Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:acikk, dlatego jak mnie wszyscy naokoło wkurzają mówiąc że przenoszę do stycznia to myślę o Tobie i liczę że tak samo będzie u mnie
Mnie też to wkurza, bo liczyłam że nie przenoszę tym bardziej, że naprawdę strasznie się już męczę, nawet przez nos nie mogę oddychać bo ciągle mam uczucie zatkania. Fakt Acikk to dobry przykład i trochę pociesza. -
Hashija, gratulacje!
Pchełka, prześliczna córcia
Inso, trzymam kciuki za spadek bilirubiny i wyjście do domu
Mąż zrobił mi wczoraj małą sesję zdjęciową, to może jutro coś wrzucę na forum
Później poszliśmy na pizze, pewnie moją ostatnią na dłuższy czas, ale była pyyyszna 
a na koniec zakupy - bombki, światełka, dekoracje Bardzo fajny dzień
Dzisiaj ktg, mam być w szpitalu między 11 a 12, więc idę sie zbierać
Matleena, iNso87 lubią tę wiadomość
Aniołek - 29.07.2014 (12tc) -
Spokojnie dziewczynki widzicie ze i mnie nic nie bylo i Antoś wyszedł dzień przed tp taki punktualny chłopak po prostu
Co do porodu to wiecie jakie miałam przemyślenia tuż przed i też chciałam cc a jak widziałam później to leżenie dreny cewniki to chyba bym sie nie zamieniła a naciecia też sie najbardziej bałam i nie minęło mnie ale juz sie lepiej czuje, samego naciecia wogole nie czuć a zszywaja w znieczuleniu więc też spoko
Ale dziwnie mi sie wypowiadać juz "po" jak dopiero co sama miałam te wszystkie rozterki
A powiem Wam ze duma która widzę w oczach mojego meza po tym porodzie jest niesamowita ciągle mi powtarza jaka jestem niesamowita i wogole no cos pięknego naprawdę a jak widziałam jak płakał to do teraz mi sie samej płakać chce
Matleena, pati_zuzia, Pchelkaa, Pola_27, aneczka1983 lubią tę wiadomość
Nasze Słoneczko
-
Eva moj antek też juz druga noc tutaj daje mi popalić juz polozne na mnie dziwnie patrzą co ja temu dziecku robię a w dzień aniołek.
Ile Wasze dzidzie leżały pod lampkami bo moj Antus właśnie pojechał na solarium
czyli zostajemy w szpitalu
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualny
-
Acikk wrote:Eva moj antek też juz druga noc tutaj daje mi popalić juz polozne na mnie dziwnie patrzą co ja temu dziecku robię a w dzień aniołek.
Ile Wasze dzidzie leżały pod lampkami bo moj Antus właśnie pojechał na solarium czyli zostajemy w szpitalu
Moja córeczka przeleżała 20 godzin i na szczęście wystarczyło. Twój synek jest donoszony, więc nie powinno być źle, gorzej mają wcześniaki.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Matleena wrote:Niania, jakie Ty maleństwo masz!
Teraz waży tylko 2240, jest malutka jak laleczka.. Ale najważniejsze, że w końcu jesteśmy w domu od wczoraj. Ja po 6 tygodniach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 11:32
kwiatakacji lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Dziewczyny, sprzedam drona Mam ochotę zabić męża. Odkąd go kupił ledwo wstanie tak mi marudzi, żebym się ubrała i jechała z nim latać. A ja ledwo do kuchni człapię i po tym moim lataniu na uczelnię i sprzataniu itd to ja naprawdę nie mam ochoty już nigdzie łazić. Chcę zalegać na fotelu
He he! Może Acikk odkupi jeśli mąż nie zainwestował jeszcze kasy z wizyty właśnie na to cudo. Musisz teraz wspierać męża w hobby Przechlapane masz. Ja bym a Chiny Ludowe się nie ruszyła z chałupy jakby mi się nie chciało
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoniusia89 wrote:tak Was czytam ale jakoś brak weny do pisania... jakiś dół mam i tylko czekam aż się coś u mnie zacznie.
Ale nie będę Wam marudzić trzeba myśleć pozytywnie no bo w końcu mały wyjdzie i będę mogła się nim cieszyć
Jaaa cie sune. Ale może jak pójdziesz w ślady Acikk to poród zacznie się niespodziewanie
Czytałam, że nerwowe podejście do porodu może tylko go opóźnić, także dziewczyno. No i na pocieszenie powiem, że chciałam zacząć pić herbatę z liści malin, ale wyszło że jednak nie mogę. To muszę sprzątać na potęgę bo męża pod ręką też nie ma he he.
A Tobie co tam leży na wątrobie, czy tylko chodzi o to, że chcesz już urodzić? -
nick nieaktualnyZieloneOliwki chce byc prawdziwa grudniowa mama
Ja dom ogarnelam, obiad przygotowany aby wstawic i ugotowac pranie zrobione wiec czekam na mezusia az przyjdzie na obiadeka pozniej pewnie jakas drzemka
Czuje stresa przed przedszkolem Gabrysia, on raczej nie bedzie miec problemu,ale z mama moze byc gorzej kurde on juz taki duzy chlopak
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:lips, nie wolałabym Jest mi już bardzo ciężko, źle się czuję i chciałabym żeby na święta był już z nami. Mąż jest urodzony 28 grudnia, jego siostra z 30 grudnia i nie odczuli nigdy różnicy.
Mój syn w sumie też nie czuł różnicy, ale ja ją widziałam (i nauczycielka) jeszcze w zeszłym roku szkolnym Teraz jest już oki doki
-
nick nieaktualny
-
Mi powiedzieli ze przeważnie przy zoltaczce 3 dni sie dzidziusia świeca jestem załamana ;(
I w dodatku nie moge przy nim być przywoza tylko na karmienie
No nic chyba odpoczne w takim razie? W sumie lepiej zeby tutaj to poswiecili niż potem bym miala mieć problem jak byśmy wyszli a tu jest pod dobra opieka
Wogole dziewczyny szpital taki dość bylejaki i mało uczeszczany tutaj i nas w okolicy a opieka tak cudowna ze mi słów brakuje niemożliwe ze w dzisiejszych czasach.Nasze Słoneczko
