X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Nadulka Autorytet
    Postów: 1022 972

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [wiadomość wyedytowana]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 09:52

    mandarynkaa lubi tę wiadomość

    01.12.2015👸
    02.06.2023 🤴
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_45 wrote:
    Dziewczyny, jakos od 16 zaczal mi znowu twardniec brzuch, po 16 juz doszedl do tego bol brzucha na dole. Nadal mi twardnieje i boli co jakis czas. Mam to twardnienie traktowac jako skurcze? Bo ja juz nie wiem.. Wydaje mi sie ze sa regularne. Czop nie odszedl, wody tez nie. Tylko te skurcze mam. Zaraz wezme kapiel i zobacze czy mi przejda :(
    Wczesniej synek byl bardzo aktywny i myslalam ze od tego wzielo sie to twardnienie brzucha. Ale nadal nie przeszlo a brzuch stawia sie coraz mocniej.
    Najgorsze jest to ze moj jest w domu, ale auta nie mamy bo w naprawie O.o


    Ja już to twardnienie totalnie olewam ;) mam je od połowy ciąży. Twardnieje mi non stop a nie skraca szyjki. Lekarka mi w piątek powiedziała, że bóle porodowe rozpoznam po bólu jak w tracie miesiączki, ale dużo mocniejszym. Te twardnienia to skurcze przepowiadające. Jak nie boli to raczej to nic takiego, teraz już wiem po ostatnim fałszywym alarmie i pobycie w szpitalu, że nie ma co panikować, bo będzie się wiedziało jak to już bedzie to ;) chociaż wiadomo, różne są przypadki i jak masz się martwić to jedź na IP ;) bo może akurat u Ciebie te twardnienia powodują skracanie szyjki albo rozwarcie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala ale hardcor przezylas! Wspolczuje, na szczescie wszystko dobrze sie zakonczylo.

    Bardzo boje sie teraz wywolywania porodu.

    Na listopadowkach jest dziewczyna ktora miala cc i zakazenie jej sie zrobilo w bliznie i jakas bakterie ma i musi lezec w izolatce ok 2 tyg, a dziecko w domu :-( masakra.

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja przykro mi, że taki ciężki poród miałaś. Trochę przypomina mój pierwszy, z tym, że u mnie zaczęło się naturalnie, po zzo podali oksy, i nie podrapałam nikogo ani nie klęła, ale reszta się zgadza :) Po jakimś czasie zapomnisz trochę o bólu, a najważniejsze że Sarka cała zdrowa i z Wami już.

    Nadal mam wrażenie, że jakby Ci tego porodu nie wywoływali, to lepiej byś to zniosła i może bez aż takich dużych nacięć. Jednak wywoływany poród jest bardziej bolesny niż jak się samo zacznie.

    A u nas po staremu :) niedziela spokojna, właśnie wróciliśmy ze spotkania na pizzy ze znajomymi, Olek był z nami, cały czas nie mogę wyjść z podziwu dla niego jaki on ostatnio się grzeczny zrobił :) żebym go tylko nie przechwaliła :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze do moniek numer ma chyba alicja

    1usap07w9hybl9h9.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_45 wrote:
    Dziewczyny, jakos od 16 zaczal mi znowu twardniec brzuch, po 16 juz doszedl do tego bol brzucha na dole. Nadal mi twardnieje i boli co jakis czas. Mam to twardnienie traktowac jako skurcze? Bo ja juz nie wiem.. Wydaje mi sie ze sa regularne. Czop nie odszedl, wody tez nie. Tylko te skurcze mam. Zaraz wezme kapiel i zobacze czy mi przejda :(
    Wczesniej synek byl bardzo aktywny i myslalam ze od tego wzielo sie to twardnienie brzucha. Ale nadal nie przeszlo a brzuch stawia sie coraz mocniej.
    Najgorsze jest to ze moj jest w domu, ale auta nie mamy bo w naprawie O.o
    jak tam samopoczucie? twardnienie brzucha to nie skurcze, skurcze poczujesz jako skurcze i jeśli to porodowe to będą coraz silniejsze.

    7w3d 💔
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3231 2957

    Wysłany: 22 listopada 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 13:17

    justyna14 lubi tę wiadomość

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    II transfer - 15.05.2025 - ?
    Beta 11dpt - 145
    12.06 - USG
    Został 1 ❄️
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk, podczytuje w wolnych chwilach. A tych - nie ukrywam - mało, albo karmimy się, albo przebieramy pieluchy albo śpimy, mała robi masę ;)
    Wszystko ok, no może za wyjątkiem mnie, bo trochę podupadłam, chyba babyblues...Mój B. jutro na tydzień musi wrócić do Wrocka do pracy, później znowu tydzień będzie z nami, więc zostanę teraz sama, a nocne wstawanie...eh szkoda, że tego nie widziałyście, zombie jestem. Póki jest B. to on wstawał, małą przewijał, podawał mi ją do karmienia, ja na pół śpiąco podawałam jej cycka, zabierał ją do odbicia i do łóżka...nie wiem jak sobie poradzę...jakoś będę musiała, mam nadz. ze sprawnie mi to pójdzie bo szwy mnie ciągną jeszcze i czuje się dalej osłabiona. Dobrze, że wieczorami mama moja będzie podchodzić pomóc w kąpaniu.
    Ciężkie będzie życie mamy, która od poniedziałku rano do piątku po południu będzie sama musiała oporządzić siebie, dziecko i psa ;) już nie napiszę o posiłkach i sprzątaniu.

    A no i czeka mnie wyprawa we wtorek na konsultacje do Katowic, żeby sprawdzili czy żółtaczka u małej schodzi...


    Ogólnie Wam powiem, że w tym całym połogu ważne jest mieć kogoś do pomocy, bo organizm jest naprawdę zmęczony. Te 6 tyg. to nie ściema, więc nie odmawiajcie propozycjom najmniejszego choćby wsparcia.
    ...a ja po wyjściu ze szpitala chciałam ogarniać wszystko...o słodka naiwności ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 20:09

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • ola25 Autorytet
    Postów: 328 428

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od jutra znowu dzieciaczki sie posypia. A tak teraz sobie mysle ....ciekawe ktora przenosi dzidzie

    8p3onafaaetblgsa.png


    [link=https://www.suwaczki.com/]eikt9n73aahq30y6.png[/link]
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola25 wrote:
    Od jutra znowu dzieciaczki sie posypia. A tak teraz sobie mysle ....ciekawe ktora przenosi dzidzie
    Ja!!!

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evka wiadomo jak to na początku tzn ją jeszcze nie wiem ale przypuszczam ;) dlatego cieszę się że mój mąż będzie miał 3 tyg urlopu jak się Antek urodzi i mam nadzieję że będzie nam pomagał a znam go na tyle że wiem że będzie. Ważne że jesteście razem i wszystko u Was OK :) wstaw jakieś zdjęcie malutkiej :)
    Buziaki dla Was :)

    A spacerkujecie już :)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 20:17

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evka a ja ci zazdroszczę mimo tego zmęczenia i niewyspania że masz juz malutką orzy sobie :) u mnie na szczęście mąż bedzie z nami praktycznie półtorej miesiąca urlop okolicznościowy, ojcowski, nadgodziny, urlop który Został mu jeszcze z tego roku i tak się w sumie uzbiera.

    1usap07w9hybl9h9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A KASIAG24 się odzywa coś czy przeoczyłam?

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś masakra. Nie dość że humor podły to jeszcze calutki dzień przelezalam :/ nie zrobilam NIC :/ jakas depresja mnie dopadła :(

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,
    Oj pędzicie z postami jak szalone,nie sposób Was nadrobić.
    Ja ogólnie typowych ciążowych dolegliwości też nie mam, ale mam swoje nietypowe. Kłopoty ze snem choć mniejsze to od czasu tej anginy nie odpuszczają, ogólnie to choróbsko do końca puścić nie chce. W dodatku, jakby tego było mało pojawiło mi się nadciśnienie, jest ryzyko, że poród mi będą wcześniej wywoływać. A Maleństwo ostatnio tak się wierci, że czasem aż pessar czuje...ehh. Także trzymajcie kciuki, żebyśmy choć do następnej wizyty 01.12., czyli początku 37 tc, wytrzymali w dwupaku i bez szpitala.
    W ten weekend zobaczyłam obie porodówki, które mnie interesują, dało mi to dobry pogląd, czego się spodziewać. Myślę, że mam już swój nr 1 i nr 2.

    Alicja

    Bardzo dziękuję za opis porodu, mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy. Dużo zdrówka dla Ciebie i Sary! Jesteś bardzo dzielna.

    Dagietka

    Cieszę się, że z córeczką już lepiej!

    alicja_ lubi tę wiadomość

    tb73hdge49irrilb.png
  • ola25 Autorytet
    Postów: 328 428

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w domku jestescie? Jak Sarka jak

    alicja_ lubi tę wiadomość

    8p3onafaaetblgsa.png


    [link=https://www.suwaczki.com/]eikt9n73aahq30y6.png[/link]
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mojego B. tez kupa wolnego, urlop ojcowski, ale taka praca, że musi zrobić rozliczenia w firmie. Niestety. Dobrze, że mama blok obok - prawie za ścianą ;)
    Także będziemy razem dopiero w piątek znowu. Ale mam nadz. że szybko minie.

    Ja tez przypuszczałam jak to będzie ;) ale przypuszczałam, że gorzej. Moje dziecko to anioł jak narazie, i mam nadzieje, że żadne różki jej nie wyjdą;)
    A jak pięknie patrzy na mnie, albo odwraca głowę w kierunku z którego mówię. i tak potrafi się wpatrywać długimi minutami we mnie:D Słodko.

    Spacer? Tak, byliśmy...jak wiało i lało na "spacerze" w Silesii ;) Chciałam znaleźć coś w tesco - piżamkę z rozpięciem - nic nie było, więc kupiliśmy małej kilka ciuszków w smyku i sobie po książce.
    Podobno ma być słoneczko na dniach więc z małą i psem przemaszeruję się kawałek nad rzeką.

    Jutro zabiorę się za "sesyjkę" Ani, więc wstawię coś dla Was:) Bo tak sie zbieram i zbieram...a podobno zdjęcia najlepiej noworodkowe robić do 2 tyg życia. Może co wyjdzie z tego.

    Alicja - gratuluje córci:) Dałaś z siebie naprawdę dużo! Podziwiam i cieszę się, że wszystko z malutką w porządku! Buziaki dla Was :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 20:35

    Acikk, kwiatakacji, alicja_ lubią tę wiadomość

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja dziś wyszła do domu ;)
    Pewnie odezwie się jak znajdzie chwilę;)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk wrote:
    U mnie dziś masakra. Nie dość że humor podły to jeszcze calutki dzień przelezalam :/ nie zrobilam NIC :/ jakas depresja mnie dopadła :(
    Acikk ja urodziłam Olka w 38t3d czyli u Ciebie wypada jutro :) a nóż :) może dziś na darmo nie leżałaś tylko po prostu organizm siły zbiera a humorki ciążowe, dziś są jutro już może ich nie być :)

    Co do baby blues to ja też miałam ze 2 tyg po porodzie i ważne jest wsparcie rodziny wtedy bo z małych problemów można sobie zrobić wielkie w wyobraźni i serio zniechęcić się do wszystkiego. A później jak przypominam sobie jakie miałam problemy to śmiech na sali :) ale wtedy świat się kończył :) takie życie, każda ma prawo być zmęczona i mieć dość a wtedy to wiadomo, że wszystko w czarnych barwach się widzi, zwłaszcza jak jeszcze dziecko płacze bez powodu (nam znanego).

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_45 wrote:
    Juz o wiele lepiej ;) Bole minely. Brzuch jeszcze chwilami robi sie twardy ale powoli mija ;) Sory za panike ;)
    nic nie szkodzi :) jak coś się bedzie działo, to pisz, zawsze coś doradzimy, w miarę naszej wiedzy i zawsze z boku więc bardziej na trzeźwo :) a poród i samo to oczekiwanie to trudny czas, zwłaszcza że wszystko jest nowe i nie wiadomo na co się czeka.

    7w3d 💔
‹‹ 1813 1814 1815 1816 1817 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ