Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Acikk ja przeszłam na mm bo miałam ten sam problem. Nie żałuję decyzji. I mały jest zadowolony i ja spokojniejsza i żadne z nas się w końcu nie denerwuje. Mój jest znowu strasznym leniuszkiem i potrafił mi przysypiac przy karmieniu na 10-15 min i tak mógłby cały dzień a jak jestem sama w domu to nawet zjeść nie mogłam ani nic zrobić przez to co mnie jeszcze bardziej dolowalo i odbijalo się to pewnie i na nim i takie zamknięte koło. Teraz jest o wiele lepiej.Acikk wrote:Dziewczyny rezygnuje z karmienia piersią ;( małemu się odmieniło i jak juz wcześniej pisałam zaczynał się zloscic przy cycu zamiast pojadac i się uspakajac. Walczyłam tydzień ale przystawienia do cyca kończyły się tym że ja byłam cala podrapana a mały czerwony z wściekłości

Mleka mam duzo i ciągle bola mnie cycki... Macie jakies rady co zrobic by pokarm jakoś sam zaniknal ? Na razie odciagam ale nie wiem jak i ile zeby to zmniejszyć...
Tez miałam dużo mleka, do tego robiły mi się zatory pomimo ciągłych masaży. Teraz nie mam już nic. Czasami tylko kropelki jakieś poleca jak smaruje piersi olejkiem. Zajęło mi to jakiś tydzień czasu, bez tabletek. Zaparz sobie rumianek tak z 3-4 saszetek i tym rumiankiem rób okłady na piersi. Ja męczyłam gaze i wkładalam w biustonosz po to żeby piersi były trochę wyżej niż bez biustonosza. Na to pieluchy flanelowa żeby bluzki nie męczyć i tak cały dzień movzylam tylko co jakiś czas te gaziki rumiankiem żeby mokre były no i ciepłe. Do tego szałwia do picia 3-4 razy dziennie. Jeżeli będziesz czuła że bolą cie piersi to odciągnij tylko tyle żeby poczuć ulgę i żeby piersi były miękkie. Nigdy do końca bo przyniesie odwrotny skutek. Ja po 2 dniach poczułam różnice a po jakiś 5 dniach juz przestałam odciagac bo były miękkie a jak wyczulam jakieś grudki to rozmasowalam pod prysznicem. -
nick nieaktualnyWitam sie po swietach i przede wszystkom chcialam pogratulowac nowym mamusiom piekne prezenty dostalyscie po choinke

Matleena twoj porod byl chyba ekspresowy i oczywiscie maly jest sliczny jak kazdy grudniowy dzieciaczek

Balbo gratuluje i wspolczuje miesiac przed porodem zmarl moj tata i bardzo to przezylam ale teraz maly wynagradza mi kazda wylana lze
Mama-julka wszystkiego najlepszego dla synka
Dziewczyny jeden dzien bez was i oszalec mozna od wczoraj probowalam wejsc na strone i sie nie dalo zyc bez was nie mozna bez waszych rad i wsparcia
A u mnie depresja sie chyba poglebia doszlo to ze ledwo budze sie do malego i ledwo co go slysze niewiem czy to zmeczenie czy co ale gdyby nie moj M to niewiem co by bylo i az hoje sie jutra ho M idzie do pracy a ja ciagle rycze ho jestem zla matka moj instynkt macierzynski sie jeszcze niewlaczyl
Niewiem co robic juz tak bardzo chciualabym to wszystko ogarniac i cieszyc sie z bycia mama a tu od poczatku trudnosci
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy też się witamy po świętach. Gratulacje dla wigilijnych i świątecznych mamuś.
My mamy noc z bólem brzuszka za sobą. Najprawdopodobniej od sałatki. Mała się jeszcze trochę męczy ale mam nadzieję, że już niedługo.
Misia ja też tak miałam. U mnie instynkt macierzyński zaczyna się pojawiać a minął już miesiąc, więc daj sobie czas. Zmęczenie i brak snu robią swoje.
Ja mam to szczęście, że mój mąż ma 7 tyg wolnego, więc jeszcze do 21go stycznia jesteśmy razem w domu. Przy moich problemach z kp to nieoceniona pomoc. Gdyby nie to to juz bym karmiła mm, a tak to przekarmie ten okres noworodkowy piersią .
Nie pamiętam czy pisałam,że rozmawialiśmy z pediatrą na temat szczepień i powiedział żeby się nie spieszyć i dać maleństwu podrosnąć, więc będziemy zaczynać szczepienia w 9 tyg.
Mama Julka wszystkiego dobrego dla synka.
No i czekamy na rozpakowanie ostatnich grudniówek,żeby były grudniówkami, bo ja grudniówką jestem tylko z nazwy forum.
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za wszystkie gratulacje i kondolencje. Teraz marzymy tylko o tym by Mały w końcu był z nami, bo to ciągle jeżdżenie do szpitala, siedzenie po 12 h na krzesle tylko potęguje smutek.
Wczoraj smutek osiągnął apogeum, gdyż w szpital powiedzieli ze Mały idzie do domu i kazali nam jechać po rzeczy. Gdy już byliśmy prawie w drodze powrotnej telefon ze szpitala, że przeoczyli jedno badanie, które kardiolopg zalecił zrobić przed wypisem. Zrobili je i wyszło trochę powyżej normy i nie mogą nam go wypisać, Bo w tej sytuacji musi go znów zobaczyć kardiolog. Myślałam że mnie krew zaleje.... Czekamy zatem do jutra na kardiologa i mam nadzieje ze do tego czasu nie wyjdzie nic innego... -
nick nieaktualnyCzy ktoras mamusia ktora przed ciaza byla leczona na hiperprolaktynemie ma problem z kp? Ja mam jakos kryzys laktacyjny, przedwczoraj nawal ze az zapalenie piersi, sciagalam laktatorem i bylo ok, a wczoraj na wieczor i w nocy susza
piersi miekkie, laktatorem probowalam- susza, tak samo jak recznie probowalam wyciskac. Zrobilismy 60ml mm wypila jednym duszkiem ale nadal niespokojna byla wiec dorobilismy 50ml i poszla spac. Po butli spala 5 godz. Dostala cycka i znowu nerwy i tylko drzemala. Dzis to samo przy cycku ok 10 min ale nerwy wiec zrobilismy butle i sie uspokoila i zasnela. I tak mysle czy to jakis kryzys laktacyjny? Jestem 3 tyg po porodzie a Mala wsuwa 110ml bez problemu, do tej pory karmilam tylko piersia ale tak jak w pierwszych dobach budzila sie co 4 godz tak ostatnio nawet co godzine i bardzo niespokojna jakby niedojadala i glodna byla, moze pokarmu nie starcza jej. Do 5 msc ciazy bralam bromergon i tak zastanawiam sie czy to przez to moge miec problemy z rozkreceniem laktacji?
-
nick nieaktualnyPchelka moze to faktycznie kryzys laktacyjny jesli tak to musialybyscie przeczekac ten stan i sie przemeczyc kilka dni. Moze zadzwon do poradni laktacyjnej. Zlezy tez czy bardzo chcesz kp czy przejscie na mm dla Ciebie to nie problem. U nas niedlugo 3 tyg i niby wtedy jest pierwszy kryzys wlasnie zobaczymy jak to bedzie
-
Pchelkaa a pijesz dużo wody , jesz regularnie? sporo też zalezy od Twojej kondycji fizycznej i psychicznej, bo jak jesteś przemęczona to i pokarmu mniej będzie. A i kryzysy laktacyjne się zdarzają. Nie zniechęcaj się, polecam femaltiker, relaks i dużo wody
będzie dobrze, grunt, że dziecko najedzone.
Misia26 a skąd taka depresja? i te słowa, że zła matka z Ciebie? jesteś najlepszą matką dla swojego dziecka i nigdy w to nie wątp!!! każdy może być przemęczony, niewyspany i masz prawo być wszystkim zmęczona. Ale po złych dniach przyjdą lepsze w końcu i zobaczysz, że macierzyństwo to też piękne chwile i doznania. Teraz może łatwo nie jest, ale będzie tylko lepiej. Zaufaj mi.
Postaraj się wieczorem zrelaksować, może gorąca kąpiel i karmi do wanny? albo jakieś ciasto, na poprawę humoru.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMeGi2986 – nasza też pije NAN HA i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Acikk – Na wstrzymanie laktacji to raczej tylko tabletki. Mi pomogły. Jak chcesz zastopować laktacje to nie ściągaj dużo laktatorem bo tylko ją pobudzasz. Sciagaj tylko nadmiar i koniec.
MeGi2986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyna wczoraj ostatnio zaczelam sie denerwowac jak maly placze i niechce jesc nie moge sie dobudzic ostatnio nawet go nie uslyszlam moj M wstal do niego niewiem czy to hormony ale czuje sie do kitu w dzien jest ok ale boje sie tych nocy i porankow
Do tego chodza i mi mowia ze przywyczailam malego do rak bo tylko u mnie jest w miare spokojny i zasypia a ja sie tylko kloce i z M i z jego babcia bo ciagle mowia do mnie tak jakbym zle cos robila albo ze mleko jest wedlug nich za gorae a po co mu czapka w domu a tak go nie trzymaj bo tego nie lubi mam ochote wyjsc i nie wrocic a do tego M wypalil z tekstem ostatnio ze jak mi sie nie podoba to moge isc w pizdu
Inie czuje jeszcze takiej fali milosci do malego kocham go bardzo ale wiem ze to jeszcze nie to co powinno byc
-
nick nieaktualny
-
my walczymy z karmieniem, noc byla srednia;/ przedpolnocaa dalam jej 50ml mm i spala 2 godziny w lozeczku obudzila siee przed 2 dalam jej cyca walnela kupe, pozniej znowu cyca zjadla i sie wiercila krecila juz przy cycu mruczala w koncu wzielam sprawdzilam pampersa atam tak nawalone dziewczyny ze spodnie miala z kupy i nogi !!! przebralismy ja umazalam sie kupa cala
i znowu cyc i kolejna kupa i tak kilka razy !! i zasnelismy chyba okolo 4 a po 4 znowu cyc!! i tak w kolko...masakra... wogole nie leje mi sie z cyckow jak odciagam to tez nie leci szalowo ... w dzien tez co chwile cycus .. zaczynam watpic w to nasze karmienie ale walczymy jeszcze...
przypominam sobie zdjecie alicji po pordzie brzuszka... masakra mi taki beben zostal, ze szok... nawet Pani w rossmanie w czwartek jak bylam po szpitalu powiedziala ze nastepnym razem moge bez kolejki haha a moj sie pytal czy napewno tam nie ma jeszcz jednego dziecka , jak ja to zgubie nie mam ppojecia
Matlena a wy jak sie czujecie??
ZieloneOliwki a Ty jak tam ? pojadlas przez swieta?
alicja_, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi$ia26 wrote:Kasiag24 u mnie tez taki beben zostal ze szok zamawiam rowerek i bede cwiczyc w domu bo rozstepy mam na caly brzuch blee

ja rozstepow teraz nie mialam ale co mi z tego jak z poprzedniej ciazy mam cale boki biodra w rozstepach do tego teraz beben jak tralala i efekt wlasciwie ten sam tyle ze rozstepy wyblakle...
ja na razie kompletnie nie mam weny zeby cokolwiek robic ze soba ledwiee sie zmusze zeby sie przebrac z koszuli nocnej..
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:59
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️










