Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ZieloneOliwki wrote:No tak, tak, niewiele z Was zapamiętałam
Flakonika pamiętam, Balbo pamiętam (swoją drogą chyba dość dawno jej nie było?), Pchełkę pamiętam, Acikka pamiętam bo pokryło się z tym jak sobie wyobrażałam, Polę pamiętam..
Wyobrazalas sobie takie piękno? A ja myślałam że to niewyobrażalne
ZieloneOliwki, Karola1990, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
Marta0912 wrote:Jestem w szpitalu. O 2- ej w nocy odeszły mi wody. Rozdarcie na 5 cm poza tym cisza tzn skurczy nie czuje. Chociaż na ktg lekarz widział skurcze.
I co będziesz rodzic czy będą Cię jakos wstrzymywać jeszcze?? Przecież masz dużo czasu jeszcze do TP ?? -
nick nieaktualnyMadzisek wrote:No właśnie nie.koleżanka mi mówiła że to bił taki ze masakra ja nic nie czułam. L zbladlam AK siedziałam na fotelu rozkraczona a ordynator mi wszystko tłumaczył... Aż się pytali czy wszystko ok
Madzia, ale ta szybka akcja, to ze względu na zagrożenie cholestazy, tak? Tzn żeby cholestaza nie narobiła czegoś? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarta0912 wrote:Jestem w szpitalu. O 2- ej w nocy odeszły mi wody. Rozdarcie na 5 cm poza tym cisza tzn skurczy nie czuje. Chociaż na ktg lekarz widział skurcze.
Rzadko się odzywasz, ale jak coś napiszesz to konkrety. Nie spodziewałam się dziewczyno! Trzymaj się i pisz co powiedzą lekarze. A teraz już wody nie odchodzą?
Trzymam kciuki za Ciebie i dzidzięMarta0912, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa swoj wiek napisalam
My staralismy sie 2 lata o dzidzie byl to bardzo ciezki czas dla mnie wtedy urodzila sie moja siostra szwagierka zaszla w ciaze jedna i druga a u mnie nic sie nie dialo juz tracilam nadzieje a tu po powrocie do Polski zaskoczylo
Madzisek ojej juz jutro zobaczysz Kacperka ale szybko dzialaja u mnie by pewnie jeszcze czekali
Ola Tinusia kochane trzymamy kciuki dajcie znac w iare sil po wszystkim
Megi wspaniala wiadomosc ze bedziecie juz w domku a z Franusiem bedzie wszystko ok i czekamy na zdjecia malego przystojniaka bo jest cudowny
Marta juz trzymamy kciuki beda jeszcze wstrzymywac czy wywolywac
A u mnie dzis jakis przyplyw lekkiej energii i ogromna zgaga -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tak sobie czytam o staraniach i większość miała 2 lata to jakiś magiczny czas? bo My też po 2 latach zaskoczyliśmy
(nie licząc nieudanej z pierwszego cyklu
)
MArta trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło.ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrewelka wrote:Tak sobie czytam o staraniach i większość miała 2 lata to jakiś magiczny czas? bo My też po 2 latach zaskoczyliśmy
(nie licząc nieudanej z pierwszego cyklu
)
MArta trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło.
U nas to tak trochę inaczej było, po półtora roku bez zabezpieczenia, chcieliśmy ale tak na luzie- z podejściem że jak będzie to będzie. No i nic, ale zaczęłam się stresować że może to moja wina bo tabletki wcześniej brałam i w ogóle. Poszłam do rossmana po test owulacyjny, trzy dni pod rząd robiłam- trzeci pokazał owulacje i rzuciłam się wtedy na mężano i tak oto jest 35tc
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Kurde laski co z Wami
przecież jesteśmy grudniowkami jak tak dalej pójdzie to nie będzie miał kto rodzic w grudniu oprocz mnie oczywiście
??
Muszę zaraz moją różowiastą torbę spakować
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Rzadko się odzywasz, ale jak coś napiszesz to konkrety. Nie spodziewałam się dziewczyno! Trzymaj się i pisz co powiedzą lekarze. A teraz już wody nie odchodzą?
Trzymam kciuki za Ciebie i dzidzię
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny