głupia myślałam, że skoro ktoś opowiada o swoich doświadczeniach i wyraża swoje poglądy, to ja też mogę. Sorry, już nie będę. Zwłaszcza, że to już drugi (tak, tak, Alicja - poprzednio to też byłam ja) raz - wychodzi na to, że co się odezwę, to burzę forumową sielankę
Znikam więc, a Was proszę tylko o to, żebyście przestały mi przypisywać coś, czego nie powiedziałam - nikogo nie nazwałam wyrodną matką, nikogo w ogóle nie oceniłam. Nie dawałam też żadnych rad. Przedstawiłam tylko inny punkt widzenia i zwróciłam uwagę na potrzeby dziecka. Tyle.
-
Tinusia wydaje się, że średnio co 20-25 post jest o alko generalnie, statystyki zawyża nam oczywiście Acikk i jej barek
ale znajdziemy Cie po porodach i karmieniu i odpróżnimy Ci to cudo
Ah i zapomniałam wczoraj podziękować , tylko teraz już nie pamiętaj której, za te bloki czekoladowe. Dzięki Tobie, kochana kusicielko mam pewnie kolejny kg do przodu.Acikk, Tinusia lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
kaatka wrote:Ale co to znaczy "wymusić"? Kurczę, dlaczego, jak dorosły mówi, czego chce, to "komunikuje swoje potrzeby", "jest asertywny", a dziecko od razu "wymusza"? Czy jak mąż Ci powie, że jest chory/jest mu źle i chciałby, żebyś go przytuliła, a potem się zasmuci, bo go nie przytuliłaś (nie zaspokoiłaś jego potrzeby, nie zachcianki, bo to duża różnica), to też powiesz, że "wymusza"?
I co z tego, że dzieci sporo rozumieją? To znaczy, że ma im nie być smutno z powodu odmowy? Zresztą, z tym zrozumieniem, to też nie do końca tak, bo często mówi się dziecku "nie, bo nie", to co ono niby ma rozumieć?
Zamilcz kobieto już...Mama-julka lubi tę wiadomość
-
Kaatka ależ oczywiście że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Ty nie zgadzasz się z naszym, my z Twoim i każdy wyraża co chce.
Nie uważam by forumowa sielanka została zburzonaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 15:35
-
Mama-julka wrote:Kaatka jest przedszkolanką jak kojarze. Także wiadomości z pierwszej ręki.
Źle kojarzysz.
-
Asiowa wrote:Boże jak Wy produkujecie... Człowiek na chwilę do giną na wizę wejdzie i kupi sobie puder w drogerii a tu już 5 stron do przodu.
Informuje iż moja mała nadal mała. 33 tydzień i 1700 gram, wody płodowe też w dolnej granicy, miejscema mało, główka w dół i raczej już nie fiknie w drugą stronę.
wcale nie jest na takiej dolnej granicy, poniżej 50 centyla ale i nie na 5 centylu. Także nie masz co się martwić. Jeśli przybiera systematycznie, to po prostu taka uroda Twojego dzieciątka. Ważne, że zdrowe, a mniejsze łatwiej urodzić.
edit: no i pamiętaj też że te pomiary to są orientacyjne zawsze nam położna móiwiła że to się liczy +/- 400 g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 15:42
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyćśśś, DZIEWCZYNY!!!
OLEJJMY TE WPISY BO NA PRAWDĘ ZARAZ JAKAŚ BURZA TU POWSTANIE A TEGO PRZECIEŻ NIE CHCEMY!!!
Sam fakt że kaatka już drugi raz się z kimś na tym forum sprzecza o czymś świadczy i może powinien przemyśleć w jaki sposób formułuje swoje posty.
Spokój nas może uratować -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaatka wrote:Ale co to znaczy "wymusić"? Kurczę, dlaczego, jak dorosły mówi, czego chce, to "komunikuje swoje potrzeby", "jest asertywny", a dziecko od razu "wymusza"? Czy jak mąż Ci powie, że jest chory/jest mu źle i chciałby, żebyś go przytuliła, a potem się zasmuci, bo go nie przytuliłaś (nie zaspokoiłaś jego potrzeby, nie zachcianki, bo to duża różnica), to też powiesz, że "wymusza"?
I co z tego, że dzieci sporo rozumieją? To znaczy, że ma im nie być smutno z powodu odmowy? Zresztą, z tym zrozumieniem, to też nie do końca tak, bo często mówi się dziecku "nie, bo nie", to co ono niby ma rozumieć?justyna14, Mama-julka, Suerte, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiowa wrote:Boże jak Wy produkujecie... Człowiek na chwilę do giną na wizę wejdzie i kupi sobie puder w drogerii a tu już 5 stron do przodu.
Informuje iż moja mała nadal mała. 33 tydzień i 1700 gram, wody płodowe też w dolnej granicy, miejscema mało, główka w dół i raczej już nie fiknie w drugą stronę.
Bo to so ważne sprawy AAlkoholowe nie no!
Wychodzi na to że nie czeka Cię ciach ciach. To super. I gratuluję udanej wizyty
Zieloneoliwki jestem dumna z Ciebie że nie ominęłaś tego posta. -
Acikk wrote:Kaatka ależ oczywiście że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie.
Rozumiem, że teksty typu "Zamilcz kobieto już" oraz "A tak poza tym to najbardziej wkurzają mnie osoby które nigdy się nie odzywają na forum, a jak już coś napiszą to muszą się dopieprzyć do innych dziewczyn." mają o tym świadczyć?
I naprawdę nie zauważyłam, żebym sie z kimś sprzeczała, ale ok- Wy wiecie lepiej. -
nick nieaktualnyja pozwolę sobie zacytować wpisy kaatki:
"To może i ja się w końcu przedstawięCzytam Was właściwie od początku, ale jeszcze ani razu się nie odezwałam.
Termin porodu mam na 17.12. Na stanie 20-miesięczna córka, którą nadal karmię piersią. Jestem 36-letnią weganką, która nie przyjmuje żadnych suplementów. W poprzedniej ciąży tez niczego nie zażywałam, a wyniki książkowe, córka wielka i zdrowa:) Kwasu foliowego też nie konsumuję, a to dlatego, że zbadałam sobie jego poziom i okazało się, że mam go sporo ponad normę.Generalnie ponoć łykanie kwasu foliowego nie ma sensu po 6 tygodniu ciąży, bo cewa nerwowa jest już wtedy wykształcona.
Mam zdanie na każdy poruszany i żarliwie dyskutowany przez Was temat (poród cc vs. sn, kredyty, tracy hogg, chore dzieci...), ale nie będę się aż tak rozpisywać (póki co)"
więc same sobie wywnioskujmy czy to my próbujemy być niemiłe, czy Ty kaatka próbujesz być mądrzejsza nawet od lekarzy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 15:44
-
Lasencje, a wspominalam Wam, że u nas może CC sie szykuje, czy pominełam tę kwestię?
Truskawka nie chce fiknąć w dól główką, póki co dobrze Jej się mnie po szyjce kopieW prawdzie nie stresuję się tym wcale, ale jak piszecie, że Wasze pociechy główkami w dół są ułożone, to też bym chciała :p
-
nick nieaktualny
-
dobra rozejm kobiety.
moje dziecko i moje ewentualne błędy wychowawcze. Dziękuje za wszystkie rady i sugestie, z części skorzystałam i z sukcesem na razie , oby tak dalej.
Na Olka czekałam 2 lata plus 9 msc ciąży, więc chyba teraz krzywdy sama mu nie zrobię (przynajmniej świadomie). Rozumiem że każdy ma swoje zdanie i są plusy i minusy każdego postępowania. A teraz wróćmy do przyjemniejszych tematów niż kłótnie.pati_zuzia lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
kaatka wrote:Rozumiem, że teksty typu "Zamilcz kobieto już" oraz "A tak poza tym to najbardziej wkurzają mnie osoby które nigdy się nie odzywają na forum, a jak już coś napiszą to muszą się dopieprzyć do innych dziewczyn." mają o tym świadczyć?
I naprawdę nie zauważyłam, żebym sie z kimś sprzeczała, ale ok- Wy wiecie lepiej.
Ależ Ty uparta i zawzięta jesteś... Ostatnie zdanie musi do Ciebie należeć? Zachowaj twarz i swoimi spostrzeżeniami racz może inne wątki 18+ lub coś w ten deseń...Mama-julka, alicja_ lubią tę wiadomość