Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
rewelka wrote:
Asiowa teraz Ty będziesz miała pretekst że nie możesz bo masz mniejsze dziecko
Oooo nie martw siębabcia już mi zaplanowała, że ona się pochoruje, albo w końcu umrze gdzieś tak do stycznia. Ja będę miała wolne więc zajmę się też córkami ciotki:)
-
nick nieaktualnyPiegus wrote:W ogóle czy na ktg w szpitalu/ip trzeba mieć skierowanie? Czy jak bym po prostu sobie przyszła, to by mi zrobili? Nie chcę wychodzić na panikarę, ale nawet tutaj miałyśmy sporo przypadków, że z kontrolnego ktg wychodziło zbyt wysokie tętno czy słabe przepływy. I dlatego się martwię, może niepotrzebnie.
Piegus lubi tę wiadomość
-
No to faktycznie fajny ten Twój szpital.
Ja tak naprawdę nie wiem jak to w moim wygląda. Raz tylko w trakcie ciąży trafiłam na ip, ale to dlatego, że ciśnienie mi nagle skoczyło, miałam duszności i prawie mdlałam, ale był to jakoś 26 tc. Oczywiście przyjęli mnie od razu i zrobili ktg i badanie ginekologiczne. Ale tak jakbym teraz przyjechała, to nie mam pojęcia. Mogłabym jeszcze ewentualnie zadzwonić i się zapytać jak to by wyglądało.
-
nick nieaktualnyDziewczyny wybaczcie ale nie mam czasu nawet Was podczytywać. Liczę, że wkrótce się wprawię i będę umiała znaleźć chwilkę czasu dla siebie.
Gratuluję wszystkim nowym mamom
Mam pytanie do Kwiatakacji (o ile jeszcze podczytuje forum). ZUS przyznał mi maksymalny zasiłek. Wypłata do 8 grudnia. Tylko pytanie bo wiem, że cała kwota nie jest dla nas. Trzeba opłacić składkę zdrowotną i jakieś podatki. Mogłabyś napisać ile czego trzeba opłacić z tej kwoty i ile zostaje z tego dla nas? -
Dorcia gratulacje
Fajnie że ktoś pisze że dobrze wspomina poród sn bo jak narazie to większośc dziewczyn negatywnie pisała o porodzie i niestety ale troche to jednak zostaje w głowie. Fajnie przeczytać że ktoś mimo że się wycierpiał to jednak ma dobre wspomnienia. Dzięki
-
nick nieaktualnyada89 wrote:witajcie dziewczyny:) Ja u was w odwiedzinach, bo jestem dopiero na początku drogi i caly czas zasntanawiam się nad wyborem lekarza. Dlatego chciałam zapytać bardziej doswiadczonych koleżanek o opinie chodzenia do ginekologa prywatnie i nfz.
Wizyta pewnie co miesiąc, ale jak to wygląda z badaniami/wynikami u ginekologa prywatnie. Co ile mniej wiecej trzeba powtarzać (i jakie? czy to duzy koszt?). Jak to jest z badaniami prenatalnymi? Wizyty są wtedy droższe niż normalnie? Na nfz są za darmo?
Bardzo proszę was o jakies opinie. Plusy i minusy
Chciałabym chodzić prywatnie, bo z tym lekarzem się lepiej dogaduje, ale boję się, że koszta mnie zjedzą. Pozdrawiam i dziękuje
Ja chodzę na NFZ i jestem bardzo zadowolona. Na początku chodziłam prywatnie, ale wizyta 120zł + badania na początku ciąży mnie przerosły. Stwierdziłam, że wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego. Tym bardziej, że za każdym razem jeszcze w aptece wydawałam po 100zł. Myślę, że wizyty na NFZ zależą duzo od tego, czy się znajdzie dobrego lekarza. Ja mam super lekarkę. Co wizytę od samego początku do końca ciąży mam usg, badanie ginekologiczne i usg dopochwowe. Do tego wiadomo- mierzone ciśnienie i ważenie. No i co wizytę badanie moczu, co dwie wizyty dodatkowo morfologia. Badania prenatalne za darmo -
Tak się tylko wtrącę, bo z zusem jestem już jakiś czas związana, nie zasiłkiem a rentą wypłacaną co miesiąc. I chyba to się rządzi takimi samymi prawami, bo też mam przyznaną konkretną kwotę, z której trzeba część odprowadzać. Jednak to już robi za mnie zus i dostaję na konto po prostu mniejszą kwotę. Myślę, że z zasiłkiem powinno być tak samo. Jeśli się mylę, to przepraszam za zamieszanie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tez moge rodzic 8.12. Niby maja mi wywolywac 7,ale najpierw musze dzwonic do szpitala czy moga mnie przyjac itd. Wiec moze zalapie sie na 8-go
my wlasnie czeksmy na wizyte, a pozniej moj synek wyprawia impreze haha...
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:Ty taki lajcior do tej pory i co?
Gdzie tam lajcior. Ginka nic w sumie sobie nie robiła z tego łożyska. Powiedziała że mogę rodzić w każdej chwili bo ciąża lada moment donoszona bla bla. Mały się wstawia w szyjkę i jeszcze ten gbs, ech...
Nie no - ta oaza spokoju to ci się udała
Alisss to była moja ostatnia wizyta na Nfz. Jak będzie się coś złego działo w jakiś wtorek do południa to mogę iść do drugiego lekarza bo ginka idzie niedługo na urlop. Domyśliłam się sama, że będę musiała chodzić co tydzień, ale teraz jestem skazana na prywatne wizyty. 9-ego się dowiem co i jak.a KTG jeszcze nie miałamMatleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelduje ze nie rodzimy nic nie przygotowane do porodu glowka wysoko duzo wod plodowych ogolnie u malego ok i jesli nic sie nie wydarzy to w niedziele do szpitala i beda obserwowac
Maly wazy orientacyjnie 3554 ale lekarz mowil ze +/- 800 wiec bedzie malutki
genoweffa, rewelka, justyna14, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Alisss to była moja ostatnia wizyta na Nfz. Jak będzie się coś złego działo w jakiś wtorek do południa to mogę iść do drugiego lekarza bo ginka idzie niedługo na urlop. Domyśliłam się sama, że będę musiała chodzić co tydzień, ale teraz jestem skazana na prywatne wizyty. 9-ego się dowiem co i jak.a KTG jeszcze nie miałam
uważam że każdej z nas należy się konkretna opieka w ramach NFZ, w końcu nie małą kasę nam za to odciągają... ja obowiązkowo co tydzień mam się stawiać na KTG z wizytą, aż w końcu urodzę... W każdej chwili też mogę skorzystać z usług szpitala.
Ale nie martw się na zapas-jakikolwiek szpital musi też Cię przyjąć w razie jakiś dolegliwości i korzystaj z tego bo to Ty jesteś odpowiedzialna za maleństwo, nawet gdyby mieli wziąć Cię za panikarę-miej to głęboko gdzieś!Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny