Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilianna u nas to samo
Rano juz wstala nie wyrazna, a na wieczor 39 temp
Zasnela w kilka minut i spi, ciekawe jak dlugo. W ogole wiekszosc dnia dzis przespala i marudka straszna. Rano pewnie do przychodni pojedziemy. Ja tez zlapalam zapalenie pecherza. Wiekszosc dnia spedzilam w wc. Maz mi kupil furagine i na szczescie jest juz ciut lepiej bo kolo poludnia to plakac mi sie chcialo


-
To jest jakaś masakra z tym zębami

Narazie zasnęła , będę jej mierzyć temperaturę co jakiś czas czy lepiej podać już teraz? Sama już nie wiem, aż się boję
Edit:
1:27- tragiczna noc się zapowiada. Nikola śpi ze mną, przed 24 mocniej zasnęła to się położyłam obok. O 1 obudziła mnie, bo tak skakala na spaniu, już się wystraszylam czy czasem drgawek nie dostaje... temperatura 38,8- podałam 2czopki paracetamolu i lulam teraz. Trochę zapewne to potrwa bo znów Nikola na pół oka patrzy... oby tylko gorączka spadła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 01:33
-
Chciałam się wtrącic do rozmowy....moja Eliza też kiedyś miała tak wysoka gorączkę i też myślałam że to od zębów. Ale paru lekarzy mnie uświadomiło że gorączka z zębów nie przekracza 38 stopni, a taka wysoka to Już jakąś infekcja. Na Twoim miejscu zebrałabym się do lekarza.
-
Pola miesiac temu jak szly jedynki gorne miala 40 st i nawet ponad lezala pol orzytomna dobe i to bylo od zebow. Przeszlo samo, ale co przezylismy to nasze. Oczywiscie u lekarza bylismy, nie iednego. 38,5 to u dziecka nie jest wysoka goraczka bo 37,5 to temperatura normalna wiec to raptem mocny stan podgoraczkowy lub poczatek goraczki. Kazdy pediatra powie ze leki na goraczke dziecku malemu podaje sie od 38,5. Takze nie ma co panikowac, owsze jesli bedzie sie utrzymywac to lepiej skonsultowac przed dlugim weekendem ale to jeszcze nie jest wysoka goraczka.7w3d 💔
-
jak poranek? współczuję nocki, ale może serio przed tym długim weekendem leć z małą do pediatry, może choć mocz kontrolnie zleci przed weekendem bo u dziewczynek czesto jakieś zapalenie drug moczowych też się zdarza, też miałyśmy, była przy tym gorączka.lilianna wrote:To jest jakaś masakra z tym zębami

Narazie zasnęła , będę jej mierzyć temperaturę co jakiś czas czy lepiej podać już teraz? Sama już nie wiem, aż się boję
Edit:
1:27- tragiczna noc się zapowiada. Nikola śpi ze mną, przed 24 mocniej zasnęła to się położyłam obok. O 1 obudziła mnie, bo tak skakala na spaniu, już się wystraszylam czy czasem drgawek nie dostaje... temperatura 38,8- podałam 2czopki paracetamolu i lulam teraz. Trochę zapewne to potrwa bo znów Nikola na pół oka patrzy... oby tylko gorączka spadła...
co do leków na gorączke to zazwyczaj leki na bazie ibuprofenu są co 6 godz podawane, jeśli po podaniu nie spada temp w ciągu np pół godziny, godziny i dalej jest wysoko to spokojnie możesz coś na bazie paracetamolu podać. Ale jak temperatura będzie powyżej 39, bo 38,5 to jak pisałam wcześniej nie jest jeszcze duża gorączka. No i dużo płynów i cierpliwości, chyba nie ma nic gorszego dla matki jak patrzeć na chore dziecko i w sumie nie bardzo móc pomóc. Ja przy Poli płakałam aż z bezsilności :/trzymaj się, dacie rade!7w3d 💔 -
Dziękuję za wsparcie.
Poszłam spać o 3 dopiero. Temperatura po paracetamolu spadłato zasnęła. O 7 powtórka, znów temperatura 38,9... biedna nawet nie mogla sie obracać taka słaba... dalam rano ponownie 2 czopki.
Zadzwoniłam do pediatry- kazała zakupić jeszcze ibum w syropie i do południa podjedzie do nas na wizytę domową. Wolę sprawdzić czy to te zęby czy coś innego...
Jestem padnieta po tej nocy a kręgosłup z bólu bym wyrwala
-
to u nas było bardzo podobnie, my prywatnie u lekarza bylismy, powiedział ze zeby ale robilismy mocz kontrolnie. u nas po 2 dniach goraczka przeszła i wróciło wszystko do normmy. trzymam kciuki zeby i u Was szybko sie skonczyło.lilianna wrote:Dziękuję za wsparcie.
Poszłam spać o 3 dopiero. Temperatura po paracetamolu spadłato zasnęła. O 7 powtórka, znów temperatura 38,9... biedna nawet nie mogla sie obracać taka słaba... dalam rano ponownie 2 czopki.
Zadzwoniłam do pediatry- kazała zakupić jeszcze ibum w syropie i do południa podjedzie do nas na wizytę domową. Wolę sprawdzić czy to te zęby czy coś innego...
Jestem padnieta po tej nocy a kręgosłup z bólu bym wyrwala
7w3d 💔 -
Ja dzis mialam zawiezc Szymona do babci. Umowilismy sie ze raz w tyg bede go wozic zeby sie przyzwyczajal ze bedzie tam spedzac czas. Ale babcia wczoraj dzwoni ze ona do fryzjera idzie ze cos i zeby go nie przywozic. A ja juz sobie umowilam przeglad samochodu i sie wkurzylam na nia. Pojechalam na przeglad z malym. Dalam rade. Tylko zeby mi takiego numeru nie odstawila w pierwszym dniu pracy.
U nas noc dzis dziwaczna. Maly cala noc w wozku spal. Nawet ze mna nie chcial. Obudzil sie 22.30. Jakos go ululalam, ale za chwile znow placz. No to dalam mu cycka i usnal, chyba na pol godziny i znow placz. Na rekach nie chcial bo tak sie szarpal ze myslalam ze go upuszcze. Wiec wsadzilam go do wozka. I budzil sie jeszcze w nocy 3 razy. Nie chcial sie uspokoic ani smoka tylko cycek. A potem znow nie chcial usnac i znow do wozka. Ja juz nie wiem co mu robic, ale nie walcze z nim bo nie wygram, usnie na chwile a zaraz dalej bedzie plakal.
Zeby zmieniaja czlowieka jednak. Wlasnie dzieci powinny rodzic sie juz z zabkami. Paznokcie rosna w brzuchu to zeby tez moga...

-
Olek przechodził już dwa razy, współczuję, on mi wtedy prawie nic nie jadł nawet z piciem było marnie. Jedzenie to pikuś, grunt żeby piła. U nas było bez antybiotyku oba razy, gorączka przeszła całkowicie o ile pamiętam dwa dni od rozpoczęcia leczenia. Dokładnie nie pamiętam co miał ale na 100% coś w sprayu na gardło. U niego to przeszło też na dziąsła i dziąsełka też psikaliśmy.lilianna wrote:Nikola ma wirusowe zapalenie gardła
narazie leczyć bez antybiotyku, obserwować 3 dni czy będzie przechodzić.
Teraz ma temperature 39,2- podałam ibum
edit: my na gorączke u Poli wtedy przy 40 st podawaliśmy różne preparaty, wiadomo, pomagał albo nurofen forte, a z paracetamolowych pedicetamol.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 13:04
7w3d 💔 -
mi Olek po syropach na gorączke wymiotował wtedy ze dwa razy więc w razie co to miej też czopki z ibuprofenu, bo nigdy nie wiadomo. Grunt, że jest diagnoza i zaczęliście leczenie, na pewno zaraz się poprawi. Nie ma nic gorszego niż chore dziecko. Trzymaj się kochana !lilianna wrote:Justyna, Nikola na gardło dostała Uniben, do nosa Nasivin.
Przeciwgoraczkowo paracetamol w czopkach i ibum zamiennie. Plus jakiś syrop jakby sie kaszel pojawił, jakiś na "P", ale nazwy nie pamietam
edit: a to katarek też się pojawił? my do noska przy zapaleniu nic nie mielismy. A do buzi na dziąsła na pewno miałam najpierw tantum verde ale po nim krew się z dziąseł Oluniowi lała więc przeszliśmy na dentosept mini. a na gardło tantum verde.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 13:12
7w3d 💔 -
jak jest gorączka to dobrze, znaczy, że organizm się broni, gorzej by było jakby nie było. Także spokojnie, na pewno jest silna i zwalczy wirusa. Niestety Ty po chorobie dziecka też będziesz potrzebowała dojść do siebie, bo jest to mega wyczerpujące emocjonalnie i fizycznie. Także nie zapomnij dbać o siebie. może spróbuj ją teraz w wózku na czas choroby usypiać, zawsze wygodniej pobujać wózek niż ciągle ok 9 kg nosić.lilianna wrote:Święte słowa... nie ma nic gorszego niż chore dziecko- i tylko matka to wie...
Biedna śpi mi na rękach, co ją chce odłożyć to się budzi
oby szybko działało i przeszło, żeby antybiotyku nie trzeba było. Najbardziej mnie ta gorączka martwi
7w3d 💔 -
inso, aneczka jedna i druga gdzie Wy? aliss sabina? jak u Was? jaks tu dziś cisza, Kava? zaraz wezwę wszystkich świętych ;p kasia?
edit: tak tak, odpowiadając na Wasze pytanie, moje dzieci właśnie śpią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 14:00
Kava lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Liliana moze to malo pocieszajace, ale przechodze teraz dokladnie to samo co Ty! Jak czytam Twoje wpisy to jakbym o nas czytala! Zuzia od wczoraj goraczkuje, zadnych innych objawow choroby nie ma. Noc tragiczna, temp 39,2
Rano wstalam o 7 i dzwonie do przychodni. Dodzwonilam sie UWAGA za 52 razem po czym Pani stwierdzila, ze dzis nie ma juz miejsc. Dzwonie do lekarza prywatnie do innej przychodni, to tez uslyszalam, ze od 7 przychodnia czynna a o 7.10 nie bylo juz miejsc. Paranoja. Pojechalam do naszej pediatry i przyjela nas miedzy pacjentami. Niby wszystko ok, gardlo tylko zaczerwienione i prawdopodobnie trzydniowka. Czekamy co bedzie, na jutro na 8 rano mamy juz wizyte umowiona i jak dalej temp bedzie sie utrzymywala, to mocz mamy przywiezc do zbadania.
Oj tak, nie ma dla matki nic gorszego niz chore dziecko. Ja tlumacze sobie, ze to tylko goraczka. Kilka dni i minie, bede miala zdrowe dziecko. A pomyslcie co przechodza matki, ktore rodza nieuleczalnie chore dzieci? Moja siostra urodzila syna z jedna nerka. Byla w szpitalu w Prokocimiu i tam sie tyle napatrzyla, ze zawsze mi powtarza, zebym nie narzekala jak dziecko sie przeziebi. Chociaz Liliana tak jak Ty, mam juz dosc i kregoslup z ktorym i tak mam straszne problemy wysiada. Musimy to jakos przetrwac
U nas kazda kropla mleka na wage zlota jak wypije. Dzis rano wypila 120, ja ucieszona, ze chociaz tyle wypila, dalam pedicetamol i wszystko zwrocila. Nie toleruje go, kupilam zwykly paracetamol, moze bedzie lepiej. No i czekam na wysypke, ze to jednak ta trzydniowka.

-
Justyna, ja padam na twarz

Synek, nie wiem czemu przebudził się o 1:20 i do 5:00 nie mógł zasnąć.
Widać było, ze jest zmęczony ale nie spał.
Tak więc ja dziś ledwo na oczy patrzę.
AQle czytam, czytam
|
I bardzo sie cieszę, ze z szefem udało się dojść do porozumienia. Za nianię też trzymam kciuki.








