X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 9 listopada 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze myslalam ze to u mnie taka zlosliwosc i dzieci mi na weekend zawsze choruja ale widze ze to standard.

    Sabina wspolczuke, jesli trzydniowka to nic innego nie mozesz zrobic jak czekac do wysypki, jesli w 3 -4 dobie goraczki sie nie pojawi, to znaczy ze to nie to i inaczej lekarze tego nie diagnozuka tylko kaza czekac ale osluch i wykluczy ew inne mozliwosci. Mocz pewnie bed,iecie musialy zrobic. Standardowo. Zdrowka zycze i szybkiego powrotu do formy.

    Kava wspolczuke, pol nocy!!! Masakra. Nasza jak wstanie na 30 min to dla mnie dramat a tu tyle godzin :-( a jakis konkretny powod tej pobudki??

    7w3d 💔
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 9 listopada 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    Kava wspolczuke, pol nocy!!! Masakra. Nasza jak wstanie na 30 min to dla mnie dramat a tu tyle godzin :-( a jakis konkretny powod tej pobudki??

    Nigdy mu sie to nie zdarza. On nawet na 30 min się nie wybudza (poza chorobami i ząbkowaniem).
    Nie wiem o co chodziło. Może jakiś ząb idzie znowu...

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas masakry ciąg dalszy... temperatura 39,5- podałam 2 czopki na noc i próbuje ją uspać... jest tak słaba i zmęczona a jakoś nie zasypia ani na chwilę... na jakimś czuwaniu chyba jest bo co chwilę oczy otwiera, płacze, marudzi a ja już siedzieć i lulac nie mogę... o wózku nawet nie ma mowy, bo tylko na rękach chce... :-(

    Nie wiem jak zdołam przeżyć tą noc :-(

    Sabina, u Was coś lepiej?

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez masakra. Ta tylko roznica, ze Zuza juz taka oslabiona, ze w sumie 6 godz mi w dzien dzis spala. Pod wieczor juz troche spanikowalam. Spala ponad 2 godz, normalnie jakby obudzic sie nie mogla. Mierze temp a tam 39,4. Wybudzilam ja, dalam jej ibum, wziela ja moja mama na rece a ta zwymiotowala wszystko. A temp taka, ze ona juz nawet sie nie ruszala bardzo, tylko oczkami przewalala. Dalam czopek i spadla. Cos tam odrobine mleka wypila i spi juz. Ciekawa jestem, czy jakas jelitowka sie szykuje czy gardlo sie zaczyna. Do tego zrobila dzis duza zolta kupe i non stop okropnie baki puszcza. Dobrze ze jutro o 8 rano mam juz wizyte umowiona. Dzwonilam do dr prywatnie teraz wieczorem czy nas przyjmie jeszcze dzis, to tyle dzieci chorych, ze do 22 przyjmuje i juz nie ma szans. Ciekawe co bedzie w nocy...

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 9 listopada 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś też straszny problem z jedzeniem mamy. Nie zjadła prawie nic, aż w brzuszku jej burczało. Dopiero niedawno M* zrobił butelke mm i zjadła na śpiocha 120.
    Może trochę prześpi tej nocy. Ja też bym chętnie oko zmruzyla, ale temp. znów idzie w górę :-(

    A no i my też mamy dzisiaj jakieś śmierdzące bąki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 22:07

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 9 listopada 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u nas miesiac temu też byla gorączka, po wizycie u kekarza okazalo sie gardlo. Ostatecznie byla trzydniowka.
    Życzę Wam dużo i siły a dzieciaczkom duuuzo zdrowka.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 9 listopada 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja Wan zazdroszczę powrotu do pracy.. nie wiem czy to ta pogoda czy co ale jakoś tak ostatnio mam dość tej codzienności w domu. Z drugiej strony nie wyobrazam sobie zostawic Leny. W grudniu idziemy z mężem na wigilię firmową a ja już przeżywam rozlake. Lena zostanie z moja mamą, która ostatnio dziala mi na nerwy. Caly czas mnie krytykuje, dogaduje, mowi co mam robic a na dodatek dokarmiala by ja caly czas chrupkami jak jakies zwierzatko...eh
    To sobie pomarudzilam :-)

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 9 listopada 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabina, lilianna - życzę spokojnej nocy.
    Straszne to jest gdy dziecko choruje. A ptrzy wysokiej temperaturze to już w ogóle można w panikę wpaść :/
    Odzywajcie się koniecznie i piszcie co u Was <3

    Anecczka, ja mam to samo. Nie umiem syna na 2 h z kimś zostawić. Mam ewidentnie problem :(
    I tak pomyślałam, ze powrót do pracy to taki przymus zmian.
    Nie będzie wyjścia. Mam nadzieję, ze uzdrowiu to trochę moje podejście .

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 9 listopada 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka u nas bylo to samo chyba w czerwcu. Temp rosla az mial 39,3. Poszlam do lekarza-czerwone cale gardlo. Dostal antybiotyk ceclor chyba sie to nazywalo. Po 3 dniach goraczki mial dwa dni wysypke. A jak powiedzialam na kontroli ze byla wysypka to i tak kazala mi podac jeszcze dwa dni antybiotyk. Czytalam ze przy trzydniowce moze byc wlasnie zaczerwienione gardlo

    Szymek usnal dzis ladnie, ale co z tego jak przed 22 oczy jak piec zlotych i zadowolony fika. Przeprowadzam eksperyment. Zmienilismy warunki, spimy w salonie, rozlozylam lozeczko turystyczne i maly narazie tam. Oczywiscie usnac nie chcial to pobujalam lozeczkiem i usnal. Na rekach go probowalam uspic to po 30min mi rece chcialy odpasc. Straszny jest ten moj syn ze spaniem. Czasem mam wrazenie ze jakby mogl to by w ogole nie spal

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3259 2976

    Wysłany: 10 listopada 2016, 04:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a u nas kolejna z rzedu pobudka o 3:30. Chyba juz tydzien sie tak meczymy. Nie wiem co mam robic.

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️

    Został 1 ❄️

    preg.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 10 listopada 2016, 05:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nad nami jakies fatum... Zuza ladnie spala tej nocy, za to ja przesiedzialam ja w lazience. Biegunka na zmiane z wymiotami. Malo tego, siedze w lazience a dobija sie do niej mama moja bo tez ja dopadlo. Wrocilam, zrobilam Zuzi mleko po drodze. Zaczela ladnie go pic i fontanna :( Najbardziej boje sie o nia, zeby sie nie odwodnila. Trzymam ja wlasnie na rekach i slysze jak jej sie w brzuszku przelewa :(

    Mama_Julka lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 10 listopada 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedne dzieciaczki wasze się męczą,współczuje. U nas było podobnie pare tygodni temu: wymioty, nic nie jadł, gardło czerwone ale bez temperatury. Chyba ze dwa tygodnie mały dochodził do siebie, a potem męża złapało bo pewnie zaraził się od małego, a u dorosłych inaczej rozwija się ten wirus.
    My przy chorobie odpuściliśmy sobie prawie w ogóle pokarmy stałe, nawet kaszki nie chciał. Dawałam mleko jak najczęściej żeby przy okazji nawadniać.

    a czy przy wymiotach nie dostaliście syropu przeciwwymiotnego Diphergan? u nas zdaje się to bardzo pomogło.

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 10 listopada 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas noc trochę lepsza, budziła się często ale wystarczyło ją przytulić i zasypiala. Pewnie już z tego zmęczenia spała, choć w nocy miała 38,5 non stop. Niestety gorączka nadal w granicach 38,5-39,5. Rano podałam ibum. Na szczęście zjadła mm z kaszka, tak około 210ml- sukces... może to gardełko juz lepiej, albo z tego głodu tak pociągnęła... a i nie wymiotuje, za to kupy i baki są strasznie śmierdzące :-\

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 10 listopada 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wrocilam od lekarza z mala. Wszystko niby ok, gardlo tylko czerwone. Czekac na wysypke, a jak sie zaczna wymioty albo biegunka to mamy skierowanie na szpital :( Najgorsze jest to, ze Zuza nawet do buzi nie wezmie butelki z mlekiem. Pije tylko po troszku, ale musze jej pokazac ze to jej niekapek bo sie boi biedna, ze syrop znowu daje :(

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 10 listopada 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i bylismy w szpitalu krew malej pobrac. Dobrze, ze maz byl to z nia poszedl, a mi pod drzwiami serce sie kroilo. Jade zaraz po wyniki bo na cito mamy.

    A i u nas wczoraj tez takie baki byly, dr mowila, ze to wlasnie jelitowka moze sie zaczynac. Mam juz dosc serdecznie tych chorob. Sama ledwo na nogach stoje, mama tez lezy ledwo zywa.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 10 listopada 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakiś wirus zasrany panuje. Znów coś w powietrzu pewnie :-( oby nasze dzieciaki szybko doszły do siebie...

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My chyba pojdziemy do szpitala. Wyniki ma dobre, crp tez ok. Tylko jak bylam z wynikami u dr i powiedzialam, ze mala chce caly czas spac, to kazala sie od razu pakowac i na oddzial, bo moze zapalenie opon mozgowych sie zrobic z goraczki. Jezuuuu dziewczyny powiedzcie mi co mam robic??? Bo narazie to leze kolo malej i rycze z tej bezsilnosci, a sama taka slaba jestem po nocnych ekscesach, ze ledwo na nogach sie trzymalam.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 listopada 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    My chyba pojdziemy do szpitala. Wyniki ma dobre, crp tez ok. Tylko jak bylam z wynikami u dr i powiedzialam, ze mala chce caly czas spac, to kazala sie od razu pakowac i na oddzial, bo moze zapalenie opon mozgowych sie zrobic z goraczki. Jezuuuu dziewczyny powiedzcie mi co mam robic??? Bo narazie to leze kolo malej i rycze z tej bezsilnosci, a sama taka slaba jestem po nocnych ekscesach, ze ledwo na nogach sie trzymalam.
    ja robiłam wszystko żeby z Polą do szpitala nie jechać. Ile trwa już gorączka? 3-5 dni może być po 39, dłużej to już antybiotyk dają o szerokim spektrum.

    edit: mocz zrobiłyście? koniecznie jej dziś zrób mocz bo może zapalenie układu moczowego, Pola miała dwa razy, dwa razy antybiotyk nawet usg brzucha było.

    edit 2: szpitala ja unikam jak ognia, bo generalnie zawsze się boję, że dziecko coś tam więcej załapie niż ma, a pobyt to conajmniej 3 dni, biorąc pod uwagę ze to małe dziecko to pewnie z tydzień, wiadomo jak to wygląda. Także ew konsultuj się na prędce z innym lekarzem, może coś więcej doradzi. Mi na pogotowiu dali skierowanie do szpitala na już, prywatnie lekarz powiedział zeby mocz zrobić, zmianieć leki na gorączkę i czekać jeszcze bo na 99% zabki i tak było. więc warto porównać diagnoże zanim zdecydujecie się na ostateczność - szpital. A z tym zapaleniem opon mózgowych to przesadziła. Takie strasznie! jakby gorączka była 24h na dobe i po lekach nie spadała to ok, ale jak spada i to dopiero 2-3 dzień to spokojnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 13:21

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 listopada 2016, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas dziś pozytywnie, Pola zaczyna wstawać sama, wszędzie gdzie popadnie, dziś prawie minute stała sobie w miejscu bez trzymanki :) Wsiada sama do samochodu elektrycznego Olka :) generalnie duże postępy. Chciałabym żeby zaczęła chodzić zanim pójdę do pracy, nie chce przegapić pierwszych kroków :/

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 listopada 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola mój Olek ma taką faze ostatnio,ale mąż do niego wstaje , kładzie się z nim w pokoju obok na łóżku i zasypiają razem, ale to już kilka dni tak ma, chyba od momentu jak się przenieślismy z sypialniami na góre....

    7w3d 💔
‹‹ 2920 2921 2922 2923 2924 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ