X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nikicia86 wrote:
    Ktora miała lewatywe? I czy pomaga?
    Ja nie miałam

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nikicia86 wrote:
    Ktora miała lewatywe? I czy pomaga?
    Ja miałam :-) Daje na pewno komfort psychiczny. U mnie było tak, że pojechałam ze skurczami do szpitala, a jak mnie podłączyli pod ktg, to ustąpiły. Po lewatywie wróciły bardzo szybo i silniejsze ;-)

    nikicia86 lubi tę wiadomość

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchelkaa wrote:
    Wiem Acik masz racje ale nie moglam sie powstrzymac, do wtorku w takiej nieswiadomosci ciezko wytrzymac.

    Co do karmienia u Nas tez tak jest w nocy co godzine na cycku. Od do 6:30 strasznie sie zloscila przy cycku, wiec maz pojechal po mm do sklepu, zjadla o 7 40 ml i spala do 10:30. Nie wiem czy cos z moim pokaremem nie halo czy tak libi cycka ze chce byc przy nim

    No moj antek po 5 min zasypia i nie sposób to dobudzic ale też nie pojada wiec się budzi po godzinie choć nie powiem dziś jak wróciłam o 2 w nocy ze szpitala to spał do 5 i potem szybciutkie karmienie i dalej do 9 :) także i nas to na razie bardzo różnie jest. A wogole to jest bardzo towarzyski i ma fazy ze czuwa i nie śpi :) zobaczymy napewno z czasem jakoś się to wszystko unormuje :) ważne ze mleczko jest i na razie (odpukac) nie am zadanych kolek ani problemów z kupami :)

    pati_zuzia lubi tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja jestem pewna ze skurcze ustępują od stresu !! Polozne na sr mówiła i tym ze stres powoduje wydzielanie adrenaliny ktora blokuje wydzielanie oksytycyny - i mnie sie potwierdziło bo w 1 fazie byłam taka podekscytowana i mimo bolu zartowalismy z mężem a jak przyszły parte i nie umiałam to wypchsc to się tak zestresowalam ze mi oslablo wszystko i dawali mi oxy.

    aneczka1983 lubi tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle to gratulacje dla wszystkich nowych mam :-)Niestety nie daję rady na bieżąco czytać, bo przy dwójce dzieci ciężko znaleźć czas na forum, ale przynajmniej obczajam pierwszą stronę ;-)

    pati_zuzia lubi tę wiadomość

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 10:24

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miala. Lewatywe bo chcialam i u nas w szpitalu robia a my z Kacperkiem sie przytulamy on spi a mi kazali kupic oslonki do karmienia bo nie ma szans zebym karmila normalnie jest boski :) Jam wrzucic tu zdjecie z telefonu ?

    nikicia86, genoweffa, pati_zuzia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o Kp to powiem z własnego doświadczenia i tego co mówiła doradca laktacyjny. MM jest cieżkostrawne dlatego dziecko dłużej po nim śpi. Dłużej trawi się w brzuszku. Kobiecy pokarm jest lekkostrawny, szybko się trawi i dziecko szybciej jest głodne, więc się budzi.
    Niestety żadne dziecko nie jest w stanie aktywnie jeść z cyca przez godzinę. Dziecko powinno się najadac po 15-20 minutach aktywnego ssania, no max pół godziny. Aktywne ssanie jest wtedy kiedy słychać połykanie. To taki odgłos litery K. Jeśli dziecko tylko ciągnie cyca i to dłużej niż półgodziny to nie ma szans, że cały czas je. Możliwe, że potrzebuje bliskości i traktuje pierś mamy jako smoczek.

    cytrynówka, kwiatakacji lubią tę wiadomość

  • emilka24 Ekspertka
    Postów: 152 103

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia gratulacje :)

    bl9ce6yd14rf3b60.png
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 22 lata i nie ukrywam ze Marcel byl wpadka, w sumie gdyby nie to to ja nigdy sama z siebie chyba nie zdecydowalabym sie na dziecko. A w Polscr to juz w ogole byloby mi strasznie trudno pewnie to ta zagranica mnie ratuje troche napewno:P a o slubie zadnym to w ogole ja slyszec nie chce, wiec podziwiam ludzi ktorzy mlodo sie hajtali :)

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antoś śpi od godziny a ja leżę :D
    Jestem taka szczęśliwa <3 mały jest taki slodki, miłość jest niesamowita chociaz jestem zmęczona :) ale to takie cudowne :D
    Dziewczynki karmiące jecie cos słodkiego ? Bo ja biszkopty i słodkie bułki i się zastanawiam czy można jakies ciasteczko bez czekolady albo jakies domowe ciasto albo cus ?
    Co pijecie ? Bo ja w sumie jadę na kompotach wodzie i herbatce malinowej :P

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 17:59

    ZieloneOliwki lubi tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ańdźka wrote:
    Gratuluję wszystkim Mamusiom, które mają już swoje Skarby przy sobie i wszystkim pozostałym życzę bezproblemowych porodów. Ja mam termin na 19/12/2015 i jakoś za bardzo się tu nie udzielałam, tylko systematycznie Was podczytywałam. Ponieważ poród blisko, a temat na czasie chciałabym się dowiedzieć, czy wszystkie szczepiłyście swoje Skarby w pierwszej dobie po narodzeniu? Czy może odczekałyście trochę czasu? Ja zastanawiam się nad szczepionką 6w1, ale nie wiem, czy nie zaczekać kilku tygodni po porodzie.
    Tak. My w pierwszej dobie te obowiazkowe i bedzie teraz szczepoc tez 6w1.
    Nie powiem stresik jest.
    Te szczepienia to los na loterii. Albo beda powiklania albo nie. Niezaleznie od szczepionki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Accik czekam na nowe zdjecie twojego blondynka :)

    I na reszte dzieciaczkow tez :) wszystkie sa takie kochane :* <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mialam lewatywe. Chcialam bo czulam sie potem spokojniejsza ze nie bedzie zadnej niespodzianki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze nasza kotka jakas dziwna sie zrobila. Nie wiem czy nie jest chora jakas :/ bedzie trzeba do weta jak najszybciej pojechac bo jak chira to reszta kotow sie zarazi i bedzie w domu masakraa :O

    Mi goraczka troche spadla ale i tak tragedia. Serio wdzystko zniose,kaszel,katar,bol wdzystkiego ale jak mam goraczke to jestem jak niezywa

    Matleena, Kourtney lubią tę wiadomość

  • lips Autorytet
    Postów: 702 533

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia gratulacje :)

    atdc3e5eao0yqv5p.png
  • amos Koleżanka
    Postów: 43 53

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim mamusiom :)

    Chciałam się pochwalić w poniedziałek 7 grudnia o godz. 13,19 zobaczyłam moje słoneczko Miłosza, urodził się przez cc, ważył 3550g i mierzył 56cm. Właśnie mam straszny nawał i staram się z nim sobie poradzić, na szczęście mały dzielnie pomaga. Już jesteśmy w domku córki zauroczone braciszkiem :).
    Nie jestem na bieżąco bo miałam umówione cesarkę i bałam się że coś się zacznie wcześniej, a czytając Was dostawałam wszystkich objawów :). Zresztą jak pojechałam w poniedziałek to miałam już rozwarcie na 2 cm i nie regularne skurcze na granicy 70 :), także udało się dojechać w odpowiednim czasie :)

    Matleena, rewelka, Flakonik, iNso87, Hashija, Piegus, fresa, Madzisek, genoweffa, ZieloneOliwki, Mama-julka, MeGi2986, Dżulia, pati_zuzia, Klara87, Moniusia89, Nadulka, niania.ogg lubią tę wiadomość

    179aa3b73d.png
  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Wreszcie znalazlam chwile zeby napisac, bo mala jest na naswietlaniach bo ma zoltaczke. Jak jutro nas wypisza to w sumie 5 dni spedzimy w szpitalu.
    Oto moja historia porodu:

    Boli jak diabli nic tak nie motywuje jak mysl o coreczce i swiadomosc ze jeszcze troche a skonczy sie ten bol. Przez chwile nawet nie pomyslalam o czyms przeciwbolowym.

    W sobote szykowalam synka na bal przebierancow u babci z okazji odwiedzin mikolaja. Byl dathem maulem wiec musialam go wymalowac farbkami. Poprosilismy synka zeby zagadal z siostra zeby wychodzila bo nas nie chce sluchac. Synek zagadal zeby wyszla w poniedzialek albo jeszcze szybciej bo on chce spac u babci. Godzina nie minela i zaczal czop mi odchodzic.

    Skonczylam go malowac, poszlam myc przybory i wody mi pociekly. To bylo po 13godz.
    Ok 14 bylismy w szpitalu, a od 16 zaczely sie skurcze regularne. Na przyjeciu rozwarcie bylo na palec. Przy regularnych luzny palec. Skurcze regularne mialam co 4,5min prawie przez caly czas az do 20godz. Przez dlugi czas rozwarcie stanelo na 2 palcach i nie chcialo ruszyc. Jak skurcze byly bardzo bolesne rozwarcie poszlo na 3 palce, zaczelo robic mi sie slabo, wiec o spacerach nie bylo mowy wiec zostala mi pilka. Mialam isc do lazienki pecherz oproznic, a po tym mialysmy cos wprowadzic jakas kapiel czy cos. Bylo mi tak slabo, a musialam isc do lazienki na koncu korytarza bo przy sali ubikacji nie bylo... maz mnie podtrzymywal, do lazienki doszlam i zrobilam co mialam zrobic i dostalam skurczy partych. Maz wywiozl mnie na wozku z lazienki. Jak wrocilam na sale dostalam materacyk i mialam klękać na nim i na skurczu siadac na piety zeby szyjka sie jeszcze bardziej rozciagala ale mialam juz takie parte ze skwierczalam ze nie dam rady nie przec, nie umiem tego powstrzymac. Po 2 takich skurczach polozna kazala na lozko sie wwlec zeby sprawdzic rozwarcie. Z 3 palcy zrobilo sie przez chwile pelne!! Wiec szybko telefony, po lekarza, wezwac druga polozna i rodzimy!
    W sumie partych bylo chyba 4, ale ja musialam scisle sluchac wskazowek poloznej a ona naciagala mi krocze jak glowka szla, ustawiala glowke, podrzucala ją, zeby o kosc krzyzowa sie nie opierala... darlam sie strasznie na koniec, polozna sie uszarpala, ale efekt cudowny!! Dziecko zdrowe, urodzone naturalnie, krocze minimalnie peklo, ale lekarz nie chcial szyc, bo to wiecej szkod by zrobilo, niz to warte. Lekarz po wszystkim sie smial ze luxus jak w peweksie.

    Dziewczyny jezeli ufacie mężom, oni chca być przy porodzie i są twardzielami to bierzcie ich. Moj mąż podawał mi picie, posmarowal chleb co dostalam na kolacje(niestety przy skurczu zwymiotowalam), masowal plecy, podtrzymywal. A świadomość, ze jest, ze uwaza na mnie, i po porodzie jest przy malej na sali obok i kontroluje czy jest ok to jest niezastąpione!

    I nie bojcie sie lewatyw. To chwila dyskomfortu ale pozniej spokoj i brak strachu przy parciu. Poza tym lewatywa nasila skorcze i akcja szybciej sie rozwija. Tak polozna mi tlumaczyla.

    lilianna, Flakonik, rewelka, fresa, genoweffa, aneczka1983, Ola_45, She86, Matleena, Klara87, Moniusia89, Nadulka lubią tę wiadomość

  • Nazja Ekspertka
    Postów: 222 252

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej
    Gratuluje wszystkim nowym Mamom (w sumie dużo Was przybyło odkąd ost.raz coś napisałam ;) ).

    Czasami podczytuje co się u was dzieje,ale i tak nie ogarniam wszystkich wpisów. Teraz cała uwaga spoczywa na Synku :)
    Początki były trudne,ale już się powoli oswajamy ze wszystkim.Wojtek je mniej więcej co 3h,po jedzeniu idzie spać,ale zdarza się, że marudzi albo po prostu spędza czas towarzysko, bez zmrużenia oka i chce żeby cały czas z nim rozmawiać. Karmię piersią, czasami dokarmiamy go mm (np. jak wyssie wszystko i ciągle mu mało). Na szczęście nie płacze dużo :) I ogólnie to jest przecudowny :)

    Flakonik, aneczka1983, Matleena, Klara87 lubią tę wiadomość

    f2wlwn15q3fd6na8.png
‹‹ 2062 2063 2064 2065 2066 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ