Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Dziewczyny po CC- kiedy moczyłyście się w wannie po raz pierwszy?[/QU
Mi lekarz kazał już po kilku dniach mocno moczyć ranę i osuszać do sucha. Początkowo się bałam, ale u mnie to chyba goi się jak na psie. Jak czytałam o CC to u mnie z tych mocno negatywnych rzeczy to praktycznie nic sie nie potwierdziło. Jak niektóre kobiety są stworzone do porodów SN tak ja stworzona chyba do CC
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 13:43
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta, chodzi mi o kąpiel w wannie taką dłuższą bo w necie wyczytałam że po dwóch tygodniach można i to w letniej wodzie. A ja bym chciała poleżeć godzinę w ciepłej wodzie
Bo samo moczenie to mi kazali już na pionizacji dobrze umyć mydłem i suszyć ale mnie szczypało więc teraz ranę myję samą wodą 
miałaś szwy zdejmowane czy rozpuszczalne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 13:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyale odwrotnie że D od ósmej doby czy że przestać podawać?Matleena wrote:U mnie położona była wczoraj i mówiła odwrotnie i na wypisie ze szpitala też tak mam...
MAtleena, jak w szpitalu powiedziałam że chcę butelkę bo piersią i tak karmić nie będę to usłyszałam "a wie pani jaką krzywdę dziecku pani robi?!!"Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 13:58
-
Chichibi, też mam kryzys związany z kp. Ale u mnie z zupełnie innego powodu, pokarmu mam dosyć, żeby wykarmić małego, ale piersi mnie bolą praktycznie non stop. Zwłaszcza po karmieniu, czuję jakbym miała w cyckach pełno igieł, aż łzy lecą. Doszłam do wniosku, że to chyba zbierający się pokarm. Ciągle mam nadzieję, że z czasem się to unormuje, ale przez to w ogóle nie umiem się cieszyć macierzyństwem
Gdybym karmiła mm to w ogóle nie byłoby tematu, bo to jedyna rzecz, która mnie dobija. Ale tak jak u Ciebie, wszyscy wokół tylko pytają czy karmię piersią i że to najlepsze co może być i w ogóle.
-
A ja mam za to trochę inny dylemat. Mam tyle pokarmu ze mogłabym wykarmić z trójkę dzieci. Tylko ze nie mogę poradzić sobie ze swedzeniem... Lekarz poradził mi nie męczyc się i przestać karmić piersią wtedy świąd minie, a ja nie chce. Lubię karmić i jest to dla mnie świetna sprawa. Z drugiej strony prawie nie sypiam w nocy, bo swędzi albo małą trzeba się zająć. A moje ciało wygląda strasznie...
-
nick nieaktualnyMi polozna powiedziala ze przy mm podaje sie sama witamine D bez K.
Ja tez przezywaam na poczatku kp i myslalam ze jestem gorsza mama ale kiedy meczylismy sie oboje to wolalam podac mu butle i miec spokojne dziecko a zdanie innych w tym temacie mnie nie interesuje kazdy mial swoje dziecko i wychowywa po swojemu i tego niech sie trzymaja
-
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:A ja karmię nanem i jestem szczęśliwa. I moje dziecko jest i mam w dupie co inni powiedzą. Jeszcze mam coś w cycach ale czuję, że niedługo zaniknie. I życie, nie będę płakać z tego powodu, bo moje dziecko glodne nie jest.
wiesz, podniosłaś mnie na duchu ! chyba też przestawię się na takie myślenie
Matleena lubi tę wiadomość
-
co do kp to powiem Wam, że teraz z drugim dzieckiem jest mi zdecydowanie łatwiej, bo jestem spokojniejsza, wiem już co i jak. Z Olkiem nie dość że kolka i ciągły płacz to jeszcze moje nerwy i szybko odpuściłam, potem żałowałam , też czułam się gorsza, mąż mi tłumaczył, że to przecież lepiej dla dziecka ale jednak mi w środku było ciężko. Teraz już na luzie do tego podchodzę, będzie pokarm to będę karmić, nie będzie to przejdziemy na mm, a i tak jakoś mega długo nie chce karmić maks 4 msc. Także olejcie otoczenie i róbcie co najlepsze dla Was i dzieci i nie zapominajcie w tym całym pędzie macierzyństwa, że to Wy jesteście na pierwszym miejscu nie dziecko, bo jak Wam będzie źle, to dziecko nigdy szczęśliwe nie będzie.7w3d 💔
-
Chichibi u mnie po 3 tyg też zaczęły się problemy z karmieniem.
Mały się zloscil był ciągle głodny drapal mnie i ciągnął za cycki a ja płakałam i miałam depreche bo lazilam z mokrymi i bolacymi cycami plus wielka podpaska i wcale nie czułam się dobrze.
Teraz jesteśmy na mm w cyckach juz prawie nic nie ma a ja nie czuje się przez to gorsza
to tak jakby ktoś powiedział ze dziecko urodzone przez cc to matka mu krzywdę zrobiła bo to niezgodne z natura przecież !! Także wiesz... Myśląc tym tropem dzieci matek które mają problem z kp powinny umrzeć z głodu a te które nie mogą urodzic sn powinny umierać przy porodzie razem ze swoimi dziećmi.
Na szczęście tak nie jest
Ja nie karmie i jestem zadowolona
Chichibi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Chichibi u mnie po 3 tyg też zaczęły się problemy z karmieniem.
Mały się zloscil był ciągle głodny drapal mnie i ciągnął za cycki a ja płakałam i miałam depreche bo lazilam z mokrymi i bolacymi cycami plus wielka podpaska i wcale nie czułam się dobrze.
Teraz jesteśmy na mm w cyckach juz prawie nic nie ma a ja nie czuje się przez to gorsza
to tak jakby ktoś powiedział ze dziecko urodzone przez cc to matka mu krzywdę zrobiła bo to niezgodne z natura przecież !! Także wiesz... Myśląc tym tropem dzieci matek które mają problem z kp powinny umrzeć z głodu a te które nie mogą urodzic sn powinny umierać przy porodzie razem ze swoimi dziećmi.
Na szczęście tak nie jest
Ja nie karmie i jestem zadowolona 
Ja też nie karmię piersią, bo tak wyszło, ale gorsza sie nie czuję bo niby dlaczego?
Nawet widzę plusy
Mąż też karmi w nocy a teraz czekam na koleżanki w salonie na dole a mąż na górze z całą czwóreczką 
Swoją drogą życzę mu powodzenia
ZieloneOliwki, pati_zuzia, Matleena, Pchelkaa, Moniusia89, Suerte, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy po wizycie, mloda ma katarek wodnisty ktory splywa do gardelka dlatego odkasluje. Dostalismy kropelki do noska, wit c. W poniedzialek do kontroli, oczywiscie musimy ja obserwowac bo z takiego katatku u maluszka moze wyjsc zapalenie ucha czy jakas inna wieksza chorobsko.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












