Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem juz w koncu w domu,wy sracie na raty a ja od poczatku co zjem to lece na kibelek:p szczegolnie rano,takze sram czasem na 10rat:pp az moja Mama zauwazyla to tez,bo kiedy u Niej z rana nie jestem to zjem sniadanie i za moment..lece:p
Kurde glowa mnie boli;/ cisnienie jakby mi sie podnioslo,a kurde jak swoje u gina mierzylam to mialam normalne;/ a juz mnie wtedy bolala i do teraz,moze to stres jakis i zdeberwowalam sie tym tetnem Malej. -
nick nieaktualnyA moze ci sie spojenie rozchodzi .Pare dziewczyn z forum mialo ten problem moze ktoras napisze jakie miala objawy.aannkkaa wrote:Dzięki, kurcze mam nadzieje ze to nic takiego ale dziś sie to troche nasiliło, nie ma mowy o podniesieniu nogi w góre, przy zmianie pozycji z lewego boku na prawy boli mocniej wchodzenie po schodach i ogólnie chodzenie sprawia ból. Jedynie jest dobrze jak siedze prosto i się nie kręce.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też na raty ostatnio

Poziomka - mi brzuch twardnieje cały czas więc jestem przyzwyczajona. Ostatnio mnie pobolewa w nocy - nie wiem czy to skurcze czy nie ale ból mnie budzi, jak zmienię pozycję albo pójdę na siku to przestaje. No i ja mam tą rwę kulszową, więc nie wiem w sumie co mnie boli, bo ciągle coś. Czuję się ciężka, obolała i zmęczona.
A jeszcze mąż sprawdził dzisiaj, że dopisali mnie do jego ubezpieczenia od marca i nie dostanę tego tysiąca za urodzenie dziecka jeżeli urodzi się przed grudniem
więc niech mała wyskakuje szybciej żebym się nie męczyła albo 1 grudnia żeby kaska była. Terminowy 30 listopad mi nie pasuje
-
Mnie pobolewa jak mnie mała ugniata w nocy , albo pecherz pełen
a tak to cisza i spokój na poród sie nie zanosi 
Jak to jest z tym 1000? gdzie to się załatwia? Jak zaszłam w ciaze to pracowałam na czarno, więc jako bezrobotna (zarejestrowana) tez powinno mnie to dotyczyć
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
Myszata musiala bys sie albo zarejestrować przez internet na tej platformie pue ale i tak w ciagu 7 dni trzeba isc do zusu zeby potwierdzic dane i dopiero wtedy platforma jest aktywna, albo bezposrednio udac sie odrazu do zusu i oni ci tam konto założą
-
nick nieaktualnykwiatakacji wrote:Ja też na raty ostatnio

Poziomka - mi brzuch twardnieje cały czas więc jestem przyzwyczajona. Ostatnio mnie pobolewa w nocy - nie wiem czy to skurcze czy nie ale ból mnie budzi, jak zmienię pozycję albo pójdę na siku to przestaje. No i ja mam tą rwę kulszową, więc nie wiem w sumie co mnie boli, bo ciągle coś. Czuję się ciężka, obolała i zmęczona.
A jeszcze mąż sprawdził dzisiaj, że dopisali mnie do jego ubezpieczenia od marca i nie dostanę tego tysiąca za urodzenie dziecka jeżeli urodzi się przed grudniem
więc niech mała wyskakuje szybciej żebym się nie męczyła albo 1 grudnia żeby kaska była. Terminowy 30 listopad mi nie pasuje 
A o jaki tysiąc konkretnie chodzi? -
nick nieaktualnystars2345 wrote:Annielica a co bierzesz dla siebie do kliniki, bo dla dziecka wiem ze nic nie trzeba.
Tak dla maleństwa wszystko dają. Dla siebie biorę: 2 koszule do karmienia, szlafrok, 2 opakowania podkładów poporodowych, podkłady higieniczne na łóżko, laktator i butelkę, nakładki silikonowe na sutki, krem na sutki, kapcie, klapki pod prysznic, skarpetki, 2 opakowania majtek poporodowych, 2 staniki do karmienia, wkładki laktacyjne (ale nie całe opakowanie bo bez sensu), 2 ręczniki (bo kazali) no i kosmetyki ale tych jeszcze nie kupiłam bo chcę te małe opakowania kupić w rossmanie. A bierzesz pokój jednoosobowy? Bo ja nie, bo jak sobie policzyłąm ile będzie to kosztować to drugi poród mi wyszedł.
stars2345 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam 24 dni do terminu

A co do szarego mydła, to ja już kupiłam sobie mydło w płynie biały jeleń, jest hipoalergiczne, więc zamiast standardowego płynu pod prysznic, takie sobie sprawiłam właśnie
A do higieny intymnej mam lactacyd, jak dla mnie najlepszy.
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
Wiecie co, masakra jakas z tym naszym wozkiem, mąż pojechał do tego sklepu gdzie zamowilismy i facet wogole jakis nie ogarnięty mówi że nie ma tego wózka i on nie wie kiedy będzie , zadzwonił gdzieś tam i potem coś zaczal sciemniac że jakis inny wózek mogą mu wysłać wogole WTF... Fotelika też nie ma o też nie wie kiedy będzie... Mąż się wkurwil zabrał zaliczkę i zamowilam na allegro ten wózek no ale też trzeba czekac bo ponoć nie nadazaja z produkcja.
Takze coś czuje że Antek się urodzi a wózka nie będzie
kij z wózkiem bo na spacer o tak od razu nie pojde ale fotelik się przyda...
Tyle że ten sprzedawca z allegro obiecał że fotelik mi od razu wyśle bo wzielismy nie z kompletu fotelik.
Zrezygnowalam jednak z tego besafe i wzielam maxicosi cabriofix mam nadzieję że dobry wybór
no i że faktycznie przyjdzie w tym tyg
-
nick nieaktualny
-
No dokładnie. Wiesz ją rozumiem że nie nadazaja z produkcja ale facet z allegro z którym dziś gadalam normalnie że mna rozmawial, dzwonił do producenta by się dowiedzieć ile mniej więcej będę czekać itp a tamten masakra jakiś czosnek totalny... Szkoda mimbo stracilismy 5 tyg bo tyle czekalismy u tamtego facetaMatleena wrote:A co Ty za wózek zamowiłaś? I co to za sklep w ogóle? Jak można tak klientów okłamywać? Tragedia

a wózek riko brano gościu mówił że duży popyt teraz na niego. Ok no ale tamten gościu pojechał po bandzie. Miał zamówić nam wózek riko brano i fotelik besaafe. I a i jednego ani drugiego od 5 tyg i w dodatku facet nic nie umie sensownego powiedzieć... I teraz antus jest bez wózka
-
nick nieaktualnyKochane staram sie Was podczytywac, ale ciezko wszystko spamietac...wiec mam nadzieje ze u Was wszystko wporzadku
pchelkaa Ty za 2 dni bedziesz tulic swoje malenstwo, 3mam kciuki za Was 
Zasmarkanym zycze szybkiego powrotu do zdrowka:*
My lezymy caly czas, wyniki sa ok, dostaje zelazo i antybiotyk zeby zadna infekcja sie nie wdala. Maly spokojniutki prawie sie nie kreci. Wody leja soe tak z 3-4 razy w ciagu dnia. 2 zastrzyk sterydow dostalam wiec od jutra bedziemy czekac na rozwoj sytuacji. Maz nas oddwiedzil i musial do pracy jechac ale tych kilka godzin wspolnych bardzo poprawilo mi nastroj, juz sie tak nie boje
Pozdrawiam Was kochane i dziekuje za Wasze wsparcie:*
Madzisek, pati_zuzia, kwiatakacji, Mama-julka, annielica, Ola_45, Nadulka, ZieloneOliwki, Matleena, maya34, iNso87, Hashija, emilka24, moniek90, Dżulia, Moniusia89, Klara87 lubią tę wiadomość




[/url]




