Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
MeGi2986 wrote:Niestety za duzo nam nie powiedzieli, kazali czekac do jutra az bedzie jego lekarz prowadzaca. Babka ktora nas poinformowala mowila ze na pewno bedzie musial byc pod opieka neurologa i stale kontrolowac glowke ale kazde dziecko jest inne i ciezko przewidziec jakie to moze poniesc za soba konsekwencje. Moga byc problemy z miesniami, moze potrzebowac rehabilitacji, to wszystko okaze sie z czasem
Wiemy ze to jest II stopien ale z poszerzeniem komor. I stalo sie to w brzuchu. Powodem mogla byc infekcja ale to ciezko okreslic.
Dzis pierwszy raz go przewijalismy, dal nam tyle usmiechow, trzyma temperature, te chwile sa dla mnie nadzieje ze bedzie dobrze. Zrobimy dla niego wszystko. Ale straszne jest zostawianie go w szpitalu. Najchetniej bym go z tak nie wypuszczala..
Mialam zacytowac, a polubilam Twoj post. grrr
2 stopien nie jest straszny, wiem, ze latwo mowic innym, zebys sie nie martwila, ale to jeszcze nic groznego. Ze splotów naczyniowych część krwi przedostaje się do komór mózgowych, ale nie powoduje ich poszerzenia, zatem prosze staraj sie myslec pozytywnie. To jest glowka jeszcze nie jak u doroslego, gdzie pod twarda czaszka robi sie cisnienie. W przypadku dzieci z masą urodzeniową poniżej 1000 gram wystepuje ten przypadek u 50-60%, u starszych i większych dzieci, o masie między 1000 a 1500 gram, wynosi ono 10-20 %. Wiec sama widzisz, ze to czesto wystepuje, i na pewno lekarze wiedzo co robic.
Trzymam kciuki, zeby wszystko skonczylo sie dobrze.
-
nick nieaktualnyJa nigdy nie rodziłam SN ani nie miałam jakiś wielkich bóli-takich naprawdę odczuwalnych, ale myślę, że ciężko porównać SN do CC.
Koleżanka po SN nie mogła przez tydzień normalnie siedzieć, bo krocze miała poszyte i obolałe, inna po SN nie dość , że ją pocięli i pozszywali to jeszcze na drugi dzień ściągali wszystkie szwy bo jej krwiaka zaszyli.
Jeszcze inna nie chciała wstać po CC przez 2 dni, bo powiedziała, że tak ją boli, że nie wstanie i koniec. Był płacz i zgrzytanie zębów-sytuacja autentyczna.
Ale czy jest sens słuchać takich historii? Historii, które straszą, przerażają?
To są malusieńkie odsetki jakiś naprawdę poważnych powikłań i sytuacji.
Każdy poród jakoś tam boli. I wszystkie musimy dać radę i nie ma to tamtoannielica, pati_zuzia, Poz!omka., Matleena, Pchelkaa, Pola_27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziekuje Wam wszystkim za wsparcie:*
Buziak od Franusia dla cioteczek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc41711a2e0b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 21:51
ZieloneOliwki, annielica, evvik, Madzisek, stars2345, pati_zuzia, moniek90, Mama-julka, rewelka, Dżulia, KASIAG24, kwiatakacji, mandarynkaa, Acikk, akira, aannkkaa, Poz!omka., Matleena, Pchelkaa, Pchełka, emilka24, Nadulka, Suerte, m@rzenie, bella88, Klara87, lula.91, Hashija, iNso87, Pola_27, dorciamw, lilianna, Nazja, amos lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStars ciezko cokolwiek komu teraz udowodnic by było. Tutaj reka reke myje. Oczywiscie zobaczymy co jutro powie nam lekarka oraz jak bedzie z nami rozmawiac. Mam tylko nadzieje ze powie nam wszystko i cala prawde. Choc z racji naszego zawodu jesli ma swiadomosc ze ktos nawalil to i tak o tym nie powie. Ja sie modle tylko aby bylo wszystko dobrze.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Stars ciezko cokolwiek komu teraz udowodnic by było. Tutaj reka reke myje. Oczywiscie zobaczymy co jutro powie nam lekarka oraz jak bedzie z nami rozmawiac. Mam tylko nadzieje ze powie nam wszystko i cala prawde. Choc z racji naszego zawodu jesli ma swiadomosc ze ktos nawalil to i tak o tym nie powie. Ja sie modle tylko aby bylo wszystko dobrze.
-
nick nieaktualny
-
Megi trzymaj się dzielnie! Jestem pewna, że wszystko skończy się dobrze! Bądź dobrej myśli
To ja się może zamelduję po dzisiejszej wizycie. Szyjka zgładzona, rozwarcie na opuszek, choć doktorek stwierdził, że na upartego zmieściłby tam palec, ale nie chciał aż tak tam grzebać. Główka już bardzo nisko, nie był w stanie już jej odepchnąć, co 2 tygodnie temu było możliwe. Także córcia się szykuje do wyjściaŁożysko jeszcze w pełni sprawne, przepływy prawidłowe, tętno miarowe, waży 3400g ale próg błędu przy tak nisko położonej główce może wynieść nawet 400g, chociaż ja bym wolała, żeby nie miała 3800g
Moja wysypka to nic groźnego, podłoże alergiczne.
Generalnie wszystko w jak najlepszym porządku, dostałam skierowanie do szpitala i instrukcje kiedy mam jechać. Mam odstawić magnez...wrrrrrrkwiatakacji, Mama-julka, pati_zuzia, Matleena, Pchelkaa, Nadulka, m@rzenie, Karola1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny