Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGratuluje wszystkim nowym Mamusiom,
jakoś od wyjścia ze szpitala nie mam czasu pisać, zaglądam tylko poczytać co się dzieje. Nasz Nikoś już jest z nami w domku tydzień, spacerujemy już 3 dzień
Przedstawiam Wam mojego czarnuszka, tu na zdj ma 3 dni, zdj zaraz po powrocie do domu ze szpitala
iNso87, emilka24, Flakonik, pati_zuzia, Nadulka, genoweffa, Matleena, Madzisek, lilianna, MeGi2986, maya34, lips, Piegus, Moniusia89, aneczka1983, Ola_45, Marta0912, Klara87, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mam pytanie do mam ktore karmia mm. Czy Wasze dzieciatka tez maja problem z kupka? Moja ewidentnie boli brzuszek, probuje kupke zrobic a nie moze. Juz jej dawalam do popicia wode przwgotowana, koperek i narazie rezultatow brak...a tak sie bidulka meczy...
-
nick nieaktualny
-
ZieloneOliwki wrote:Evvik, aż mnie wytrzęsło!!! Odcięłabym fiuta na żywca i patrzyła jak cierpi!!!
ZieloneOliwki nie rodzi, choć bardzo bym chciałalecą ze mnie cały czas gluty, trochę mnie w nocy brzuch pobolał, teraz trochę krzyż i pachwina, z rańca se rzygnęłam i to tak, ooo
Ejj no, ja też już chciałam w wieku 21 lat rodzinę zakładać, tylko męża poznałam w wieku 19 i nie chciałam się pospieszyć ;> Później mieliśmy mały kryzys po dwóćh latach ale nie z powodu mojego wieku ani szaleństwano co Wy, ja zaczynałam szaleć jak miałam piętnaście. Lajtowych rodziców mam, mieli do mnie zaufanie którego raczej nie nadużyłam nigdy
Nooo, a przecież nie jest powiedziane że szaleć nie można jak się męża ma. Kiedyś z Acikk na ten temat pisałyśmy, że dzieciaczki mogą mieć imprezowych rodziców przecież nie trzeba od razu się w domu zamykać na cztery spusty:)
Co do mleka to chyba od szpitala zależy, ale ja mam swoje małe i swoją butlę spakowane na wszelki wypadek:)
7w3d 💔 -
dorciamw wrote:Mamusie które karmią piersią, faktycznie próbujecie jeść wszystko? Co z nabiałem, ograniczacie?
- nie jeść nic z pestkami/ nic surowego
- nic ostrego, dobrze doprawionego
- produkty najlepiej z najmniejszą ilością chemii/konserwantów
- generalnie pieczone ale nie tłuste i gotowane
- zero smażonego
ja się tego trzymałam. Produkty wprowadzałam stopniowo : 3 dni na jeden produkt w mojej diecie jak dziecko nie miało wysypki czy jakichś innych objawów to następny produkt i tak po kolei.7w3d 💔 -
iNso87 wrote:Dorciamw ja jem wszystko tzn serki zdazylam zjesc juz z 3 odkad jestem w domu,narazie jest ok.
Co do kupek to moja robi tak z 4-5 dziennie,nie ma problemu ze zrobieniem. Od dwoch dni zauwazylam,ze kupki sa jasniejsze niz jak bylismy w szpitalu bo tamte byly ciemne. A te jak musztarda?
Dziewczyny kg zostawilam w szpitalu,dzis rano sie wazylam i mam tylko 0,5kg na plusie jeszcze:) takze teraz poprosze jeszcze z 10kg w dol i bede happy;)
Do Mam po cc,jak u Was z grubsza sprawa w toalecie?? Ja zrobilam w domu tego dnia co wyszlam ze szpitala i tak sie napocilam...a teraz cisnie mnie znowu ale mam gorzej juz...nie dam rady zrobic wrr...7w3d 💔 -
nick nieaktualnyjustyna14 nie wiem jak u Ciebie, ale tak na prawdę według mnie w dzisiejszych czasach mało realne jest mieć stabilną pracę, a właściwie żadna nie jest stabilna. Warunków mieszkaniowych nie miałam i nie mam nadal, gdybym na to czekała to bym pewnie ani ślubu nigdy nie wzięła, ani dziecka nie miała do emerytury. W spadku po babciach nic nie dostanę, mąż też nie, jakiegokolwiek wsparcia finansowego też nie mamy, kredytu na razie wziąć nie możemy i nie wiadomo kiedy w ogóle będziemy mogli. Więc wynajmujemy malutką kawalerkę, tylko na tyle nas stać póki co. Na to samo byłoby nas stać kilka lat temu więc ja akurat w tym temacie różnicy nie widzę. jedyne co, to mąż mimo iż jest ode mnie starszy o kilka lat, to widzę że teraz dopiero dojrzał do bycia Tatusiem no i trochę lepiej znosimy swoje charaktery, bo oboje jesteśmy wybuchowi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 16:25
alicja_, Mama-julka, aneczka1983, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
ZieloneOliwki wrote:justyna14 nie wiem jak u Ciebie, ale tak na prawdę według mnie w dzisiejszych czasach mało realne jest mieć stabilną pracę, a właściwie żadna nie jest stabilna. Warunków mieszkaniowych nie miałam i nie mam nadal, gdybym na to czekała to bym pewnie ani ślubu nigdy nie wzięła, ani dziecka nie miała do emerytury. W spadku po babciach nic nie dostanę, mąż też nie, kredytu na razie wziąć nie możemy i nie wiadomo kiedy w ogóle będziemy mogli. Więc wynajmujemy malutką kawalerkę, tylko na tyle nas stać póki co. Na to samo byłoby nas stać kilka lat temu więc ja akurat w tym temacie różnicy nie widzę. jedyne co, to mąż mimo iż jest ode mnie starszy o kilka lat, to widzę że teraz dopiero dojrzał do bycia Tatusiem no i trochę lepiej znosimy swoje charaktery, bo oboje jesteśmy wybuchowi.
No oczywiście to moje zdanie, być może trochę wyrobione po przejściach brata i po tym jak widziałam jak rozpadały się takie małżeństwa zawarte w młodym wieku.7w3d 💔 -
iNso87 wrote:Tez tak o tym juz myslalam ale pomecze jeszcze teoche w toalecie dzis moze pojdzie;) to chyba najgorsza rzecz po cc wlasnie jak pamietam i po pierwszej... Wtedy to plakalam z bolu bo 2tyg nic nie szlo i musialam robic kompresy z goracym mokrym recznikiem.
Flakonik, Acikk organizm kobiety po porodzie jest osłabiony, pamiętam że i ja jakiś czas po porodzie dostałam znikąd kataru i gorączki. Trzymam kciuki za szybki Wasz powrót do zdrówka.
Flakonik dzieciaczki mają swoją odporność, nawet jak nie karmisz piersią, także myślę, że nie powinny się dziewczynki od Ciebie zarazić.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyHelo, jestem po wizycie. Szyjka miękka, rozwarcie na dwa palce. Tak wogóle to trochę miętosił tym paluchem na wszystkie strony to nie wiem, ale chyba robił mi masaż szyjki... Mówił że czuje główkę i czy chcę też sprawdzić he he. Mały waży ok trzy kg i będzie mniejszy od swojego brata 3100 - 3200. Przepływy i łożysko w porządku. Gin mówi, że mogę spokojnie rodzić. Będę mieć KTG 16 i 21, wizytę ostatnią przed świętami 21. Jeny, nie wiedziałam że to powiem, ale chcę rodzić przed terminem!!! 15 i 16 może być
genoweffa, Matleena, ZieloneOliwki, lilianna, Dżulia, Marta0912, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylips wrote:A ty już jesteś tak długo po terminie i jeszcze cie nie kierują na wywołanie ? Ja 5 dni po terminie już mam skierowanie na indukcje. Tylko nasz synek jest dośc spory bo już ma 4000 więc może dlatego tak szybko
Nie kierują, bo każdy na inny tp patrzy. W niedzielę byłam w szpitalu i wg lekarza który mnie badał 1 usg wskazywałoby na 12.12. więc by nie wywoływali przed tą datą, a mała po niedzielnych pomiarach ma niby 4250g. -
Karola1990 wrote:Mam pytanie do mam ktore karmia mm. Czy Wasze dzieciatka tez maja problem z kupka? Moja ewidentnie boli brzuszek, probuje kupke zrobic a nie moze. Juz jej dawalam do popicia wode przwgotowana, koperek i narazie rezultatow brak...a tak sie bidulka meczy...
U nas też tak było ale dostalismy od pediatry krople i jak reka odjął ( do stosowania doraznie).
Ile dni ma Twój dzieciaczek? ile mm wcina na raz? co ile go karmisz? -
Gratuluję wszystkim nowym mamusia! !
Ja na antybiotyku od wczoraj. Mialam prawie 39 goraczki bo mam zapalenie lewej piersiboli
nie wiem czy antybiotyk nie odbija się na Marysi bo marudzi cały dzień i co chwilę się budzi. Tak normalnie spi z przerwami co 3-5h w dzień jak i w nocy
pati_zuzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się o godz 15:45 przeszedł na świat nasz synek Kacper poród SN + Oxy 3400 58 cm w 41 tyg więc oczywiście została nieźle nacieta maly dostał 9pkt bo był owinięty pępowina poród opisze jak dobjde do siebie jestem przeszczeslwia
myszata92, Marik, genoweffa, ZieloneOliwki, Matleena, Flakonik, alicja_, ania14, Madzisek, Mama-julka, pati_zuzia, cytrynówka, justyna14, lilianna, MeGi2986, m@rzenie, rewelka, iNso87, emilka24, maya34, aannkkaa, Nadulka, Piegus, Ola_45, Dżulia, Marta0912, Klara87, stars2345, kwiatakacji, niania.ogg lubią tę wiadomość