Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas to samo ze smokiem. Chce go ale nie może z nim oddychać i fluczki tylko charczą gdzieś tam w nosku.
Chociaż dzisiejsza noc i tak była chyba trochę lepsza niż wczorajsza. Biedne te dzieci - to fakt.
alisss ja mam zwykłą fridę i ona mało co odciąga a wiem, ze gdzieś głęboko coś jeszcze siedzi. Tak wiec dziś zakupię katarek do odkurzacza. Nie ma co dziecka męczyć bo płacz przy odciąganiu to jest tak czy siak, obojętnie czym odciągamy.
-
Kava wrote:alisss ja mam zwykłą fridę i ona mało co odciąga a wiem, ze gdzieś głęboko coś jeszcze siedzi. Tak wiec dziś zakupię katarek do odkurzacza. Nie ma co dziecka męczyć bo płacz przy odciąganiu to jest tak czy siak, obojętnie czym odciągamy.
Ja na prawdę polecam. Jak mi ktoś kiedyś opowiadał o tym katarku to pukałam się w głowę bo niby jak? że odkurzaczem? Dopiero lekarz mnie namówił. Mój Adaś jak kichnął na czworaka to gil się ciągnął do podłogi
Powodzenia
Ja właśnie wyprawiłam Adaśka na spacer z babcią a sama zabieram się za odkurzanie i mycie podłóg.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Ja też mam zamiar sprzątać, ale mała taka marudna, że szok. Niby długo spałyśmy, a teraz już znowu zasnęła mi na rękach. A normalnie drzemka za godzinę lun dwie. To chyba przez pogodę.
Ja bym musiała być bardzo zdesperowana, żeby czymkolwiek wyciągać smarki z nosa. U nas katar był i obeszło się bez tego typu wspomagaczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 12:16
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Natalka - super nagrania, niektóre trochę za długie bo nic nowego się nie dzieje (babcia dla której to robisz pewnie odbiera to inaczej i dla niej za krótko), ale fajnie popatrzeć na dziecko w takim samym wieku. Ja też nagrywam dla nas na pamiątkę i czasami nie wiem kiedy wyłączyć kamerę, bo mam wrażenie, że właśnie wtedy coś ciekawego się wydarzy.
Film z jedzeniem - zazdroszczę śliniaka, u nas od początku śliniak tylko denerwował i szarpała go zamiast jeść, więc teraz wszystkie bluzki brudne.
No i talerz, wywalony na końcu jedzenia, u nas niestety zawsze na początku, więc jedzonko dostaje na pulpicie od fotelika.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Jeszcze info odnośnie trzydniówek.
Można przechodzić ją tylko dwa razy w życiu, bo są dwa różne wirusy wywołujące ją. Organizm się na nie uodparnia na całe życie i więcej się nie zachoruje.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
iNso87 wrote:Kava jak u Was?
Ja zrobilam jak Mala spala pizze domowa taka ala hawajska;) Wczoraj robilismy na obiad dwie duze i zostaly jeszcze skladniki,zaczety anans,kukurydza...to dzis jeszcze jedna wyszla:) Wczoraj Malz obral wieczorem ziemniaki,potarkowal i wstawil Babke ziemniaczana dzis na obiad bo bal sie,ze dzis lipa dalej bedzie i nic bym nie przygotowala. Dobrze,ze pomyslal
Gdzieś Ty kobieto takiego męża znalazła?!
Mój dzisiaj ma wieczorny dyżur przy Adasiu a ja jadę z siostrą do galerii na szopingmuszę kupić parę rzeczy adaśkowi no i mam do odebrania mega pakę w smyku
niedawno na stronie internetowej była promocja-wszystko minus 50%. Udało mi się zrobić zamówienie chociaż nie powiem, nie było łatwo. Serwer tak był obciążony że wywalało mnie co chwilę. Ale późnym wieczorem sie udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 14:36
iNso87 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
U nas po tygodniu diety na parze również domowa pizza
Mąż właśnie przygotowuje a ja sobie usiadlam
Od poniedzialku -2kg to sobie pozwolę
Jutro idziemy do mojej siostry na urodziny.. jak ja przetrwam bez jedzenia
Współczuję Wam dziewczyny tych chorób. Życzę dużo zdrówka dla maluszkow a dla Was dużo sił :-*
Ja zrezygnowalam z obiadkow u Leny. Nie chce niech nie je. Jak cos jemy to probujemy jej dawac od siebie ale tego też nie bardzo chce. Może przyjdzie moment, że jeszcze będzie sie zajadac a teraz boję się, że mogę ją jedynie zniechęcić.
Mam jeszcze taki problem.. ja nie umiem dac sobie pomóc. Moja mama zostalaby z Lena i myślę, że Lena by u niej nie płakała, bo jestesmy u niej prawie codziennie ale ja jakos nie mogę sie przełamać a wiem, ze powinnam. Jestem uzalezniona od Lenci
natalka0887, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Katarek plus kupiony. Ale ciągnie. Sama to bym chyba płuca wypluła a i tak by się nie udało takiego efektu osiągnąć.
Inso, u nas raz lepiej raz gorzej. Niby źle nie jest ale marudzenie płacz bez powodu (pozornie) są na porządku dziennymcie że z.
Aneczka, mam to samo. Teściowa chętnie zostaje z młodym, ale ja jakoś nie umiem. Mam dziwne poczucie, że ze mną mu najlepiejA tak na prawdę nie jest to dobre ani dla mnie ani dla niego.
A co będzie jak pójdę do pracy??? -
Wchodze i czytam o pizzy. Tez ostatnio robilam
Filip tez sie zajadal ofkors, ale jadl tylko dozwolona czesc
U nas nic ciekawego. Ja pracuje czasem (czasem- dlatego ze 1/2etatu a i tak mam malo dni w miesiacu do przepracowania. Zostaly mi tylko 4 dni pracy). Teraz w weekendy zaczelam studia. No i co tu jeszcze.. Filip potrafi juz chwile stac, ale tylko chwile jak go postawie.
Dzisiaj obrzygal mi prawie caly pokoj.. bo zaszkodzil mu chyba nalesnik.iNso87 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Kava mowisz? Chyba tez kupie ten katarek bo u nas wyjmowanie gili to masakra, Szymek placze na sam widok nawet woda nie daje zapsikac.
My dzis pojechalismy do Szczecina bo byly targo dzieciece. Kupilismy spacerowke ( bedzie dla babci od stycznia jak bedzie sie opiekowac Szymkiem jak wroce do pracy) i fotelik. Mamy juz maxi cosi pearl i kupilismy jako drugi avionaut. Zadowolona jestem z zakupow. A wozek espiro nanoiNso87 lubi tę wiadomość
-
natalka0887 wrote:Kava mowisz? Chyba tez kupie ten katarek bo u nas wyjmowanie gili to masakra, Szymek placze na sam widok nawet woda nie daje zapsikac.
My dzis pojechalismy do Szczecina bo byly targo dzieciece. Kupilismy spacerowke ( bedzie dla babci od stycznia jak bedzie sie opiekowac Szymkiem jak wroce do pracy) i fotelik. Mamy juz maxi cosi pearl i kupilismy jako drugi avionaut. Zadowolona jestem z zakupow. A wozek espiro nano
Płacz będzie nadal, niestety
U nas to samo. Ryk taki jak bym go żywcem ze skóry obdzierała, ale jak mus to mus.
Odciągać trzeba bo zapalenie uszu się pojawić może.
Ale z katarkiem to trwa chwilę i po sprawie. Przy fridzie to mi tchu brakowało czasami.
-
Przy katarze moze byc zapalenie ucha tak? Czy przy codziennych suchych gilkach tez? Bo sie przerazilam.
Ja ostatnio odciagam jak slysze ze jest nosek zapchany. Ale ostatnio jak mial cheype to robilam 2x dziennie inhalacje i powiem ze od tamtego czasu nosek jest ciagle drozny. Ale musze kupic jeszcze nawilzacz powietrza. Dzia na tuch targach ogladalam ale kosztowal ponad 100zl. Mozecie cos polecic, czy na cos zwracac uwage (poza tym zeby cicho pracowal hehe) czy kupic pierwszy z polki?
-
Zazwyczaj zapalenie ucha jest właśnie od kataru.
My od wczoraj na antybiotyku. Katarek był malusi. Mało co odciągałam taki mył maciupeńki.
w nocy jednak młody płakał i coś mnie tknęło, zeby iść do lekarza. Nawet mi głupio było, ze panikuję i się tłumaczyłam lekarzowi...
a tu zdziwienie. Zapalenie ucha we wstępnej fazie -
natalka0887 wrote:Przy katarze moze byc zapalenie ucha tak? Czy przy codziennych suchych gilkach tez? Bo sie przerazilam.
Ja ostatnio odciagam jak slysze ze jest nosek zapchany. Ale ostatnio jak mial cheype to robilam 2x dziennie inhalacje i powiem ze od tamtego czasu nosek jest ciagle drozny. Ale musze kupic jeszcze nawilzacz powietrza. Dzia na tuch targach ogladalam ale kosztowal ponad 100zl. Mozecie cos polecic, czy na cos zwracac uwage (poza tym zeby cicho pracowal hehe) czy kupic pierwszy z polki?
hej,polecam zainwestowac w taki lepszy nawilżacz. tez sie troche naszukalam, naczytalam i ostatecznie kupiłam ultradźwiękowy z zimną parą. Te z gorącą mi się wydają niebezpieczne dla malucha, a na katarek też pomogło nam mocne nawilżenie. możesz zaoszczędzić wybierajac taki z mniejszym zasiegiem i mniejsza pojemnoscia, najwyzej codziennie bedziesz uzupelniac wode a nawilzy sie pokoik dziecka albo kacik -
Julia2015 wrote:hej,polecam zainwestowac w taki lepszy nawilżacz. tez sie troche naszukalam, naczytalam i ostatecznie kupiłam ultradźwiękowy z zimną parą. Te z gorącą mi się wydają niebezpieczne dla malucha, a na katarek też pomogło nam mocne nawilżenie. możesz zaoszczędzić wybierajac taki z mniejszym zasiegiem i mniejsza pojemnoscia, najwyzej codziennie bedziesz uzupelniac wode a nawilzy sie pokoik dziecka albo kacik
A jaki masz? Bo my chcemy kupić i właśnie dylemat mamy -
ja mam taki
http://hbpolska.pl/uh1021dg-nawilzacz-ultradzwiekowy/
fajnie działa,dobrze nawilża i ma duzo opcji, ale przy włączaniu/przestawianiu/wyłączeniu dość głośno "pika" -
U nas dziś ciężka noc, Lena budzila się z płaczem co pół godziny. W dzień też kiepsko. Pojawiła się też goraczka. Po ibufemie spada a Lena wtedy wraca do siebie. Tak mi jej szkoda
Jutro idziemy do lekarza. Ja stawiam na zęby, bo przy ostatniej wizycie lekarka mowila, ze ida 3 zeby na raz.
-
U nas tez ciezka noc, co godzine pobudka i co drugi raz cyca musialam dac bo sie tak darl. I juz plakalm w nocy ze mam dosc, bo on mocno ssie i jak co chwila musialam mu dawac to mnie juz piersi bolaly. Jak mu chcialam podnienic na smoka to placz...