Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
u Ciebie kryzys a u mnie nawał, a nie chce odciągać laktatorem bo będzie jeszcze więcejEve_84 wrote:Widze, ze nie tylko ja mam zły nastrój. Do tego o czym piszecie (płacz dziecka, kolki, brak snu i ogólne zmęczenie) dochodzi jeszcze kryzys laktacyjny. Mam dużo mniej mleka i mała sie nie najada. Nie chce jej podać mm no to bedzie początek końca kp. Kocham swoje dziecko ale jestem tak zmęczona ze nie cieszy mnie macierzyństwo. Rodzice mi teraz pomagają ale za kilka dni wracam do domu i pół dnia znowu bede sama siedzieć...
w nocy to mi cycki rozsadza 
a regularnie jadasz? bo to ważne, żeby jeść i dużoooo wody pić. No i w aptece możesz kupić femaltiker też pomaga na laktację. Generalnie niestety stres, zły humor pogarszają laktację.
U mnie dziś ciężko, Olek nie chce iść spać, marudzi non stop, Pola jak to niemowlak, wiadomo i ja sama z tym wszystkim..O! i jeszcze kupa Olka:/7w3d 💔 -
nick nieaktualnyNiestety nie mam z kim zostawic malego jest babcia ale jej to nawet chomika bym nie zostawila pod opieka
Wiem co u mnie jest zle i co bym chciala zmienic i od czego mam taki nastroj i wiem ze musze sie spiac w koncu w sobie i zaczac myslec pozytywnie choc narazie kazdy dzien to walka samej ze soba 
ZieloneOliwki mam prawko ale brak samochodu bo M jezdzi do pracy a w lodzi bywam rzadko a raczej wcale
Musi byc dobrze wierze w to
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcik Zielone Oliwki polecam chustowanie zreszta dobre na kolki tez,macie wolne rece wiec i zeby umyjecie i sniadanie zjecie
Moj Maksio jak go wsadzam w chuste to moze czasem marudzi,ale pochwili mysle ze moglabym go caly dzien tak nosic i by tam sobie spal
a rece wolne wiec posprzatam, obiad ugotuje, rano idziemy odprowadzic Gabrysia i to wszystko w chuscie. JAkbyscie mialy skad pozycyc to sprobujcie,zeby nie kupowac odrazu.
ja zamowilam sobie druga tym razem tkana,ale to dopiero gdzies od 3 miesiaca chyba bede stosowac, choc moze i wczesniej
-
nick nieaktualnyWszystkie się dzisiaj żalą to i ja dołączę... mogę?
Ja to chyba pobiję wszystkie swoją wypowiedzią
ale na szczęście podchodzę już do tego z dystansem. Otóż najpierw nie mogłam się ruszać przez szwy w kroku. Zagoiły się. Poczułam ulgę. Niestety na jakieś trzy dni. Potem przyszedł okropny ból od kręgosłupa aż po stopę prawej nogi. Se myślę-ale mnie przewiało! Z dnia na dzień bolało coraz mocniej, trwało to już tydzień. W końcu doszło do tego że leżałam sparaliżowana. Moje dziecko płakało a ja nie mogłam się ruszyć z łóżka. Dosłownie! Nie byłam w stanie wstać na nogi! Mąż wykorzystał urlop. Następny wzięła mama i zostaje u nas na noc. Cały czas zajmuje się Adasiem. A ja? poszłam do lekarza, diagnoza-rwa kulszowa. (niby częste przypadki po ciąży chociaż ja pierwsze słyszę) Leczenie-minimum 15 dni, silne leki p. bólowe i zastrzyki. Musiałam wybierać-albo leczę siebie i karmię mm Adasia albo nie podejmuję leczenia i dokarmiam swoim mlekiem Adasia. Dwa dni płakałam-z bólu i z niezdecydowania. Aż w końcu mama z mężem mną potrzęśli. Dotarło do mnie że jeżeli ja nie będę sprawna to popadnę w depresję. Wzięłam się za siebie-leczę nogę, jest już ulga. Adaś zajada bebilon pepti a ja ten pokarm co mam to odciągam i... wylewam do ubikacji
Jest tak nafaszerowany lekami że aż barwę zmienił!
-
Pati no ja niestety nie mam skąd pożyczyć chusty by sprawdzić

Aliss współczuję
Ale najważniejsze że już lepiej u Was 
U mnie maz ma wolny weekend to mam nadzieje ze trochę odpoczne a może uda nam się znaleźć jakas chwile dla siebie to może i humorek bedzie lepszy
Misia widzę ze mamy podobne pory posiłków
Alicja zrobiłaś już ten implant antykoncepcyjny? Bo ja Też mysle co by tu zrobic chociaż na razie mam mega skuteczna metodę nazywa się Antoni
200% skuteczności 
Ja prawko mam i cale szczęście nie wyobrażam sobie ze miałabym bez auta być związana i zależna od meza, a tak to antka do fotela i jedziemy
ale do łodzi mam daleko haha 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 15:38
alisss871, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Pati no ja niestety nie mam skąd pożyczyć chusty by sprawdzić

Aliss współczuję
Ale najważniejsze że już lepiej u Was 
U mnie maz ma wolny weekend to mam nadzieje ze trochę odpoczne a może uda nam się znaleźć jakas chwile dla siebie to może i humorek bedzie lepszy
Misia widzę ze mamy podobne pory posiłków
Alicja zrobiłaś już ten implant antykoncepcyjny? Bo ja Też mysle co by tu zrobic chociaż na razie mam mega skuteczna metodę nazywa się Antoni
200% skuteczności 
Ja prawko mam i cale szczęście nie wyobrażam sobie ze miałabym bez auta być związana i zależna od meza, a tak to antka do fotela i jedziemy
ale do łodzi mam daleko haha 
18.01 mam wizytę dopiero
-
nick nieaktualnyaannkkaa wrote:Dziewczyny mam pytanie a raczej proszę o porade. Była dziś położna u mnie i obejrzała małego i stwierdziła, że ta wysypka to na mleko i poradziła żeby kupić hipoalergiczne.
I teraz pytanie jakie najlepsze ? I czy zmienić od razu czy stopniowo ?
Ja stosuje NAN HA - jestem zadowolona
Mała nigdy nie miała żadnych wysypek ani niczego takiego
-
aannkkaa wrote:Dziewczyny mam pytanie a raczej proszę o porade. Była dziś położna u mnie i obejrzała małego i stwierdziła, że ta wysypka to na mleko i poradziła żeby kupić hipoalergiczne.
I teraz pytanie jakie najlepsze ? I czy zmienić od razu czy stopniowo ?
Nie wiem jakie mleko będzie najlepsze wszystko zależy od dziecka nie ma czegoś takiego jak najlepsze mleko
Ja zmieniłam od razu.
-
aannkkaa wrote:Dziewczyny mam pytanie a raczej proszę o porade. Była dziś położna u mnie i obejrzała małego i stwierdziła, że ta wysypka to na mleko i poradziła żeby kupić hipoalergiczne.
I teraz pytanie jakie najlepsze ? I czy zmienić od razu czy stopniowo ?
Anka Ją bym radziła skonsultować z pediatrą, może więcej Ci powie
Ja też mam prawko ale samochód mi przez długie stanie i mrozy ( te wcześniejsze) nie odpalił
ale na dniach z mężem go uruchomimy Ci będę mogła ruszać
i do łodzi też mam daleko
zresztą z moich stron tutaj chyba nikogo nie ma
-
A tj hipoalergiczne? Bo mi też lekarka powiedziała ze bedziemy próbować odchodzić od tego pepti na jakies właśnie hipoalergicznealicja_ wrote:Ja stosuje NAN HA - jestem zadowolona
Mała nigdy nie miała żadnych wysypek ani niczego takiego 
-
nick nieaktualnyNo byłam u pediatry to stwierdził ze nie wie czy to na mleko czy na co..
My teraz jesteśmy na hipp bio combiotic i wiem,że jest hipp HA combiotic i to jest hipoalergiczne i teraz nie wiem.
Coś wspominała własnie o tym NAN HA musze jechać do rossmana i zobaczyć
Wiem ze kazde dziecko inaczej i nie ma najlepszego ale bardziej chciałąm wiedzieć jakie uzywacie
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:A tj hipoalergiczne? Bo mi też lekarka powiedziała ze bedziemy próbować odchodzić od tego pepti na jakies właśnie hipoalergiczne
A czemu będziecie odchodzić od pepti?
Ja przeszłąm następujące mleka:
hipp bio - Adaś rzygał trzy godziny po nim, fontanny leciały co chwilę dopóki wszystkiego nie wydalił, poza tym spuchły mu dłonie, zrobiły się jak balony i w szpitalu kazali zmienić szybko mleko na bebilon,
bebilon- rączki co prawda nie puchły ale rzyganie zostało, adaś był dopiero szczęśliwy (i na nowo głodny) gdy wszystko zwymiotował,
NAN HA - niby nie wymiotował ale po próbie przyzwyczajenia (ok tygodnia) były okropne problemy z kupką, adaś strasznie cierpiał przed jej zrobieniem, gdy się udało to z pampersa się wylewało! straszne rozwolnienie miał i był śluz w kupce,
teraz jesteśmy na bebilon pepti i poza ulewaniem jest na razie ok
To tylko moje przeżycia po testowaniach mleka, każde dziecko jest inne i nie sugerujcie się tym, co ja przeszłam bo wiem że innym dzieciom te mleka służą, Adaś po prostu ma baaaardzo delikatny brzusio
-
Aliss no bo te pepti tj jakiś preparat mleko zastępczy i lekarka powiedziała że lepiej by nie byl cały czas na tym przypuszczam że chodzi o to że tj bardzo delikatne i chodzi o to by później nie było problemów z jedzeniem innych rzeczy.
U nas wogole okazało sie że maz jako dziecko mil dokładnie te same problemy musiał być na mleku z apteki a jak byk już większy to nic prawie nie mógł jeść tylko kozie mleko i gołębie
i lekarka powiedziała że takie skłonności jak najbardziej mogą być dziedziczne
-
To jeszcze pospamuję

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/61e61a389cce.jpg
A tak wyglądam w za dużej czapce i kombinezonie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/85ef4be5042d.jpg
aannkkaa, alisss871, Acikk, pati_zuzia, lilianna, Moniusia89, alicja_, Nadulka, Pchelkaa, Madzisek, moniek90, Aneczka86, Mama-julka, Matleena, kwiatakacji, Dżulia, genoweffa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŁooo matko, nie wiedziałam... w takim razie skonsultuje to też z naszym pediatrą, na razie cieszę się że chociaż to mleko jakoś znosi (nie zapeszając). Ja i tak się dziwie że on je wypija bo jak dla mnie zapach tego mleka jest okropny a smak też taki sobieAcikk wrote:Aliss no bo te pepti tj jakiś preparat mleko zastępczy i lekarka powiedziała że lepiej by nie byl cały czas na tym przypuszczam że chodzi o to że tj bardzo delikatne i chodzi o to by później nie było problemów z jedzeniem innych rzeczy.
U nas wogole okazało sie że maz jako dziecko mil dokładnie te same problemy musiał być na mleku z apteki a jak byk już większy to nic prawie nie mógł jeść tylko kozie mleko i gołębie
i lekarka powiedziała że takie skłonności jak najbardziej mogą być dziedziczne 
biedne te nasze maleństwa, a my - ich "wyrodne" matki tak je "katujemy" 
P.S. Co do Antka to Adaś jest chyba jego e-bratem
też ciągle płacze, nie śpi a ja cały dzień w piżamie
ale to minie. czekamy na te dobre dni
no i czekam na pierwszy, świadomy uśmiech do mamy - czy któreś już tego doświadczyła? jak tak to kiedy można sie go spodziewać?
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







