Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zdrówka dla Poli :*
justyna14 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Justyna, wracajcie szybko do zdrowia. My ząbkujemy i wiele "nowych" rzezy się dzieje. Wolę jednak to niż chorobę. Wiem, że chorowanie jest nieuniknione. Nie lubię uczucia bezsilności. Trzymajcie się więc dzielnie i oby samo szybciej minęło jak się pokazało. Trzymam kciuki za teściki
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Hej, dzieki za wsparcie, u Poli juz zdecydowanie lepiej, nawet caly sloik obiadku zjadla, wyrznely sie dwie jedynki gorne i jedna dwojka na raz i chyba to wszystko z tego bo dzis miala juz tylko raz goraczke w nocy i nie az taka wysoka, ale z piatku na sobote to byla tragedia. Lezala tylko nieruchoma , oj ciezko mi nawet to opisywac. Balam sie o jej zycie bo w takim stanie nigy jej ani Olka nie widzialam i nie chce juz widziec. Dzis juz lepiej duzo, rano pospalysmy do 8, wymiotow ani dziwnych kup na razie nie ma juz, goraczki od 3-4 w nocy tez nie ma .
Olek juz tez nie goraczkuje ale gardlo ma.czerwone. daje mu syropek na wzmocnienie i psiukam tantum verde a jitro oboje do naszej pediatry zabieram niech ich obejrzy jeszcze raz.
Kava lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
oj, teraz fatalnie się czuję. Miewam bóle brzucha, mdłości głównie po jedzeniu ale przede wszystkim cały czas bym spała, a Stasiek przechodzi fazę chyba ząbkowania. Co chwilę budzi się w nocy, jest bardzo marudny, energia go w dzień rozpiera i na prawdę nie poznaję go. Jest świetny, szybko się rozwija ale to już nie ten nie płaczący chłopak co kiedyć. Do środy jestem u Mamy i bardzo mi pomaga. Bez tego to licho by było. W środę lecimy do Polski. Boję się o noszenie go ale nie przeskoczę tego i muszę go na nosidle przez tych kilka godzin mieć na sobie. Oby było spokojnieiNso87 wrote:Aneczka jak sie czujesz?
jeszcze do 12tyg masz kawalek,zeby zrobic pierwsze usg, te wazne:)
mam mniej cierpliwości przez złe samopoczucie. Głowa mi pęka. Usypianie to masakra bo nie ma tu łóżeczka (śpimy na podłodze) więc biega po całym pokoju. Usypianie w dzień trwa minimum godzinę. Właściwie teraz to prawie nie sypia. W nocy jest łatwiej ale co godzinę/półtorej się wybudza. Usg robię w przyszłym tygodniu. W końcu mam nadzieję zobaczyć serduszko. No a później jak mówisz - połówkowe... ehhh mam różne lęki i obawy ale musi być dobrze. Rozmawiałam z teściową, że będę do nich ze Stasiem jeździć aby mogła mi pomóc. Muszę jednak załatwić swoje ciążowe sprawy i zaległe szczepienia Stasia (jak ja nie znoszę tych dni). Czekam aż któraś z Was będzie miała dwie kreseczki - i to nie na komórce z braku baterii
justyna14, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Aneczka wszystko bedzie dobrze i z synkiem i drugim maluszkiem dasz sobie rade, zobaczysz.
Mnie wlasnie najbardziej pobolewanie brzucha boli bo jak zaczelo prawie zaraz po owulce tak do tej pory tam malpowo boli, ale niestyt dwoch kresek nie bylo dzis
7w3d 💔 -
Ojej!To fatalnie! Czasami mam wrażenie, że niektórzy szczególnie w życiu przechodzą trudy - nie zasłużenie i jakby bez powodu. Trzymam kciuki. Może się jeszcze "wyłonią". Teraz testy są bardzo czułe ale nawet tu na belly ktoś pisał, że robił X testów- wszystkie wyszły negatywne, a ciąża była. Nigdy nie wiadomo. @ nie ma więc... ja trzymam kciuki nadal.
-
Wymyśliłam sobie aby zaangażować dziadka (od strony męża - bo mój tato zmarł 5 lat temu. Mam nadzieję, że się zgodzi. Chciałabym aby zrobił tablicę manipulacyjną dla Staśka z okazji roczku. Mogę mu pomysłami pomóc ale wykonanie zostawiłabym już jemu. Mam nadzieję, że się zgodzi
justyna14, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny pamiętacie jak wam pisałam o tej "alergii" Filipa co mu wyskoczyly plamy na pleckach? No to to zaczerwienienie zniknęło i zostały mu takie suche plamy , dodatkowo na twarzy też mu się zrobiło takie suche miejsce. Mnie to wygląda bardziej na AZS niż na alergię bo tak to by mu więcej wyskoczylo i by było zaczerwienione.
Mi też czasem się coś takiego robi, wiosna i zimą i to jest AZS. mimo że smaruje mu kremem z La Roche to mu nic nie znika.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 06:53
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Olciu, u nas wiesz, że są problemy. Teraz na Malcie nie ale w domu tak. I są też takie suche plamy. Ja smaruję edorixem- ale to wiem, że nie zawsze działa i nie tani jest lek i tormentalum- chyba najbardziej uniwersalny. Stasiek niegdyś strasznie to drapał... pamiętacie zresztą jak załamywałam ręce, że cały w ranach także i od pazurków. Czasami zakładałam kompresy (gaza pod którą tormentalum zaklejone bo rozsmarowywał i nic nie zostawało z maści). Nas coś ewidentnie w domu uczula. Do tej pory nie wiem co... Ale jest to z pewnością kontaktowe.
-
My smarujemy zapobiegawczo dexeryle., a na azs mielismy masc robiona w aptece mam gdzies jej sklad zapisany i to pomoglo, ale taki suche zmiany to ze 2-3 tyg moga nawet schodzic. Sprobuj ograniczyc troche nabial u nas to tez pomoglo.Ola_45 wrote:Dziewczyny pamiętacie jak wam pisałam o tej "alergii" Filipa co mu wyskoczyly plamy na pleckach? No to to zaczerwienienie zniknęło i zostały mu takie suche plamy , dodatkowo na twarzy też mu się zrobiło takie suche miejsce. Mnie to wygląda bardziej na AZS niż na alergię bo tak to by mu więcej wyskoczylo i by było zaczerwienione.
Mi też czasem się coś takiego robi, wiosna i zimą i to jest AZS. mimo że smaruje mu kremem z La Roche to mu nic nie znika.7w3d 💔
