Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPoz!omka. wrote:Cos jest w tym mleku ! Ja codziennie duza miske płatkow z mlekiem i wieczorem inka z mlekiem, a chleb tylko z zoltym serem i nie bola zeby, a jak jadlam malo mlecznie, to zeby czasem wszystkie bolaly nie do zniesienia -.-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 12:52
-
nick nieaktualnymoniek90 wrote:Tak mi narobiłyście smaka, że właśnie wcinam płatki z mlekiem
Swoją drogą to ja nie wiem jak w ciąży radzą sobie weganki z brakiem wapnia, żelaza...
Nie dla mnie taka dieta, na samej zieleninie, prawda?
Dagietka to super wiadomości! Oby tak dalej i będziecie w piątkę w domuDagietka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Nie dla mnie taka dieta, na samej zieleninie, prawda?
"U podstawy piramidy żywieniowej wegan znajdują się produkty na bazie zbóż, takich jak: pszenica, ryż, żyto, proso, owies, oraz owoce i warzywa. Środkowy poziom piramidy stanowią rośliny strączkowe, orzechy, grzyby, rośliny oleiste (siemię lniane, słonecznik, sezam i pestki dyni) i glony morskie. W tej grupie można znaleźć również zamienniki mleka krowiego czy koziego, tj. mleko roślinne - najczęsciej sojowe albo ryżowe, a także sera, który można zastąpić tofu (serem twarogowym otrzymywanym z mleka sojowego). Te produkty należy jeść z umiarem. Na szczycie piramidy znajdują się produkty, których spożycie należy ograniczyć (ale nie wykluczyć!), tj. cukier, miód (jeśli ktoś uznaje, że to nie jest produkt pochodzenia zwierzęcego) oraz kawa i herbata."Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 12:56
-
moniek90 wrote:Tak mi narobiłyście smaka, że właśnie wcinam płatki z mlekiem
Swoją drogą to ja nie wiem jak w ciąży radzą sobie weganki z brakiem wapnia, żelaza...
Była tu taka jedna z nami kiedyś, weganka. Ona by Ci wykład strzeliła na temat żywienia jak sie patrzyi nie tylko zresztą
-
nick nieaktualny
-
mnk wrote:Cholestaza ciążowa nie zagraża życiu matki. Rzadko także stanowi poważne zagrożenie dla płodu. Najczęściej dzieci matek, u których wystąpiły objawy cholestazy ciążowej, rozwijają się prawidłowo. Jest to przede wszystkim choroba matki. Dziecku może zagrażać żółtaczka noworodkowa, ale jest to zupełnie odrębny problem. Dziecko kobiety, która ma cholestazę ciążową nie musi mieć żółtaczki i odwrotnie. Kobieta może nie mieć cholestazy ciążowej, a dziecko ma po porodzie żółtaczkę noworodkową.
Tak apropo cholestazy:D:Dhttps://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Była tu taka jedna z nami kiedyś, weganka. Ona by Ci wykład strzeliła na temat żywienia jak sie patrzy
i nie tylko zresztą
Jak po niemiecku to weszło by jednym uchem, a drugim wyszło he he. A na serio - to nie dla mnie. Chociaż sernik z kaszy jaglanej pyszny. Moje koleżanki wcale się nie kapnęły że bez grama twarogu -
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Jak po niemiecku to weszło by jednym uchem, a drugim wyszło he he. A na serio - to nie dla mnie. Chociaż sernik z kaszy jaglanej pyszny. Moje koleżanki wcale się nie kapnęły że bez grama twarogu
-
nick nieaktualnyU mnie noc okropna ze względu na to cholerne biodro. Jeszcze do tego wczoraj tak około 23 zobaczyłam, że mi się siąpi taka brązowawa wydzielina. Już dzisiaj dzwoniłam z tym do lekarza. Byłam w piątek na wizycie i było wszystko ok tzn szyjka itp. Nie mam żadnych bóli, skurczy, napinania. Ale już mam stracha bo za szybkooo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 13:01
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny