Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Piegus wrote:U mnie 25. Staram się tym nie stresować, skoro wg lekarza jest jeszcze w normie. Chociaż już oczywiście poczytałam w necie trochę na ten temat. A u Ciebie lekarz coś mówił że dużo?
Moja gin mówi, że mam w górnej granicy normy i że synuś ma niezły basen i ma w czym pływaćuspokaja mnie, bo ja oczywiście też u dr Google naczytalam się różnych okropnosci
powiedziała tylko, żebym nie czekała na ostatnią chwilę jak dostanę regularnych skurczów, tylko lepiej żebym jechała na IP i byla pod obserwacją lekarza.
Ciebie tez tak próbują uspokoić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 16:15
-
nick nieaktualny
-
cytrynówka wrote:Moja gin mówi, że mam w górnej granicy normy i że synuś ma niezły basen i ma w czym pływać
uspokaja mnie, bo ja oczywiście też u dr Google naczytalam się różnych okropnosci
powiedziała tylko, żebym nie czekała na ostatnią chwilę jak dostanę regularnych skurczów, tylko lepiej żebym jechała na IP i byla pod obserwacją lekarza.
Ciebie tez tak próbują uspokoić? -
nick nieaktualnyaannkkaa wrote:Byłam znowu na izbie przyjęć bo miałam ciśnienie 152/110 to nic ze trzy dni temu wyszła ze szpitala. Oczywiście okazało się ze nie ma miejsc na patologii ciąży i mam jutro rano być na czczo i będzie znowu test oxy ale mam mieć torbę z rzeczami juz dla dziecka. Cale szczęście że mój lekarz jutro ma dyżur !! Jeszcze dziśna ktg małemu skoczyło tętno do 200 i alarm wył m i jak mam się nie denerwowac dziewczyny.
Juz mam dość ciąży poważnie mam dość tak się boje o moje maleństwo!!
Biedna jesteś z tym ciśnieniem, strasznie Ci wspólczuję, że się musisz tyle nastresować. Wcale bym się nie żdziwiła gdybyś jutro już tuliła dzidziusia. Przy takim ciśnieniu i skaczącym tętnie Ci lekarze powinni coś zacząć działać, czego życzę z całego serducha -
nick nieaktualnyGratulacje nowym mamom
Widziałam pytanie o krwawienie po cc. Ja już nie krwawięostatnio z 2 razy jakieś plamienie było. Teraz czysto. Ogólnie niewiele krwawiłam. Tylko tuż po sporo. Ale po cc tak jest bo macica jest oczyszczona przy operacji.
Dziś zostawiliśmy małą pod opieką babć i pojechaliśmy na zakupy. Nie cierpię każdej minuty spędzonej bez córki!!! tak tęskniłam !!!
Pytanie do mam KP. Czy jak czujecie bolesne i napięte, nabrzmiałe piersi to to znaczy, że są przepełnione mlekiem? Co robicie jeśli jesteście wtedy poza domem bez dziecka? Nie wiem czy wożenie za sobą laktatora w takiej sytuacji to nie przesada?genoweffa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarik wrote:Biedna jesteś z tym ciśnieniem, strasznie Ci wspólczuję, że się musisz tyle nastresować. Wcale bym się nie żdziwiła gdybyś jutro już tuliła dzidziusia. Przy takim ciśnieniu i skaczącym tętnie Ci lekarze powinni coś zacząć działać, czego życzę z całego serducha
Juz nawet niech mi cesarke robią ale niech już go wyciagną z brzucha.
Mój lekarz na ostatniej wizycie mowil cos o cesarce ale żadnych konkretow ..
Byle do jutra.
Muszę zjeść kolacje porzadna bo od północy ne jeść i nie pić mam.
Trzymjcie jutro kciuki za nas
Ja wam wszystkim też kibicuje i trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązania :* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A nie orietujecie sie moze jak to jest z tym zelem z prostaglandynami? To rozpoczyna akcje porodoeaxczy tylko otwiera szyjke. ? Pozniej i tak podaja oxy ? I po jakim czasie moze sie zaczac porod. Jakos o tym nie czytalam a teraz mam bardzo ograniczony dostep do neta.
-
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:30
aannkkaa, Moniusia89, emilka24, Dominique88, annielica, Mama-julka, rewelka, Piegus, Dżulia, revvelka, m@rzenie, kwiatakacji, Flakonik, MeGi2986, Pchelkaa, Marta0912, pati_zuzia, Matleena, ZieloneOliwki, Madzisek, genoweffa, Klara87, iNso87, maya34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo i ja wstawię fotki niuni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 11:09
Dominique88, aannkkaa, Mama-julka, emilka24, rewelka, Piegus, Dżulia, revvelka, m@rzenie, Moniusia89, kwiatakacji, Flakonik, MeGi2986, Pchelkaa, Marta0912, pati_zuzia, Matleena, Madzisek, genoweffa, Klara87, iNso87, maya34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTesciowa tak strasznie nalega zeby do nich przyjechac...nie wiem juz co jej mowic.
Dluga droga ale w sumie w lutym pol swiata przelecimy..i sie zastanawiam czy nie lepiej najpierw sprawdzic na krotszym dystansie jak dziewczynki zniosa lot samolotemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 18:39
-
nick nieaktualny