Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Poz!omka. wrote:Noo moze do konca tygodnia jeszcze urodzisz
A czujesz go ze jest tak nisko? naciska Ci podczas chodzenia gdzieś tam ?
Poz!omka., Ola_45 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny trzymajcie kciuki. Jestem w szpitalu, lekarz twierdzi ze w nocy akcja powinna sie rozkręcić.
Nadulka, rewelka, ZieloneOliwki, Pola_27, Karola1990, lilianna, Moniusia89, moniek90, annielica, kwiatakacji, Marik, Suerte, Dżulia, Madzisek, m@rzenie, Pchelkaa, Piegus, pati_zuzia, Ola_45, alisss871, genoweffa, Matleena, Klara87, lula.91, Hashija, emilka24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Alicja super że coś w końcu ruszyło. ZZO podają od 4 cm do maks 7 cm ale najlepiej 4-5 cm jak jest bo od 7 cm już szybciej idzie, najgorzej i najdłużej jest dojść do tych 4-5 cm. Potem z górki. Trzymam kciuki
Do szpitala jedź jak będzie Cie z bólu zginać, to krócej się tam będziesz męczyć, a uwierz mi że w domu jest lepiej pocierpieć niż na oczach obcych ludzi. Mi pomagało chodzenie, dosłownie chodziła w tą i z powrotem, bo przy siedzeniu ból był jeszcze gorszy. Jak dobrze pójdzie to pewnie do rana urodzisz
powodzenia
Narazie jest do wytrzymania, więc nigdzie nie jadę.
Dzięki za info. Mam nadzieje, że zdązą podać zzo.justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
revvelka wrote:Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jestem w szpitalu, lekarz twierdzi ze w nocy akcja powinna sie rozkręcić.
Widzę że u nas to idzie partiamijedna zacznie i ciągnie za sobą kilka kolejnych hehe...
alicja_, Pola_27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Alicja, ale jakbyś musiała wcześniej jechać to w nocy też daj znać pliiisss
Dziewczynki wierzycie w moc księżyca25 grudnia też będzie, a to mój termin to podziała może podwójnie
Jak wyjadę z domu to `wam dam znać z samochodu.
Narazie idę się położyc i spróbować zasnąć, bo żeby być o 6:30 na porodówce - muszę wyjechać 5:50 a wstać przed 5 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Narazie jest do wytrzymania, więc nigdzie nie jadę.
Dzięki za info. Mam nadzieje, że zdązą podać zzo.różnie bywa, moja szwagierka jak pojechała, bóle były jak twierdziła jeszcze do wytrzymania, to już miała 7 cm
życzę i Tobie tak szybkiego i łagodnego postępu w akcji i szybkiego spotkania z Sarą :*
alicja_ lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Noo dziewczyny się rozkręcają wspólnie
Kto bedzie ze mną rodził? zebym nie czuła sie samotnie
Ogólnie czytając Wasze różne akcje przedporodowe , widze ze to nie jest takie hop siup, uspokoiłam się ze to wcale nie idzie tak szybko(mimo ze słyszałam od wielu znajomych że to tak szybko nie jest..) A ja panikowałam że lekkie skurcze i kiedy do porodu trzeba
a to od lekkich jeszcze hohooh
Dla mnie wizja porodowa była taka, ze bedzie trzeba szybko złapać za torbe i lecieć do szpitala
ha ha
Dobrze że istnieje to forum, im wiecej historii tym bardziej robie sie spokojna ze zdążę może nawet sie wykąpać przed porodem
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Megi aż się wzruszyłam jak zobaczyłam Was razem. Franuś jest pierwszym dzieckiem na forum na którego widok łza mi się zakręciła w oku
Mojemu synowi też pokazałam i on też już chce zobaczyć brata.
mam nadzieje ze moj synus w przyszlosci bedzie doprowadzal kobiete do lez ale tylko ze szczescia
Rebvelka 3mam kciuki!!!
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:powiem Ci, że ja po zzo nie czułam żadnej ulgi także różnie z tym jest. A Ty jak już masz 3 cm rozwarcia to może jak bóle się nasilą to jedź, bo możesz nie zdążyć serio
różnie bywa, moja szwagierka jak pojechała, bóle były jak twierdziła jeszcze do wytrzymania, to już miała 7 cm
życzę i Tobie tak szybkiego i łagodnego postępu w akcji i szybkiego spotkania z Sarą :*
Dzięki! Oby było tak jak mówisz:) -
nick nieaktualny
-
Jesteście niesamowite
swoją drogą jakie to dziwne jest, że jak u jednej się zacznie, to automatycznie zaczyna sie u innych rozkręcać. Potęga podświadomości, czy cuś? Ja miałam rano pisać, że w nocy mnie skurcze jak cholera łapały, aż myślałam, że kupę muszę ale poszłam na kibelek i nic. Tylko że nie pisałam nic, bo jak weszłam na forum i poczytałam co się dzieje, to stwierdziłam, że przemilczę swoje hahahha.
Pchelkaa lubi tę wiadomość