WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No powiem Wam szczerze ze jak wyjechal mi z tym tekstem i ieszcze ze po zabiegu pol roku czekac i czasem sa problemy przez ta blizne po wypalaniu to mi swieczki w oczach stanely.
Moja mama mialam wypalaną, po 2 ciazach. W 3 ciazy skurcze, skracanie szyjki, wlasnie miedzy innymi przez ta blizne po wypalaniu. Tyle czasu lezala w ciazy w szpitalu. Miala nawet szewek zakladany. I pozniej znowu nadzerka sie pojawiła -.-
Dlatego musze to gdzies sk9ncultowac bo ja sie nie dam tak wypalac03.2014 r Aniołek
Syn 2015 ♡
Ponad 2 lata starań -
Lekarz mi zaproponował albo tradycyjna wypalanie. Ale może bardziej boleć, gorzej się goić. Bo prąd może spowodować głębokie rany.Ola_445 wrote:No wlasnie obawiam sie tego ze pozniej znowu i tak pojawilaby sie ta nadzerka. Jesli cos mam robic to na pewno nie wypalać, przeraza mnie sama nazwa zabiegu :p Wymrażanie bardziej.. ale tez nie wiem kiedy sie zdecyduje. Musze to skonsultowac z innym lekarzem.
A druga metodę to laser, ale cena tego to 400zl. Mniej bolesny, lepiej się goi. O wpływie na szyjkę w ciąży nic nie mówił.
-
Ola masakra...
co za lekarz.. A usg Tobie robił? Powiedziałaś, że możesz być w ciazy? Mógł cham spojrzeć na endometrium czy pogrubione zamiast pizdzic takie rzeczy 
Dajcie spokój Dziewczyny. Mam coś na żołądku cały czas.. nie dam rady zasnąć.. Kazalam Malzowi, nie kupować nic co lubię dla lodówki, bo jak patrzę to wszystko bym mogła w jednej chwili zjeść normalnie jak opętana.. I teraz nie wiem czy lepiej mieć apetyt i jeść a potem cierpieć z powodu żołądka czy nie mieć apetytu i mieć mdłości... Masakra co za wybor:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 21:24
-
Ola ja też niestety nie pomogę Ale na pewno skonsultowalabym to z innym lekarzem.
Inso sama nie wiem co lepsze. Ja się trochę boję napisać, że mam mniej mdłości ( obym nie zapesztyla) choć ochoty wielkiej na jedzenie nie mam. Dziś była u nas pizza na szybko, bo nie miałam czasu na obiad to po jednym kawałku mi się odechciało. Jadlabym tylko zupy, coś takiego lekkiego.
Sabina to Ty tak jak ja - 2 tyg temu też obchodziliśmy 5 rocznicę
Życzę Wam, żebyście byli zawsze tak szczęśliwi jak do tej pory 
Dużo dużo miłości:)
A placek..zrobiłam.. wyglądał pięknie, mąż mówił, że przepyszny. Ja zjadłam na siłę kawałek..haha tak mnie tydzień temu mulilo, że do jedzenia się zmuszalsm. Na pewno to powtórzę jak mdłości znikną na dłużej Mąż zjadł prawie cały:D
My już prawie spakowana, Lena dopiero poszła spać. Zaraz idę się myć i albo wyjedziemy o północy albo się prześpimy z 2 H, mąż to pewnie zaśnie z Lena
Ogólnie to teściowa to ja mam zajebista.
Moja mama ma 65 lat i jest dość schorowana osoba Ale kiedy bym nie poprosiła to zawsze z Lena zostanie. Dodatkowo jeszcze pracuje. Moja teściowa ma 51, pracuje do 14 i jest zawsze zmeczona. Zeby choc raz zaproponowala pomoc...nigdy. Myślałam, że choć dziś by wzięła na godzinę, żeby na spokojnie się spakować... powiedziała że zmęczona. Za to ja dziś wieczorem poszłam do moich rodziców ( blok obok) zanieść klucze, żeby kwiatki podali to moja mama, która skończyła prace o 18 zapytała, czemu nie przyprowadzilusmy Leny.
Moje dziecko nawet nie wie jak ma na imię Babcia od strony taty...
-
Aneczka miałam teraz to samo na początku
Zupy były najlepsze, nie wymiotowałam ale miałam taki ściśnięty żołądek że cały dzień mu było niedobrze. Do 12 tyg się męczyłam. Potem przeszło
My mamy 5 rocznicę na koniec sierpnia;-) a jesteśmy razem od 11 lat
-
My mieliśmy ruszyć okolo 5-tej. Niestety Natalia ma temperaturę i nie miałam serca jaj budzić. Wstanie, zjemy śniadanie i pojedziemy.
Ja wolę jechać w nocy bo dzieci śpią. A tak ja lub mąż będzie musiał siedzieć z nimi z tyłu i zabawiać.
Ola
Aneczka jak podróż. I przypomnij do kąd jedziecie?syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kasia to zdrówka dla Natali i szczęśliwej podróży.
Ola jak dla mnie to za szybko test zrobiłaś. Dziś dopiero chyba 10dpo.
Aneczka jak podróż? Wy chyba wkrótce dotrzecie do celu
My wczoraj rozmawialiśmy, że zrobimy w październiku chrzciny Antka i mąż wtedy weźmie dwa tygodnie Raciechowice i na tydzień sobie skoczymy z dziećmi nad morze żeby pooddychaly jodem. Ja iż dojdę do siebie a dzieci mam nadzieję, jeszcze zdrowe będą. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
7w3d 💔 -
Ola a kiedy masz termin @? Bo ja widze,ze testowanie ma byc w pn? Czekaj moze do poniedziałku z tymi testami jeszcze.
edit.
A jak juz o badaniu szyjki mowa,to bada sie ja tez z rana odrazu najlepiej po wstaniu i zawsze o tej samej porze. Szyjka badana w dzien, wieczorem zawsze bedzie inaczej sie zachowywać to tak na zas sama o tym nie wiedzialam wczesniej i mnie uswiadomily dziewczyny na staraniach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 08:29
-
Ja zawsze badam rano o tej samej porze i dla porownania wieczorem o tej samej porze. Takze co do jej ulozenia jestem pewna. Nie wiem co myslec o tym tescie.
Moze rzeczywiscie za wczesnie
Tyle ze mnie juz ze stresu zaczal bolec brzuch jak na okres :x03.2014 r Aniołek
Syn 2015 ♡
Ponad 2 lata starań -
Witam się się już znad morza Dojechaliśmy bardzo szybko, bo w całe 7,5h.
Lena obudziła się o 2 i mówi " Mama widać morze". Haha A do morza mieliśmy jeszcze ponad 500km. Zasnęła po 4 i już spała do przyjazdu.
Już zameldowalismy się w pokoju. Ja się regeneruje po nocy, bo prawie nie spałam A mąż z Lena poszli na plażę Położyłam się na łóżku i wstać mi się nie chce 
Ola może jeszcze za wcześnie na test. Czekamy zatem do poniedziałku
Justyna podziwiam..z 3 dzieci to już dla mnie wyzwanie jechać na urlop Ale Ty ogarnięta jesteś to dacie radę
Kasia my przyjechaliśmy do Rowów A Wy gdzie się wybieracie?
iNso87 lubi tę wiadomość
-
U mnie nerwów ciąg dalszy. Nie przeszło mi od wczoraj. W dodatku boli mnie brzuch. Na Szymka nie mogę patrzec, tak mnie wkurza. Ciągle na mnie wisi, skacze, papla coś bez sensu, a jak do niego mówię to nie słucha albo ucieka żeby nie zrobić tego o co proszę. No istny diabeł. Widzę że mąż zaczyna widzieć czemu się denerwuje.
Najgorzej że jadę dziś na jakiegoś grilla do niemal obcych osób i wcale mi się tam nie chce jechać.czuje się dziś chyba najgorzej od początku ciąży :'(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 09:59
