X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk wrote:
    A swoją droga to niesamowite jakie kobiety są silne i ile są w stanie wytrzymać...

    Niesamowite jest to, że kobieta da radę, a silny (tak się mówi) mężczyzna by temu nie podołał :-D

  • Karola1990 Autorytet
    Postów: 395 309

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja jestes mistrzem! Najwazniejsze ze juz po wszystkim a Wy jestescie cale i zdrowe:) wlasnie dlatego rodza kobiety, facet nawet w polowir by tego nie wytrzymal...

    alicja_ lubi tę wiadomość

    m3sxdqk392yfxb7n.png
  • Martosza83 Autorytet
    Postów: 327 242

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piegus wrote:
    A czułaś w ogóle, że coś jest nie tak? Bo rozumiem, że to ktg było rutynowe i po prostu w trakcie badania wyszło, że nie wszystko jest w porządku? Dobrze się stało, że akurat przyszłaś i w porę można było zareagować.
    Trochę się stresuję takimi sytuacjami, bo skąd ja miałabym wiedzieć, że coś się źle dzieje? Miałam ostatnią wizytę u gina we wtorek i powiedział, że już się nie widzimy i nie umawiałam się na kolejną wizytę. Nie zlecił mi żadnych badań już, nie mam się zgłaszać na ktg, nic. Czekać i tyle. :/

    No ja mualam ktg pierwsze 13.11 i bez problemowe...poszlam na kolejne 20.11 tetno wyszlo 90-110 co zaniepokoilo lekarke..zrobila usg (tam nie podobal Jej sie przeplyw w UMA)..dostalam skierowanie do szpitala...przyjeli mnievw pt....zrobili test OCT....wyszedl poprawny...wczoraj usg...niby dobre(lejatz dyzurny byl nieskory do rozmow) a dzisiejsze ktg znowu im sie nie podoba...a tak wogole to niespodziewalabym sie...maly ruchliwy...fika...tylko od wczoraj brzuch mi twardnieje i mam regularne skurcze co 15-20 minut

    f2wlanlibm0fi1og.png
  • moniek90 Autorytet
    Postów: 1013 896

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicja_ podziwiam Cię, że dałaś radę przez to przejść! Jesteś bohaterką! Tyle wycierpieć dla ukochanego maleństwa!

    Mam pytanie do dziewczyn, którym sączyły się wody płodowe. Jaki miały kolor na wkładce?

    alicja_ lubi tę wiadomość

    relgh371b3i8nmn1.png
  • Piegus Autorytet
    Postów: 335 428

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martosza83 wrote:
    No ja mualam ktg pierwsze 13.11 i bez problemowe...poszlam na kolejne 20.11 tetno wyszlo 90-110 co zaniepokoilo lekarke..zrobila usg (tam nie podobal Jej sie przeplyw w UMA)..dostalam skierowanie do szpitala...przyjeli mnievw pt....zrobili test OCT....wyszedl poprawny...wczoraj usg...niby dobre(lejatz dyzurny byl nieskory do rozmow) a dzisiejsze ktg znowu im sie nie podoba...a tak wogole to niespodziewalabym sie...maly ruchliwy...fika...tylko od wczoraj brzuch mi twardnieje i mam regularne skurcze co 15-20 minut

    Kurcze, nieciekawie. :/ Ale skoro masz regularne skurcze to coś może zaczyna się dziać? No ale tak jak mówisz, nie spodziewałabyś się, że coś nie tak. A podawali Ci jakieś leki czy coś? Czy po prostu jesteś na obserwacji?

    2EeVp2.png
    NcmSp1.png
  • Karola1990 Autorytet
    Postów: 395 309

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek co prawda pytanie nie do mnie ale lekarz mowil ze powinny byc bezbarwne jak sa jakies zielone, brazowe albo maja "brudny" kolor to od razu kazal mi jechac do szpitala.

    m3sxdqk392yfxb7n.png
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja ja aż się popłakałam czytając o Twoim porodzie. Niestety ja mój pierwszy wspominam podobnie i chyba stąd taka reakcja ;-) i powiem Ci, że nawet tyle samo rodziłam mniej więcej i jak słyszę, że miałam super poród bo był szybki to mam ochotę porządnie skrzywdzić taką osobę ;-)

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • Chichibi Autorytet
    Postów: 471 438

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja.... czapki z głów !! Tak się zasmuciłam i lekko spanikowałam, że w trakcie czytania poszłam sobie zrobić meliske.. Byłaś dzielna! jej.. ja nie wiem jak ja przeżyje swój poród..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 12:33

    1usamg7yobts6kpo.png

    7v8r3e3kbjif8sqj.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 11:47

    alicja_ lubi tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rewelka wrote:
    Alicja powiedz mężowi żeby Ci kupił tantum rosa podobno przyspiesza gojenie po porodzie jest bardzo polecany

    Ja poprzednio stosowałam tantum rosa i mi bardzo pomogło. I za radą jednej z koleżanek robiłam roztwór do butelki z dzióbkiem i tym psikałam. Bardzo wygodne :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicja_ wrote:
    Sarka chwilowo spokojna.

    Spadła z wagi 2930 na 2750. To bardzo dużo?

    Z tego co mi się obiło o uszy to spadek masy ciała, w stosunku do masy urodzeniowej jest ok. Grześ spadł mi więcej, ale w następnej dobie nadrobił, więc wyszliśmy do domu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, współczuje przeżyć. Jesteś dzielna! Najważniejsze ze Sara zdrowa :)
    Ja nadal w szpitalu, ale coś czuje ze jutro wrócę do domu w dwupaku :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja naprawdę współczuję takich przeżyć. Ale najważniejsze, że masz to za sobą i zarówno Ty jak i Sarka czujecie się dobrze. Teraz mogę życzyć tylko szybkiego powrotu do pełni sił i zadowolenia z macierzyństwa, którą niewątpliwie Sarka Ci dostarczy.

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja siedze i Rycze po twoim opisie porodu jesteś naszą bohaterka przeszła całą ciążę ciężko i poród cię nie oszczędził ale ważne że Sara jest już z tobą cala i zdrowa obys szybko zapomniała o tym i cieszyła się córeczką ojezu aż mi się gorąco zrobiło :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revvelka a co mówią?

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk wrote:
    Revvelka a co mówią?
    Codziennie inny lekarz na dyżurze i każdy mowi: czekamy. A na mnie to słowo już zle działa.

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 11:47

    moniek90, Madzisek, justyna14 lubią tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 22 listopada 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja jesteś hardcorem.
    Gratuluję jeszcze bardziej ze to przeszlas.
    Porod porodowi nie równy, taka prawda - nigdy nie wiadomo czego się spodziewać.
    Alicja ma nadzwyczaj dzielna mamę, a to wiele na start w nowe wspólne życie.
    Pozdrawiam

    alicja_ lubi tę wiadomość

    dfe01f0225.png
  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 22 listopada 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja dziękuję, że opowiedziałaś o swoim porodzie. Poryczalam się, ale teraz wiem, że porod mojego synka mógł być jeszcze gorszy. I paradoksalnie jeszcze mniej się boję porodu. Będę rodzić w innym szpitalu, męża będę miała przy sobie i jestem bardziej świadoma. Traz musi być lepiej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, bardzo podziwiam Cię za to, że podzieliłaś się opisem porodu.
    Czytając, wielokrotnie myślałam sobie :Jezu jak ona to wytrzymała?
    Ale nie czytałam z przerażeniem, czytałam z podziwem dla Ciebie.
    Tak wiele zniosłaś od samego początku. Najpierw bałaś się o zdrowie dziecka, później zniosłaś tak wiele żeby córka przyszła na świat...
    I wiecie już dlaczego matki są w stanie znieść nawet najgorszy ból porodowy? Bo przez cały czas myślą i tak tylko o dziecku, żeby z nim było wszystko dobrze a nie o sobie.

    I każda z nas, bez względu na to czy urodzi SN czy CC, jest bohaterką, bo jest mamą :-)

    alicja_ lubi tę wiadomość

‹‹ 1809 1810 1811 1812 1813 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ