Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez jak wyszly jedynki na gorze to nocki zrobily die spokojne. Tylko Zuzka dalej wstala obsypana. Dzis juz nawet i brzuszek caly i dupka. Wczoraj tylko rece i nogi byly no i buzia. Na szczescie nie ma juz takich obrzekow jak wczoraj tylko po prostu czerwone plamy. Dostaje fenistil w kropelkach i obserwujemy co sie bedzie dzialo. Niby nawet kilka dni moze ja tak obsypywac


-
Uwaga! My mamy pierwszy sukces. Posadzilam dzis Szymka na nocnik, zgodnie ze wskazowka Inso zaraz po spaniu i... Zrobil kupke! Jak mu pokazalam to mine mial smieszna ale potem sie cieszyl jak go chwalilam;-)
iNso87, Kava, alisss87, justyna14, sabinaaa lubią tę wiadomość


-
A mnie dzisiaj jakoś smutno od rana, wczoraj nawet parę łez uroniłam w poduszkę... Bo wiecie co? Mój Adaś jest tak energicznym i żywym dzieckiem że ani chwili nie usiedzi w miejscu. I to nie jest najgorsze bo przyzwyczaiłam się że muszę ciągle za nim chodzić i pilnować żeby nie upadł czy nie wziął czegoś do buzi... Ale ta jego "żywotność" przejawia się też w tym, że on ani sekundy nie usiedzi mi na kolanach, o przytuleniu mogę pomarzyć, cięgle się obraca, wygina i złazi mi z kolan. W łóżku obok mnie jeszcze nigdy spokojnie nie poleżał, zaraz obraca się na brzuch i czworakuje po całej pościeli
A ja bym tak chciała żeby się chociaż na chwilkę przytulił
brakuje mi tego
Owszem, jest kochany, pogodny, wesoły ale ciągle musi coś robić, ciągle być w ruchu, czworakować, coś drapać... Mąż mówi że mam się cieszyć że jest żywy a nie leży chory i nie może się ruszać... Nosz kurczę przecież nie o to mi chodzi! Przecież ja się ogromnie cieszę że jest zdrowy, fajnie się rozwija ale po prostu mi, jako matce czasami brakuje jego bliskości 
Ot się wyżaliłam, może chociaż któraś z Was mnie zrozumie... A tymczasem dalej czekam na ten dzień, kiedy Adaś zechce posiedzieć mi na kolanach i chociażby oprzeć głowę o moją klatkę piersiową
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aliss doskonale Cię rozumiem. Moja Lena też nie należy do tych dzieci, które lubią się przytulać. Kiedy biorę ja na ręce i na kolana to potrafi się mocno odpychac a nawet podrapac. Kiedyś z mężem zastanawialiśmy się czy to nie jakiś uraz po inkubatorze, w ktorym byla zaraz po urodzeniu.
Twój post trochę mnie uspokoil, że jednak są i takie dzieci jak Lena.
Mimo wszystko tak jak i Ty czekam na moment jak moja córcia przytuli się do mamy


-
A ja znow zmagam się z rwą.. wybralam serię zastrzykow, ktore pomagaly tylko jak je bralam. Teraz jestem na lekach, ktore srednio pomagają.
Dzis w koncu mam termin rezonansu i chyba tym razem udam się do lekarza po zmiane leków. Przy Lenie nie ma mi kto pomóc jak M w pracy, wiec muszę jakoś sie wspomóc
Inso wybierz się do lekarza wczesniej..zadbaj o siebie, bo przy trojce musisz byc zdrowa


-
Wlasnie Justyna brawo Ty!!! Kupilam ostatnio Zuzce nowego jasia-podusie. Moze to on ja tak uczula, a nie wpadlam na to. Chociaz dr niby twierdzi, ze to reakcja na antybiotyk. Tylko kurde czy to mozliwe, zeby tak zareagowala na antybiotyk dopiero piatego dnia jak go brala? Pokrzywka jest straszna, ale pocieszajace jest to, ze dzis juz sa same plamy a nie cala opuchnieta jak wczoraj.justyna14 wrote:Cos sie moze zmienilo w otoczeniu malej albo jedzeniu? Cokolwiek, inna poduszka, inny plyn, cos innego zjadla, innej firmy, bi ewidentnie cos ja uczula. Wykomp w krochmalu ze dwa trzy razy z rzedu powinno szybciej zejs. I szukaj przyczyny, czasm blachostka a uczula.
U nas z tym spaniem w dzien to jest masakra. Od jakiegos miesiaca jest tylko jedna drzemka ok godzine, czasami od wielkiego swieta pospi poltorej godziny. Na szczescie chodzi spac okolo 20 i spi do 9 czasami 9.30 a mamusia przy okazji spi razem z nia


-
Łooo matkoooo od 20 do 9 rano!? Istne szaleństwo! Jak ja Ci zazdroszczę... ja jestem straszny śpioch, tzn byłam do czasu jak się urodził Adaś. Teraz niezależnie kiedy Adaśko pójdzie spać, czasem 20, czasem 22 budzi się jak z zegarkiem w ręku o 6 ranosabinaaa wrote:Na szczescie chodzi spac okolo 20 i spi do 9 czasami 9.30 a mamusia przy okazji spi razem z nia

je jestem półprzytomna, tzn. teraz już się trochę przyzwyczaiłam ale dla mnie najgorszą udręką macierzyństwa jest ranne wstawanie Adaśka. Wiem, wiem, narzekam bo niby czego ja się spodziewałam? Ale gdyby tak dał mi pospać chociaż do 8 to świat byłby piękniejszy 
Adaś ma dwie drzemki w dzień, pierwsza standardowo o 10 - śpi wtedy 1h i potem o 15 śpi 2h. Przestawiłam go z trzech drzemek na dwie i dzięki temu ładniej mi zasypia
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aneczka86 wrote:A ja znow zmagam się z rwą.. wybralam serię zastrzykow, ktore pomagaly tylko jak je bralam. Teraz jestem na lekach, ktore srednio pomagają.
Dzis w koncu mam termin rezonansu i chyba tym razem udam się do lekarza po zmiane leków. Przy Lenie nie ma mi kto pomóc jak M w pracy, wiec muszę jakoś sie wspomóc
Inso wybierz się do lekarza wczesniej..zadbaj o siebie, bo przy trojce musisz byc zdrowa
Doskonale Cię rozumiem. Po urodzeniu Adasia miałam rwę. To był istny koszmar! moja mama wzięła tydzień wolnego żeby zajmować się mną i Adasiem bo ja tyłka nie mogłam ruszyć z łóżka! Brrr jak se to przypomne... Nabawiłam się też przez to mega depresji bo własnym synem nie mogłam się zająć
On płakał a ja wstać nie mogłam! No i to też było między innymi powodem mojego zaprzestania karmienia piersią. Musiałam siebie wyleczyć silnymi lekami przy których nie mogłam karmić a potem w ogóle pokarm mi zanikł. Mi pomogły zastrzyki i silne leki p.bólowe. Na szczęście jak ręką odjął i ból nie powrócił. Także Kochana trzymam kciuki i powodzenia w utrafieniu odpowiednich leków.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Podrzuć ją trochę do mnie, poprzytulam się z nią! Tak mi tego brakuje...justyna14 wrote:kurna juz z 7 min nie spi, ale pospała, ja sie dzis zastrzele
jak ja mam jej dosc, do tego plecy tyłek i reka bola po upadku 

Wypij sobie dexak w saszetkach-ukoi trochę ból. A pola widocznie ma taki dzień, nie martw się-jutro pewnie będzie odsypiać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 16:02
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
justyna14 wrote:wasze dzieci też tak mało śpią? rano Pola miała drzemkę maks 30 min i teraz mi zasnęła dopiero
myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok 
Justyna, u nas rano drzemka 20 minut i dopiero teraz zasnął znowu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 16:45
-
Aneczka86 wrote:Aliss doskonale Cię rozumiem. Moja Lena też nie należy do tych dzieci, które lubią się przytulać. Kiedy biorę ja na ręce i na kolana to potrafi się mocno odpychac a nawet podrapac. Kiedyś z mężem zastanawialiśmy się czy to nie jakiś uraz po inkubatorze, w ktorym byla zaraz po urodzeniu.
Twój post trochę mnie uspokoil, że jednak są i takie dzieci jak Lena.
Mimo wszystko tak jak i Ty czekam na moment jak moja córcia przytuli się do mamy
Nawet nie wiesz jak też mnie uspokoił Twój post! Myślałam że Adaś jest jakimś odludkiem, też szukałam przyczyn neurologicznych, widocznie taki typ dzieci, za kilka miesięcy pewnie świata poza nami nie będą widzieć
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
No to jeszcze trochę i będzie lepiej.justyna14 wrote:Dobrze ze jestescie i jestescie w podobnych sytuacjach, moze glupie ale jakos mi lzej

Ja sobie dzis chyba butelka wina ulze
ot co 
Mamy dwie gorne jedynki na wierzchu, dwojki tuz tuz pewnie kwestia dni.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Moja Lena zamiast sie przytulić to podeszla dzis do mnie..ugryzla w nos i szarpnela za włosy
Taki z niej maly urwis.
Aliss Ty nie wiesz jak Ty mnie uspokoilas
Ja juz po rezonansie..lezalam tam sztywno przez godzinę, że jak mnie już wysuneli to nie mogłam wstać. Wyniki w ciagu 3 dni.. jakos się boję
Inso idź koniecznie do lekarza !
Lena już śpi, wiec chwila dla siebie i też pewnie padne. Dziś byla tylko jedna drzemka ale konkretna, bo 3 godziny. Potem mężowi nie chciala usnąć, wiec juz ja przetrzymalismy. Dzis to juz byla znudzona chyba tym siedzeniem w domu, bo pogoda straszna.
Justyna a jak dieta? My od wczoraj z M jemy tylko z pary
justyna14 lubi tę wiadomość








