Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:wy narzekacie że nic się nie dzieje, a ja się boję, bo Polka szuka chyba drogi wyjścia i jak dwa dni temu sobie pępek upodobała tak dziś mi cały dzień po szyjcie "jeździ".
i chyba mi się rozwarcie powiększyło, albo coś tam innego się zadziało, bo nie mogę już nogi na nogę założyć w ogóle, i generalnie czuje jakbym się rozlazła w kroku 
edit: ale najważniejsze, że Olek od rana żadnej więcej kupki nie zrobił, więc Pchełkaa dzięki serdeczne, chyba węgiel zaczął działać, podałam mu już dwie tabletki. Teraz drzemka i przy kolejnym posiłku podam mu kolejną.
chate posprzątaliśmy z mężem na tip top, ciuchy dzieciaków wszystkie poprasowane, ja do szpitala spakowana na 100% i Polka też. Auto naprawione więc tylko czekać aż znów coś się spier....
Cieszę się, że Olek już lepiej
-
A ja sie nie nastawiam ani na najgorsze ani na najlepsze
Ja nawet jeszcze nie wiem jaki poród mnie czeka
Mam mysli skłębione gdzieś po środku, tak jakby wgl nie docierało do mnie ze to juz faktycznie koniec ciazy :p żyje z dnia na dzien :p
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
Ala strasznie wspolczuje to rzeczywiscie musialas się na cierpieć
tak mi Cię żal naprawdę nie dość że w ciazy mialas tyle problemów to koniec też taki ... 
Mam nadzieję że Sarka Ci to wszystko wynagrodzi szybko się zagoisz i zapomnisz o tym
:*
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Chichibi wrote:Ja się wczoraj popłakałam, bo A. chciał żebym swoje parówki podgrzała z jego kiełbasą w jednym garnku xD ..a ja tak bardzo chciała w osobnym garnku haha , a na koniec rzuciłam swoimi parówkami do lodówki i puściłam focha haha
Chichibi powazna sprawa z tymi parowami...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoni1403 bardzo gratuluje! Wazne ze z Kacperkiem wszystko dobrze. A ile synus ma cm?

Dziewczyny widze ze tu od rana cisniecie z lipcówek
az sie poplakalam ze smiechu jak przeczytalam wasze posty 
Moze ustale wam jakis limit ile kto moze napisac postow w ciagu dnia? Bo ciezko mi sie nadrabia a jako ze jestem adminem Hmm hmmm... Hahahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 15:51
Mi$ia26, Madzisek, Pchelkaa, Marik, pati_zuzia, Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
znam realia po prostu a rodzić jeszcze nie chce, ciężko mi, ale jeszcze nie mam pewności, że mąż sobie z Olkiem sam poradzi, muszę go przeszkolić i przetestować jeszczeAcikk wrote:Justyna strasznie pesymistycznie się nastawiasz
skoro już wszystko porobnione i sprawne a z olkiem lepiej tzn że czas na poród 
no i "zimno" na ustach mi się jeszcze nie wygoiło do końca. No i ciąża jeszcze nie donoszona a mój ginek na urlopie do środy więc ja nie rodzę bez niego.
No i ja rodzę w szpitalu gdzie mój ginek pracuje i liczę, że na niego trafię jak za pierwszym razem. Jest tam zastępcą ordynatora
7w3d 💔 -
Oooo tak flakonik zacznij od nas i ustal godziny nocnej ciszy w których mamy się zamknacFlakonik wrote:Moni1403 bardzo gratuluje! Wazne ze z Kacperkiem wszystko dobrze. A ile synus ma cm?

Dziewczyny widze ze tu od rana cisniecie z lipcówek
az sie poplakalam ze smiechu jak przeczytalam wasze posty 
Moze ustale wam jakis limit ile kto moze napisac postow w ciagu dnia? Bo ciezko mi sie nadrabia a jako ze jestem adminem Hmm hmmm... Hahahaha
Flakonik lubi tę wiadomość





dobrze, że nie skończyło się rozwodem 


