Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPoz!omka. wrote:annielica a ile maja trwać te skurcze? i jak silne powinny być ?
Bo ja np wczoraj rano i wieczorem miałam lekkie jak na okres co 15 min
i wtedy zaczelam sie wlasnie zastanawiać jak to powinno wyglądać
Wybaczcie że tak Wam męcze o te skurcze ale to wszystko ze względu na tą cesarke, nie wiem po prostu kiedy jechać żeby nie było za pozno ze mi dupką wejdzie w kanał rodny dziecko czy coś, nie wiem jak to jest nigdy nie rodziłam
Ale przecież jak dziecko Ci wejdzie dupką to i tak mogą zrobić cięcie. Przecież nie będą kazali Ci rodzić sn wtedy. Zresztą poród nie trwa chwilę, serio mało prawdopodobne by wszystko się tak potoczyło.
A siła skurczów jest subiektywnym odczuciem tak jak każda z nas ma inny próg bólu tak samo każda inaczej odczuwa skurcze. Ważne by były co 10 min regularnie a ich siła rosła. No i wiadomo skurcze, nie ustępują po kąpieli czy prysznicu. Moim zdaniem martwisz się na zapas bo mało prawdopodobne by przegapić swój poród.Poz!omka. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPiegus - moim zdaniem obniżył się
Lilianna - mam ten sam zestaw tylko dla synka, no i na razie uprany i czeka na rozłożenie, chyba zrobię to 1.12al prezentuje się bardzo ładnie
Misia - super brzuszek, widać że już końcówka
Zjadłam na obiad placek po węgiersku a teraz zdycham tak mi nie dobrze na żołądkuPiegus, lilianna lubią tę wiadomość
-
annielica wrote:Ale przecież jak dziecko Ci wejdzie dupką to i tak mogą zrobić cięcie. Przecież nie będą kazali Ci rodzić sn wtedy. Zresztą poród nie trwa chwilę, serio mało prawdopodobne by wszystko się tak potoczyło.
A siła skurczów jest subiektywnym odczuciem tak jak każda z nas ma inny próg bólu tak samo każda inaczej odczuwa skurcze. Ważne by były co 10 min regularnie a ich siła rosła. No i wiadomo skurcze, nie ustępują po kąpieli czy prysznicu. Moim zdaniem martwisz się na zapas bo mało prawdopodobne by przegapić swój poród.Masz rację, takiego wydarzenia jak poród nie da sie przegapić
Ale gdzieś wyczytałam taki przypadek ze dziecko weszło w kanał i juz nie chcieli cc robić tylko pośladkowy poród
Juz bede grzeczna
bede się relaksować i spokojnie czekać na ''ten'' czas
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
Suerte wrote:Mój Mąż dostał urlop na pierwszy tydzień grudnia
(to jeszcze nie ten 'tacierzyński') więc mam radochę i mam nadzieję, że wytrzymam do tego czasu
Będą się urlopować w jednym czasiemój też ma pierwszy tydzien grudnia właśnie
Suerte lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, was nadrobić uff. Teraz nie pamiętam co chciałam pisać przez to :<
Jedyne co pamiętam to o pogodzie i u mnie tez masakra mam wrażenie ze zaraz mi okna wiatr wybije ;o
Łóżeczko mamy generalnie gotowe tylko brakuje lokatora i literek ale to po porodzie bo debata trwa na temat imienia dalej
a wrzucę zdjęcie a co tam
Wieczorem lepszy efekt
_______________
Gratulacje udanych wizyt! Czekam na porodyMama-julka, kwiatakacji, lilianna, Madzisek, rewelka, pati_zuzia, revvelka, annielica, Piegus, m@rzenie, Nadulka, emilka24, Dżulia, Nazja, moniek90, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoz!omka. wrote:No wiem ze panikuje
Masz rację, takiego wydarzenia jak poród nie da sie przegapić
Ale gdzieś wyczytałam taki przypadek ze dziecko weszło w kanał i juz nie chcieli cc robić tylko pośladkowy poród
Juz bede grzeczna
bede się relaksować i spokojnie czekać na ''ten'' czas
Oj wiesz internet to nie jest zbyt dobre źródło informacji. Ja czytałam, że kobieta urodziła siedząc na toalecie nawet o tym nie wiedziała, spuściła wodę i dziecko się zaklinowało w rurze i uratowali je strażacy... także tego
Ja wiem, że dla nas cc to przeżycie ale dla lekarza to rutyna. Wczoraj przyszłam na wizytę do dowiedziałam się, ze doktor niedawno poszedł na cc. Nie minęło 10 min jak wyszedł z bloku. A było to nieplanowane cc, czyli albo odeszły wody albo były skurcze. Przygotowanie do operacji to chwila. Dostajesz zastrzyk w kręgosłup i już. Na 100% nie zdążysz w tym czasie urodzić sn. Poród sn trwa dłużej serioPoz!omka. lubi tę wiadomość
-
Azande wrote:Lilianna - mam ten sam zestaw tylko dla synka, no i na razie uprany i czeka na rozłożenie, chyba zrobię to 1.12
al prezentuje się bardzo ładnie
Moje jeszcze też uprane czekazdjęcie zrobiłam wczoraj bo sprawdzałam z ciekawości jak się komplet będzie prezentowac.
Narazie puste i gole lozeczka stoi w pokoju. Ubierać będę też jakoś początkiem grudniaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 16:36
-
nick nieaktualnyAlicja - spasticol w moim przypadku jest na rozluźnienie szyjki. Szyjka mi się skraca ale jest dość twarda. Skurcze też już mam i moja gin w ten sposób chce przygotować szyjkę do porodu żebym się nie męczyła ze skurczami i brakiem postępu porodu. Jak to powiedziała im więcej skróci i rozewrze się teraz tym mniej będzie bólu na sali porodowej, a nawet jeśli nie mniej to krócej.
Piegus - moim zdaniem brzuch się obniżył
A ja też jakaś padnięta dzisiaj. Właśnie się obudziłam po tym jak padłam po wizycie.Piegus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej! Która tu tak panikuje z cc?
Spokojnie Dziewczyny. Z porodem nie jest tak hop siup.
Mnie czeka czwarta cc i generalnie jest tak, że mam jechać na IP jeśli:
-odejdą wody
-będę podejrzewać sączenie wód
-pojawią się nieregularne bolesne skurcze
-pojawią się regularne (co od 8 do 12 minut), choć nawet mało bolesne skurcze
-pojawi się inny silny niezidentyfikowany ból
Takie same objawy brałam pod uwagę przed 3 cc. Pojechałam, bo miałam skurcze, średnio bolesne, ale stwierdziłam, ze skoczę i sprawdzę.
Na IP zrobiono mi KTG, wyszły skurcze ok. 100 i zapadła decyzja: tą panią na porodówkę!
Oczy mi wyszły i mówię ale to dopiero 36 tc.
A lekarz: No tak, ale jest akcja skurczowa i nie będziemy pani męczyć. Zrobimy ccSuerte, Poz!omka., Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
annielica wrote:Oj wiesz internet to nie jest zbyt dobre źródło informacji. Ja czytałam, że kobieta urodziła siedząc na toalecie nawet o tym nie wiedziała, spuściła wodę i dziecko się zaklinowało w rurze i uratowali je strażacy... także tego
Ja wiem, że dla nas cc to przeżycie ale dla lekarza to rutyna. Wczoraj przyszłam na wizytę do dowiedziałam się, ze doktor niedawno poszedł na cc. Nie minęło 10 min jak wyszedł z bloku. A było to nieplanowane cc, czyli albo odeszły wody albo były skurcze. Przygotowanie do operacji to chwila. Dostajesz zastrzyk w kręgosłup i już. Na 100% nie zdążysz w tym czasie urodzić sn. Poród sn trwa dłużej seriono fakt, w internecie można wyczytać wszystko
No dobra uspokoiłaś mnie trochę
Po prostu to odstawianie luteiny juz było dla mnie stresujace ze cos sie szybciej wydarzy
I teraz jeszcze te skurcze, bo od 2 miesiecy nie miałam nawet tych przygotowujących ani twardnienia brzucha nic
dlatego dla mnie to nowość i już miałam wizje szybkiego porodu
Jak do poniedziałkowej wizyty dotrwam to mi ulży
Ale faktycznie nie ma co martwić się każdym lekkim skurczem, jeśli bedzie czas to na pewno na lekkim sie nie skończy
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
Pchełka wrote:Hej! Która tu tak panikuje z cc?
Spokojnie Dziewczyny. Z porodem nie jest tak hop siup.
Mnie czeka czwarta cc i generalnie jest tak, że mam jechać na IP jeśli:
-odejdą wody
-będę podejrzewać sączenie wód
-pojawią się nieregularne bolesne skurcze
-pojawią się regularne (co od 8 do 12 minut), choć nawet mało bolesne skurcze
-pojawi się inny silny niezidentyfikowany ból
Takie same objawy brałam pod uwagę przed 3 cc. Pojechałam, bo miałam skurcze, średnio bolesne, ale stwierdziłam, ze skoczę i sprawdzę.
Na IP zrobiono mi KTG, wyszły skurcze ok. 100 i zapadła decyzja: tą panią na porodówkę!
Oczy mi wyszły i mówię ale to dopiero 36 tc.
A lekarz: No tak, ale jest akcja skurczowa i nie będziemy pani męczyć. Zrobimy ccto ja taka panikara jestem
Bo z natury jestem taka że jak mnie coś boli to sie nie rusze na kontrole itd
dlatego zastanawiałam się jak jest w przypadku cc, czy trzeba wtedy reagować od razu czy można spokojnie czekać aż naprawdę bedzie trzeba jechać
Chyba mam wysoki próg bólu
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''