Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
moniek90 wrote:No właśnie ja mam to samo
brzuch bolał okresowo a teraz już jakoś nie...brzuch twardniał mi 100 razy bardziej miesiąc temu niż teraz...może nasze organizmy przyzwyczaiły się do bycia w ciąży i nasze dzieci zostaną w nas na zawsze?
wiesz wywiady i te sprawy
moniek90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJakoś sobie nie wyobrażam, ze teraz mogło by się coś zadziac:p albo np za kilka dni..masakra jaką ja jestem nieświadoma tego wszystkiego
Dotrze do mnie chyba dopiero jak będę miała kałuże pod sobą :pWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 14:00
-
wy narzekacie że nic się nie dzieje, a ja się boję, bo Polka szuka chyba drogi wyjścia i jak dwa dni temu sobie pępek upodobała tak dziś mi cały dzień po szyjcie "jeździ".
i chyba mi się rozwarcie powiększyło, albo coś tam innego się zadziało, bo nie mogę już nogi na nogę założyć w ogóle, i generalnie czuje jakbym się rozlazła w kroku
edit: ale najważniejsze, że Olek od rana żadnej więcej kupki nie zrobił, więc Pchełkaa dzięki serdeczne, chyba węgiel zaczął działać, podałam mu już dwie tabletki. Teraz drzemka i przy kolejnym posiłku podam mu kolejną.
chate posprzątaliśmy z mężem na tip top, ciuchy dzieciaków wszystkie poprasowane, ja do szpitala spakowana na 100% i Polka też. Auto naprawione więc tylko czekać aż znów coś się spier....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 14:02
Pchelkaa, Matleena lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:wy narzekacie że nic się nie dzieje, a ja się boję, bo Polka szuka chyba drogi wyjścia i jak dwa dni temu sobie pępek upodobała tak dziś mi cały dzień po szyjcie "jeździ".
i chyba mi się rozwarcie powiększyło, albo coś tam innego się zadziało, bo nie mogę już nogi na nogę założyć w ogóle, i generalnie czuje jakbym się rozlazła w kroku
edit: ale najważniejsze, że Olek od rana żadnej więcej kupki nie zrobił, więc Pchełkaa dzięki serdeczne, chyba węgiel zaczął działać, podałam mu już dwie tabletki. Teraz drzemka i przy kolejnym posiłku podam mu kolejną.
chate posprzątaliśmy z mężem na tip top, ciuchy dzieciaków wszystkie poprasowane, ja do szpitala spakowana na 100% i Polka też. Auto naprawione więc tylko czekać aż znów coś się spier....
Skąd ja to znam. Jak wszystko jest zbyt pięknie to zawsze w końcu musi się coś zjebać... ehh życie -
nick nieaktualnyannielica wrote:Dziewczyny wy sobie nie wyobrażacie teraz rodzic a ja rodzę za 6 dni !!!
to ciągle szok dla mnie
Będziemy czekaly na wieści od Ciebie:)
Dla mnie nawet te 2 tygodnie są niewyobrażalnie nierealne. Ciągle się zastanawiam jak to będzie i nie potrafię sobie wyobrazić życia z tym małym klocuszkiem:p
-
myszata92 wrote:Będziemy czekaly na wieści od Ciebie:)
Dla mnie nawet te 2 tygodnie są niewyobrażalnie nierealne. Ciągle się zastanawiam jak to będzie i nie potrafię sobie wyobrazić życia z tym małym klocuszkiem:pNadulka, Pchelkaa lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyCałkowita zmiana;p
Ostatnio jeszcze byliśmy u brata i bratowej mojego R i była jeszcze jego siostra z facetem i już mieli mega plany na sylwka alko i te sprawy:p no po kilku dniach wyszło że siorka jest w ciąŻy i plany legly w gruzach. Nie wiem czy będzie w stanie gdziekolwiek wyjsc bo ciągle rzyga. A śmiali się z nas, ze będziemy małego nianczyc i spędzimy sylwestra z Polsatem :pWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 14:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Witam sie i ja bo pieknie przespanej noy nawet raz sie nie obudzilam
ALicja jestes bardzo dzielna najwazniejsze ze Sarka jest juz na swieie dawaj nam znac co u was i jak z oczkiem Sarki i wszystkie czekamy na zdjecie malej gwiazdy tak wyczekiwanej bo u nas to tematy nocne wciaz te same
Acikk snio mi sie dzis ze mnie wyroowalas z tym porodem i ci wody odeszlyBoze to juz jest uzaleznienie od was codziennie sni mi sie cos zwiazane z forum
Dziewzyny super wam spadaja te wagi
Dagietka daj nam znac co u Olunii super ze juz nie jest w inkubatorze silna dziewzynka
Kate co u ciebie jak radzisz sobie z dzieciaczkami ?
Noi czekamy na zdjecia reszty maluszkow ktoryh nie widzialysmy
MArtoszka i jak po obhodzie ?
No to chyba wszystko ? -
nick nieaktualnyMelduje sie ze jestem musielismy szybko wrocic bo M sprzedaje motor zeby kupic szybszy i tyle z moich szalenstw bo musi go wypucowac w pore mi powiedzkal
U mnie tez odkad przestalam myslec o porodzie to wszystkie dolegliwosci zniknely i czasem jak chodze to cos zakluje a wczesniej skurcze bol krocza
U mnie podobno jest tak ze w dniu terminu zglasza sie do szpitala ale nie jest powiedziane ze cos beda robic
-
nick nieaktualnymyszata92 wrote:Będziemy czekaly na wieści od Ciebie:)
Dla mnie nawet te 2 tygodnie są niewyobrażalnie nierealne. Ciągle się zastanawiam jak to będzie i nie potrafię sobie wyobrazić życia z tym małym klocuszkiem:p
Mi bardzo męża podejście pomaga. Bo on nie może się doczekać. I twierdzi, że będzie fantastycznie. Mówi, że ma gdzieś niewyspanie, śmierdzące kupy i inne bo to i tak będzie najpiękniejszy okres Naszego życia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKate4 wrote:Hej;) dziekibze pytasz;) powiem szczerze że średnio sobie radzie chyba mam jakiś kryzys emocjonalny bo raz się śmieje raz płacze hormony mnie wykanczaja! Noce mam zqrwane bo odciagam pokarm karnie, przewijam i tak wkoło;) musi minąć chyba ten najgorszy okres;)
Kate moze to baby blues u ciebie sie pojawil wiadomo hormony musza dojsc do ladu to i czasu trzeba ale bedzie wszystko ok prosimy o zdjecia dzieciaczkowPodziwiam was blizniakowe mamy ja sie boje jak sobie poradze z jednym a wy macie az dwojke do ogarniecia. Napewno ten kryzys minie wiadomo lekko nie bedzie ale trzeba byc dobrej mysli
Kate4 lubi tę wiadomość
-
Mi$ia26 wrote:Melduje sie ze jestem musielismy szybko wrocic bo M sprzedaje motor zeby kupic szybszy i tyle z moich szalenstw bo musi go wypucowac w pore mi powiedzkal
U mnie tez odkad przestalam myslec o porodzie to wszystkie dolegliwosci zniknely i czasem jak chodze to cos zakluje a wczesniej skurcze bol krocza
U mnie podobno jest tak ze w dniu terminu zglasza sie do szpitala ale nie jest powiedziane ze cos beda robic
Kurde to ją mojemu kazalam sprzedać ale nie kupować wcale bo teraz ma być ojcem i musi być odpowiedzialnyale powiedział że na wiosnę sprzeda bo teraz się nie opłaca ale wątpie że sprzzeda szczerze mówiąc