Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania14 obiecane zdjęcie rzes, niestety nie umialam zrobic więc wstawiam ze ślubu ale zawsze po uzupełnieniu wyglądają tak :
Oczywiście już ich nie maluje ani nic.[IWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:27
iNso87, moniek90, Madzisek, Nadulka, pati_zuzia, kwiatakacji, Matleena, ania14, Moniusia89, Dżulia, nikicia86, Flakonik lubią tę wiadomość
-
INso87 Zdecydowanie Lena
Maya34 gdzie będziesz rodzic w Paderborn?
Ja dzisiaj również po wizyciena ktg skurcze dochodzące do 50 tak średnio co 10min
ale ginka twierdzi ze jest wszystko ok
szyjka zamknięta mała juz nisko siedzi, pytalam czy mierzymy szyjkę ale ginka powiedziała ze na tym etapie ciąży to nie ma znaczenia nawet jak by miała 1cm to jest w porządku
następna wizyta za tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 12:59
iNso87, Acikk, Nadulka, Klara87, MeGi2986, kwiatakacji, Matleena, genoweffa, ZieloneOliwki, Mama-julka, Flakonik lubią tę wiadomość
-
Aaaa! Mamy pierwszą mamusię
Gratulacje
miejmy nadzieję, że da znać
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Ja się melduję po wczorajszej wizycie. Generalnie wszystko w porządku. Szyjka się skróciła, jak przez całą ciążę miała 4cm to teraz ma 1,5cmGłówka jeszcze się nie wstawia w kanał, ale lekarka mnie uprzedziła, że jak się zacznie wstawiać to będę czuła drętwienie krocza. No i masz, dzisiaj pierwszy raz poczułam drętwienie
Uprzedziła męża, że ma ostatni tydzień luzu, potem już ma być w ciągłej gotowości, bo dziecko może zechcieć przyjść na świat w każdej chwili. Dostałam też maksymalnie tydzień na spakowanie torby. Pytałam o te moje bóle okresowe, bo ostatnio przychodzą co noc. Powiedziała, że są to skurcze przepowiadające i mam się do nich przyzwyczaić
Polusia waży 3 kg i do porodu może dobić do 3,4kg. Jeśli nie chcę jej utuczyć to mam odstawić witaminy za tydzień
Odstawiłam już też Luteinę. Kolejną wizytę mam 18 listopada u swojego poprzedniego doktorka, bo ona idzie na L4 tygodniowe i jej nie będzie. Na wizytę do niej idę 25 listopada i ciekawe czy dotrwam, bo to dzień przed terminem porodu z OM
Aha, GBS wyszedł ujemny na szczęście
A tak w ogóle to witam się w 38? 38 tygodniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 13:03
Pchełka, Acikk, aannkkaa, Madzisek, iNso87, Nadulka, Klara87, revvelka, pati_zuzia, MeGi2986, Piegus, kwiatakacji, Moniusia89, Matleena, genoweffa, ZieloneOliwki, Mama-julka, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:Pytałam o to lekarza. Mój synek właśnie w tym miejscu ma pupę (Twoja córcia pewnie tam ma głowę), dodatkowo właśnie tam jest dno macicy i jeszcze łożysko. To wszystko na raz powoduje spory ucisk i stąd ten ból. Niestety nie bardzo da się z tym coś zrobić. Trzeba zacisnąć zęby i tyle.
Z prywatnych rad, to jak przykładam tam rękę i delikatnie glaszczę, to mały trochę odpuszcza. Do tego jak siedzę wyginam plecy albo podkładam pod nie jakaś poduszkę. Leżenie na plecach się też sprawdza i jak chodzę to staram się jak najbardziej prostować plecy. No i jak się ręce podnosi do góry to też pomaga. Co prawda nie zawsze przestanie boleć całkiem ale przynosi ulgę.
Nic innego nam chyba nie pozostaje... W nocy się budzę z bólem po kilka razy i muszę na plecy sie obkręcić, a z kolei na plecach nie mogę zasnąć, bo mi slabo i pić mi się chce i mała zaczyna szalećkurwa ! To niesprawiedliwe, że kobiety muszą tyle znosić, facet zamoczy, a Ty później dźwigaj to słodkie brzemię...
Matleena, genoweffa, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWczoraj bylam w tesco stalismy z M w kolejce do kasy samoobsugowej bo inne byly nieczynne i nagle Pani ktora tam pilnuje i pomaga zadzwonila po koezanke zeby otworzyla osobna kase da mnie bardzo milo mi sie zrobilo a moj sie tak zestresowal bo powiedzial ze nic dziwnego ze tak zrobila jak mialas mine jakbys miala zaraz urodzic ze az sie wystraszylem
moniek90, pati_zuzia, maya34, Pola_27, Nadulka, Moniusia89, Matleena, Dżulia, genoweffa lubią tę wiadomość
-
Osz kurde Moniek to ty już masz ciążę donoszoną
A ja dzisiaj dokończyłam kącik dla naszego małego księciuniawszystko czeka nakryte prześcieradłem, ciuszki na wyjście że szpitala spakowane do fotelika a ja aż się Zestresowalam że to może być przecież Już niedługo... Dzisiaj na zakupach kupie już czekolade i wody żeby też już spakować
do torby bo wiem że jak czekoladę zostawię w szafce to cudem do jutra zniknie więc muszę ją zbunkrowaćmoniek90, Nadulka lubią tę wiadomość
-
Madzisek wrote:Osz kurde Moniek to ty już masz ciążę donoszoną
A ja dzisiaj dokończyłam kącik dla naszego małego księciuniawszystko czeka nakryte prześcieradłem, ciuszki na wyjście że szpitala spakowane do fotelika a ja aż się Zestresowalam że to może być przecież Już niedługo... Dzisiaj na zakupach kupie już czekolade i wody żeby też już spakować
do torby bo wiem że jak czekoladę zostawię w szafce to cudem do jutra zniknie więc muszę ją zbunkrować
My dzisiaj z mężem będziemy sprzątać pokoik Małej, ubierać łóżeczko, szykować jej ubranko na wyjście ze szpitala, pakować torbę, wyparzać, kosmetyki dać do łazienki, przygotowywać przewijakDla męża musimy naszykować ubranie do szpitala, jakieś klapki mu kupić i słodycze, wody w małych butelkach z dziubkiem. Jeszcze muszę sobie kupić tantum rosa i octenisept i mogę rodzić
Aha, jeszcze czapeczkę muszę kupić, szalik, rękawiczki i podusię do wózka
Cholera jednak trochę tego jest do zrobienia
aannkkaa, Madzisek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy jak wibje komuś widelec w oko to bede miała kłopoty ?
A tak poważnie to jestem tak zdenerwowana, a raczej wkurwiona.Byłam dziś u mojej mozna powiedzieć szwagierki (przyrodniego brata dziewczyny ) . Nie, nie szwagierki bo na to trzeba sobie zasłużyć. Knura- tak na nią mówie bo tak sierdzi ze rzygać mi sie chce. Otóż maja cudowną córeczke 4 miesieczną Majkę grzeczniutka wiecznie uśmiechnieta od ucha do ucha tylko coś sie do niej powie piszczy w niebogłosy z zachwytu, ale wyobraźcie sobie ze takie maleństwo jest dosc zaniedbane, po prostu smierdzi, smierdzi jak matka. Jak tak można ? ;o Dla niej to dziecko jest bo jest. Wiecznie oddaje kazdemu na ręce. Jak byłam odwiedzić ją w szpitalu odwiedzić jak urodziła, to ja tam słodko zagaduje do maleństa i mówie "chodz ksiezniczko ciocia wezmie Cie do domku taka słkoda jesteś" jej tekst na to " weźta se jo ". Ale to i tak jest pikuś mogłabym tu pisać i pisać ale co najwazniejsze ostatnio nie miała na mleko bo oczywiscie nie karmi piesią bo.. bo nie ( nie maja wgl pieniedzy ) to nie przyszla pozyczyć tylko dała jej z lodówki z kartonu 3,2%. Jak twierdzi jej mama tez jej takie dawała i żyje no ja myślałam ze zemdleje jak to widziałam ;o
Cała ciaze jarała papierosy (skrety z cygara) całe szczescie urodziła bez problemu, za to teraz mała nie potrafi sie przekrecać z brzucha na boki, na jednym policzku ma taki zanik miesni taki opadniety policzek... tak mi szkoda tej malutkiej ona jest taka cudowna a ma taką matke ;o
Przepraszam ale musiałam to tu napisać bo chciałam zeby cisnienie mi zeszło ;<
P.S przebiera jej pampersa dwa razy dziennie tylko bo "przeciez to tylko siku " wiec mała również smierdzi moczek i to jest straszne .... -
nick nieaktualnymoniek90 wrote:My dzisiaj z mężem będziemy sprzątać pokoik Małej, ubierać łóżeczko, szykować jej ubranko na wyjście ze szpitala, pakować torbę, wyparzać, kosmetyki dać do łazienki, przygotowywać przewijak
Dla męża musimy naszykować ubranie do szpitala, jakieś klapki mu kupić i słodycze, wody w małych butelkach z dziubkiem. Jeszcze muszę sobie kupić tantum rosa i octenisept i mogę rodzić
Aha, jeszcze czapeczkę muszę kupić, szalik, rękawiczki i podusię do wózka
Cholera jednak trochę tego jest do zrobienia
moniek90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1101 wrote:
Maya34 gdzie będziesz rodzic w Paderborn?Anka1101 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZajrzalam tu tylko rano na szybko, bo dzis szlam do przedszkola z malym i niedawno wrocilismy i myslamam, ze nie doczytam do konca tyle naskrobalycie, a zaraz mam jazdy.
gratulacje swiezo upieczonej mamusi i duzo zdrowka dla maluszka.
kurde dzis mnie ominie drzemka, bo jak wroce to Gabrys wstanie a maz wroci do pracy, jak ja to przezyjeostatnio bym spala i spala tylko, nic wiecej mi nie trzeba do szczescia
zastanawiam sie czy wykupic sobie jeszcze godziny jazd, czy poczekac narazie. Za tydzien zdjae teorie,mam nadzieje,ze pozytywnie to moze przed porodem uda mi sie podejsc do praktycznego egzaminu. Chyba odloze jazdy do czau jak mi ustala termin praktyki a do tego czasu bede prowadzic z mezem :)nic zmykam bo tzreba sie ogarnac jakos bo po tym przedszkolu jestem cala w brokacie
-
aannkkaa to jest straszne co piszesz
mnie też by się nóż w kieszeni otwierał jakbym takie coś widziała
że też tacy ludzie chodzą po świecie. Ale z tego co piszesz to widocznie wyniosła takie zachowanie z domu, bo jej matka nie lepsza. Patologia i tyle. A co na to Twój przyrodni brat? On umie na to patrzeć? Akceptuje taki stan rzeczy? Nie no aż się płakać chce