Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki my po pierwszej nocce jestem wykonczona
walczyliśmy z małym od 22 do 3 bo co chwile płakał nic nie pomagało smoczek cycek noszenie śpiewanie jak tylko udawało mi sie to uspokoić to 15 min i się budził jak to odłożyłam do łóżeczka
A końcu usnal mi w łóżku o 3 przy cycu i spał do 7 ale ze mna bo ja tez padlam chyba jeszcze przed nim, myślicie ze mogła to być wina nowego miejsca ze był taki zdenerwowany ? Pomóżcie cos mamusie no jestem trochę załamana
A teraz się obudził o 7 głodny bo juz piastki zjadal ale possal 10 min tak konkretnie i śpi i tak musze to karmic na raty ;(
HelpA jak go odloze to pewnie się zaraz obudzi jestem bezradna
-
Acikk mój też tak miał przez pierwsze dni po wyjściu zevszpitsla. Jak go kładłam do łóżeczka to chwila i się budził a spał dopiero jak był z nami w łóżku i ja odleciałam w trakcie karmienia. Wydaje mi się ze dziecku brakuje tej szpitalnej bliskości. U nas po paru dniach się unormowalo i mały śpi już u siebie w łóżeczku 3-4 godziny. Dzisiaj np wstawał tylko o 1.30 i 4.30 na karmienie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcik u nas podobnie to wygladalo na poczatku I ja wlozylam do lozeczka gondole I w niej spal przez pierwsze dni. Moze sprobuj otulania czy owijania nie wiem jak to poprawnie sie nazywa. Bo musimy pamietac,ze dzieciaczki mialy ciasno w brzuchu a lozeczko dla nich to hektary przestrzeni
-
Dzień dobry
Byłam wczoraj u gina. Szyjka 27mm, zamknięta. Emilka waży 3200gNie mam już anemii, wyniki bardzo dobre
Torby mam już spakowane, pozostaje tylko czekać
Śniło mi się dzisiaj, że odszedł czop i zaczęły się porządne skurcze.Pchelkaa, aneczka1983, genoweffa lubią tę wiadomość
Aniołek - 29.07.2014 (12tc) -
nick nieaktualnyWitam dziewczyny:) lecę dzisiaj do szpitala jakoś między 11, a 12 z nadzieja, ze coś tam się w srodku dzieje.. Zastanawiam się czy brać torbę ze sobą
całą noc jakoś niespokojnie spaŁam, jakiś stres mnie dopada, ze powiedza, ze nic się nie dzieje, ze mam cierpliwie czekać..wkoncu przez 2 tygodnie od wizyty mogłoby tam w srodku coś ruszyć
dzisiaj wkoncu mój faktyczny tp....
-
nick nieaktualny
-
annielica wrote:Ehhh.... a ja mam problem z KP. Jestem pod stałą opieką doradcy laktacyjnego. Dzięki niej wyleczyłam chore brodawki i normalnie mogę przystawiać małą. Ale nadal muszę dokarmiać mm bo mała to głodomór. A u mnie kiepsko z ilością pokarmu... Zazwyczaj 20 ml z obu piersi odciągnę. Wyjątkowo czasami po Karmi 50ml... ale to i tak mało:/ Ile strategii z doradcą opracowałyśmy to szok a i tak nic nie działa... herbatki, laktator itp. Wszystko do dupy. Położna twierdzi, że bywa, że to jest genetyczne. Że jedna chce i nie ma wystarczająco pokarmu a inna ma az nadmiar. Cholera czemu ja muszę być w tej pierwszej grupie
w dodatku wszędzie spotyka mnie hejt za to dokarmianie mm, ale ja nie mam wyboru. Nie chcę, żeby mała była głodna. Próbowałam odstawić mm ale nie da rady... Przystawiam ją często, odciągam i nic... Położna twierdzi, że dobrze, że chociaż cokolwiek odciągam. Staram się tak myśleć. Mimo, że fizycznie czuję się coraz lepiej, psychicznie jest średnio:/ kiepsko czuję się z tym, że nie jestem w stanie wykarmić swojego dziecka...
Annielica ja mam dokladnie ten sam problem, normalnie jestem w identycznej sytuacji i tez tyle sciagan... rowniez malej daje mm a kazdy mowi zebyn przystawiala mala probowala itd ale ja probuje pije herbatki, odciagam metoda 7 5 3 ale to nic nie daje. Kazdy madry a szczegolnie polozne tylko to ja z mala zostaje i w nocy tak sie darla z glodu ze az serce peka... jak slyszalam jak jej w brzuchu burczy z glodu to mialan butli jej nie dac? Chyba ja wien jaka jest sytuacja i niech spadaja ze zlotymi radami...
kwiatakacji lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za dziewczyny które wybierają się do szpitala.
Ja też miałam ciężką noc. Myślałam ze już zaczynam rodzić... Wieczorem miałam dość silne bóle promieniujące przez pachwiny, pośladki, krzyż i dół brzucha nawet zaczeło mnie czyścić. Wykąpałam się, ogoliłam, użyłam męża:) W nocy obudziły mnie dość mocne skurcze jak na okres co 7-5 minut. Wziełam nospę (tak zalecił lekarz). Niby przeszły silne bóle ale ćmiło aż do rana. I teraz też mam lakie lekkie bóle i twardnienia. Wieczorem mam wizyte u lekarza. Mam nadzieję że coś ruszy bo już mnie te wszytkie oznaki zaczynają kołować. -
Acikk wrote:Hej dziewczynki my po pierwszej nocce jestem wykonczona
walczyliśmy z małym od 22 do 3 bo co chwile płakał nic nie pomagało smoczek cycek noszenie śpiewanie jak tylko udawało mi sie to uspokoić to 15 min i się budził jak to odłożyłam do łóżeczka
A końcu usnal mi w łóżku o 3 przy cycu i spał do 7 ale ze mna bo ja tez padlam chyba jeszcze przed nim, myślicie ze mogła to być wina nowego miejsca ze był taki zdenerwowany ? Pomóżcie cos mamusie no jestem trochę załamana
A teraz się obudził o 7 głodny bo juz piastki zjadal ale possal 10 min tak konkretnie i śpi i tak musze to karmic na raty ;(
HelpA jak go odloze to pewnie się zaraz obudzi jestem bezradna
Acikk moja czasami tez ma takie napady ale zdarzaja sie raz na dwa dni. Moja mala tez tak plakala non stop jak ja karmilam cycem a pokarmu nie mialam. Ona doila a nic nie lecialo... ale Ty chyba nie masz tego problemu. Moja Madzie uspokaja ssanie smoka i glaskanie po glowce. Nie wydaje mi sie zeby to byla wina zmiany miejsca ale moge sie mylic. Przynajmniej nic takiego u siebie nie zaobserwowalam.
-
iNSo sorki
to do Madzisek
a może spróbuj kłaść koło małej swoją bluzkę do snu w której aktualnie chodzisz, żeby mała czuła Twój zapach obok, nie próbowałam tego, ale słyszałam, że na niektóre dzieciaczki działa. No i w jakiej pozycji dziecko śpi? bo może mu niewygodnie np na wznak i lekko na boczek połóż i coś pod bok podłóż. U na Olek zazwyczaj sypiał raz na jednym boku raz na drugim.
edit: ponoć też szum ciągły w pokoju dobrze na dziecko wpływa bo w brzuchu dużo odgłosów było (burczenia itd) więc cisza też może dziecko przerażać. U znajomych cichutko włącznoe radio się sprawdzało.
W ogóle Mamusie, pamiętajcie aby zmieniać strony snu dziecka, raz prawa raz lewa, żeby się główka nie zniekształciła, bo to się zdarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 09:37
iNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 10:23
justyna14, bella88, pati_zuzia, Dżulia, lilianna, MeGi2986, Ola_45, Klara87, genoweffa, Mi$ia26, Matleena, emilka24, Flakonik, maya34, Mama-julka, Moniusia89, kwiatakacji lubią tę wiadomość