X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka witaj,na liste wpisuje Nas Flakonik na pierwszej stronie:) jest tez druga.lista na ktora mozesz sama sie wpisac.
    Dziewczyny zycze udanych wizyt:)

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oluniaaa wrote:
    no dziewczyny wizyta dziś na 11:20.
    Trzymajcie kciuki.
    Mam nadzieje że będzie dobrze ;)
    Idzie dziś któraś też na wizyte zobaczyć maleństwo?
    Ja idę. Na 10:30 mam wizytę. Jestem juz po pobraniu krwi i wynik bety powinnam miec kolo 13. Trzymajcie kciuki :-)

    Witam też wszystkie nowe mamusie :-) Menka 31.12 to też niezła data.
    Co do porodu sn czy cc to jak przy każdym temacie dużo plusów i minusów. Ja tym będę mocno naciskała na cc. Dwa razy rodziłam siłami natury i dwa razy myślałam, że się przekręce na drugi świat. Ogólnie trudne miałam porody. Ale są dziewczyny, którym przychodzi to naprawde w miarę lekko. To samo z cc, moja koleżanka na trzeci dzien po cc śmigała jakby w ogóle nie miała przeciętego brzucha, inne mają komplikacje, bo to jednak operacja. Każda z nas musi wybrać sama dla siebie.
    Ale jestem ciekawa co powie lekarz. Moze nawet nie bedzie chcial zrobic usg, ale i tak juz nie moge doczekac sie wizyty :-)

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10326 6230

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:23

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10326 6230

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:23

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Madleine Ekspertka
    Postów: 152 52

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do porodu to ja mialam cc i nigdy wiecej...na szczescie mam szanse na porod sn.
    cc znioslam okropnie. Zapasc w trakcie,drgawki pptem komolikacje, morfina i dluuuugo dochidzilam do siebie. Do tego mlody dostal zachlystowego zapalenia oluc ( podobno czeste pfzy cc ) i 2 tyg na oiomie. Koszmar.

    Jest i druga fasolka :)
    oeuaqqmzwgtmax2k.png
    gg643e5e9352yh4y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też chyba będzie cesarka. Pomijając moje zdrowie zwyczajnie wiem, że nie urodziłabym naturalnie, taka moja anatomia.

    Alicja czekamy na wieści jak beta :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwa razy rodziłam sn i nie chciałabym inaczej. Porody miałam łatwe, bez komplikacji. Pierwszy - od pobudki z powodu odejścia wód do pojawienia się córki na świecie minęło 5 godzin. Drugi - 3 godziny od pierwszych lekkich skurczów i przeczucia że "to może się zaczyna". Więc naprawdę natura potraktowała mnie/nas delikatnie. Bardzo szybko dochodziłam do formy po porodzie.

    Ale wiadomo że tam gdzie są wskazania do cc to cc być powinno.

    Jeśli chodzi o betę to ... chyba za dużo myślałam o tych wynikach przez weekend bo całą noc dzisiaj mi się to śniło ....
    Już jestem po pobraniu krwi. Pierwsza była 483 - wydaje mi się mało ... bo to był 41dc. A ostatni seks z mężem był w 15dc. Wiem, że plemniki potrafią przetrwać w "przyjaznym środowisku" no i implantacja mogła być pózniej, ale mimo wszystko mnie to niepokoi. Testy z moczu też wychodziły mi pózno. ZObaczymy jak dzisiejsza beta, i w tym tygodniu może lekarz mi coś powie.

    halwaya lubi tę wiadomość

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • Madleine Ekspertka
    Postów: 152 52

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baby ja mialam 407 tz w 41 dc cyklu ale nie sprawdzalam dalej.

    Jest i druga fasolka :)
    oeuaqqmzwgtmax2k.png
    gg643e5e9352yh4y.png
  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madleine wrote:
    Baby ja mialam 407 tz w 41 dc cyklu ale nie sprawdzalam dalej.

    to troszkę kamień z serca :)
    zobaczę dzisiaj jak przyrasta bo to chyba ważniejsze niż sam wynik

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie czekam na pobranie krwi - czas potwierdzić ciążę beta. Kolejna wizyta za 2 tygodnie po majówkę aby potwierdzić ciążę

  • amos Koleżanka
    Postów: 43 53

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anel wrote:
    Ja idę. Na 10:30 mam wizytę. Jestem juz po pobraniu krwi i wynik bety powinnam miec kolo 13. Trzymajcie kciuki :-)

    Witam też wszystkie nowe mamusie :-) Menka 31.12 to też niezła data.
    Co do porodu sn czy cc to jak przy każdym temacie dużo plusów i minusów. Ja tym będę mocno naciskała na cc. Dwa razy rodziłam siłami natury i dwa razy myślałam, że się przekręce na drugi świat. Ogólnie trudne miałam porody. Ale są dziewczyny, którym przychodzi to naprawde w miarę lekko. To samo z cc, moja koleżanka na trzeci dzien po cc śmigała jakby w ogóle nie miała przeciętego brzucha, inne mają komplikacje, bo to jednak operacja. Każda z nas musi wybrać sama dla siebie.
    Ale jestem ciekawa co powie lekarz. Moze nawet nie bedzie chcial zrobic usg, ale i tak juz nie moge doczekac sie wizyty :-)

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
    Ja również bardzo źle wspominam moje dwa porodu siłami natury i teraz tak jak ty będę chciała cesarski, ale zobaczymy jak będzie :).

    179aa3b73d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :-) jesli chodzi o l4 na dzialalnosci, troche sie orientuje- prowadze dzialalnosc 3 lata i w dodatku ciocia pracuje w zusie :-) zmiany maja wejsc w tym roku, ale bylo dopiero pierwsze czytanie, mysle ze sie wyrobimy na duzy zus o ile przez 90 dni bedziemy placily najwieksza skladke, czyli 3700zl/msc. W ciagu 30 dninod ostatniej skladki wyplaca kwote 6700 na l4, a na macierzyskim ok 5400zl. Moja siostra rowniez prowadzi dzialanosc. Od stycznia placila duze skladki, od konca marca jest na zwolnieniu, pierwsza wplate za zw dostala za jeden msc lacznie 6700zl :-) a jesli ta ustawa wejdzie to wplacajac przez 3 msc najwyzsza stawke to suma dzialona jest na 12 msc + jakos % skladek, wychodzi ok 2000zl. Dodatkowo jesli ktos nieregularnie wplacal male chorobowe to musi na 30 dni wycofac sie z ubezpieczenia i po 30 dniach zadeklarowac na nowo. Ale zmiany maja dotyczyc firm prowadzonych krocej niz 2 lata

    Ja dzis mam wizyte, ciekawe czy bede mogla posluchac serduszka- ostatnio tylko widzialam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 10:11

    kwiatakacji lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do porodu to wolalabym SN :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 10:12

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchełka czyli nic nie szkodzi nie opłacanie nieregularne składek? Wystarczy, że się teraz wyrejestruję, ureguluję wszystko i jest szansa na duży zasiłek? Czy jest szansa, że zus rozłoży mi zaległe składki na raty z powodu przejściowych problemów w firmie? Ja firmę prowadzę od roku. Słyszałam, że ZUS teraz robi kontrole. Co konkretnie sprawdzają w takim przypadku? czy w ogóle prowadzę działalność? sorka, że tak dużo pytań ale widzę, że jesteś obcykana w temacie :)

  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny obudziłam się dzisiaj z opryszczką na ustach :(
    Naczytałam się teraz jakie to może być groźne dla fasolki :((
    Czy któraś z was miała już podobny problem i mimo wszystko było ok?

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • halwaya Autorytet
    Postów: 336 480

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    Widzę, że już o porodach gadamy ;)

    Cesarki boję się i nie chcę. Mimo, że miałam koszmarny poród sn z różnymi możliwymi atrakcjami to jak po 20h maratonie dziecko nie chciało wyjść a ja przysypiałam pomiędzy skurczami to zgodziłam się na kleszcze, byle by mi cesarki nie robili :D

    Miałam stracha i już ledwo co miałam siły, ale skupiłam się i współpracowałam jak mogłam :)

    Sx0K.png
    ypbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nick00, Robaczek89, menka– Witamy! :) Starsznie nas już dużo tutaj :)

    minnie_ - prgesteronu nie trzeba badać na czczo:) Można o każdej porze dnia :)

    Dziewczyny ja już po badaniu morfologii, bety i progesteronu:) Teraz czekam na wyniki. W piątek było 13,5tys, mam nadzieje, że dziś chociaż troszeczkę skoczy :)

  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Dziewczyny obudziłam się dzisiaj z opryszczką na ustach :(
    Naczytałam się teraz jakie to może być groźne dla fasolki :((
    Czy któraś z was miała już podobny problem i mimo wszystko było ok?

    spokojnie
    opryszczka jest grozna tuż przed porodem - tzn trzeba wtedy zachować szczególną ostrożność. Zapytaj gina przy okazji

    a tak normalnie w czasie ciązy to nie jest to aż takie istotne - w każdym razie ja miałam w ciąży wiele razy i nic złego z tego nie wynikało. Mam opryszczkę na ustach często - w momentach osłabienia, stresu, przegrzania, przemarznięcia, przewiania :) Troche koszmarek :) ale da się z tym żyć

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja o której będą wyniki?

    Aneczka86 jest jakaś teoria mówiąca o tym, że wirusy we wczesnej ciąży mogą szkodzić dziecku, ale spokojnie jesteś pewna, że to opryszczka? Masz osłabioną odporność teraz to normalne, że coś się przypałętało. Najlepiej zadzwoń do lekarz się spytaj, bo czytając w internecie sieczkę sobie z mózgu zrobisz.

  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baby, annielica - pocieszyłyście mnie - dziękuję :) Po pracy zadzwonię do lekarza, aby się upewnić. Tak jestem pewna, że to opryszczka - miałam ja już kilka razy w moim życiu. A wiecie może czym można ją leczyć w czasie ciąży?

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
‹‹ 141 142 143 144 145 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ