Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dostal tabletke na spadek cisnienia i do domu. Jutro do lekarza gdyby dalej bylo wysokie. Poza tym rzekomo infekcja gardla... Z tego co mowi maz, to po prostu rozklada go jakas choroba. Mam nadzieje, ze nie grypa. Jak zaszlam w ciaze z Zuzia to mial grype. Mial antybiotyk i juz niby przeszlo. Wstal rano i zaczal sie zataczac, mowa niewyrazna. Szpital, podejrzenie udaru. Porobili badania, udar wykluczony a on w coraz gorszym stanie. Nie potrafil chodzic nawet! Badania ok, plyn z rdzenia kilka razy pobierali i wszystko ok. Durna dr mnie nastraszyla, ze podejrzewaja stwardnienie rozsiane. Myslalam, ze zwariuje! Boze co ja wtedy przeszlam. Stan zaczal sie poprawiac a diagnozy dalej brak. W koncu okazalo sie, ze to zespol czegos tam, juz nie pamietam spowodowany powiklaniami pogrypowymi. Calutki miesiac w szpitalu, kupa lez, nerwow przez grype. Dlatego teraz jestem przerazona za kazdym razem jak go rozklada choroba...
-
Sabina- po przechodzonej grypie albo leczonej takimi lekami jak Gripex,Coldrex itp. niestety często powikłaniem jest zapalenie mięśnia sercowego. Dlatego na prawde trzeba uważać przy wysokiej gorączce to nie ma żartów, leżenie plackiem w domu to jedyne rozwiązanie. Nie martwcie się, wszystko na pewno będzie dobrze tylko musi dbać o siebie:)
-
A mój często bierze Gripex i idzie do pracy. Kiedyś tydzień brał antybiotyk który nic nie dało leżał i po tygodniu poszedł do pracy ze stanem podgorączkowym...
My dziś idziemy zobaczyć do przedszkola na 11. Zobaczymy czy małemu się spodoba.
U nas od 6 płacz i ryk jak się Szymek obudził bo on chce na ręce do taty i żeby go nosił (szkoła babci) w ogóle od tygodnia budzi się i codziennie ten sam płacz ... Potem on chce bajkę. Mówię że nie ma o tej godzinie bajek. I dalej płacz i tak jakoś do 7 w końcu mąż włączył te bajki. Wkurzyłam się i popłakałam bo jedyną osobą która czegoś zakazuje jestem ja. A Szymek idzie do taty czy babci i dostaje to co chce. Do tego leżę całe dnie i się czuje jak jakiś wyrzutek i nierób. Teściowa mi mówi to idź sobie posiedzenie na ławce czy coś... Kurde no jak jestem sama i mogę to leze. Jak będę w 37tyg to będę latać a tak mi zostało dużo jeszcze więc wolę nie ryzykować... Ja sobie sama wymyśliłam to leżenie i dietę cukrzycowa itp. bo nie mam co robić...
W ogóle to mam dziś urodziny i 5 rocznicę ślubu. Ale mąż z niewiadomych przyczyn się do mnie prawie nie odzywa odkąd wróciłam ze szpitala. Więc ja też się nie odzywam bo co mam opowiadać. Jak leżę i patrzę w sufit cały dzień? Też nie złożyłam życzeń i nie dałam mu prezentu. Zobaczymy jak będzie popracy
Ale wolę nie dostać nic jak z łaski dany jakiś prezent... I ryczę tylko od rana
-
Natalka- to wszystkiego najlepszego!!:* chłopy to chłopy, oni nie rozumieją że dla nas pewne okazje są ważne. A teściowa hm... skąd ja znam takie głupie gadanie.... nie zapomne jak leżałam w ciąży a ta codziennie i się pytała czy mi nie nudno tak leżeć....nosz k*** myślałam że ją zatłuke tą babe durną
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
kasiakasia11 wrote:Przedszkole dzień piąty. Poszła lepiej niż wczoraj. Zobaczymy co będzie po całym dniu.
Uf. Dziś było całkiem dobrze. Nawet jak przyjechałam do podeszła do mnie bez wielkiego entuzjazmu.iNso87, sabinaaa, natalka0887 lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Sabina wspolczuje przeżyć..to musiało być straszne
Dużo zdrówka dla męża.
Natalka wszystkiego naj naj
A z mężem po prostu pogadaj. Justyna może mieć rację. Może on nie wie, że tak to odbieraszJa w tej ciąży ciągle się cechuje na moje o jakieś głupoty..
Justyna to z Antka już kawał chłopa
Mi się dziś śniło, że mam syna niemowlaka A on taki gruby
A ja dziś z rana byłam na badaniach, przez te zmiany Rodo w laboratorium takie kolejki się porobimy.. szok. Chybba z 15 osób było przede mną. Czekałam więc grzecznie, bo co będę się kłócić z ludźmi o pierwszeństwo. Znam życie.. Ale jakiś Pan do mnie mówi, że czemu nie idę pierwsza skoro w ciazy..tłumacze mu, że szkoda mi nerwów, poczekam. No i kolejny Pan to usłyszał i też przyznam mu rację.. po czym zrobiła się wrzawa, bo jak to... ostatecznie wszyscy mnie przepuscilinatalka0887 lubi tę wiadomość
-
Natalka to wszystkiego najlepszego! Mysle, ze maz wroci z kwiatkami z pracy
U mojego meza nigdy nie bylo problemu z cisnieniem. Teraz mu mierzylam to ma 140/80, wiec ok. Bedziemy mierzyc regularnue i zobaczymy co dalej. Tesc zabral Zuzie na cale popoludnie. Ja planuje nadrobic zaleglosci w prasowaniu.natalka0887 lubi tę wiadomość
-
sabinaaa wrote:Justyna to z Antosia juz kawal chlopa, masz juz duzo miejsca do calowania
Dokarmiasz go, czy tylko cycus?
Ola tsh mozesz zrobic w kazdy dzien, nie ma to znaczenia ktory dc.
Kasia to brawo dla malejOby juz bylo tylko lepiej!
7w3d 💔 -
sabina, współczuję przeżyć. jednak zdrowie najważniejsze. koniec i kropka!
Justyna, cycyś najlepszy przeciez;)
Natalka, 100 lat kochana!!
mój m w ogóle nie zwraca uwagi na rocznicę i urodziny. jak mnie to zawsze wnerwiało.
płakałam zawsze z żalu bo mi przykro było.
coś mi się odmieniło 1,5 roku temu i wrzuciłam na luz. życzenia sobie składamy, ja mu zazwyczaj jakiś prezent daję A on raz na jakiś czas daje mi jeden, większy prezent i się śmieje że to za te wszystkie lata kiedy nic mi na ur i rocznice nie dawał
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
Ola TSH najlepiej jakbys miała ok 1.5. chociaż ja teraz zaszłam z ok 3.5. ale na ciążę to już wynik do zbicia
Aneczka fajnie że ktoś w ogóle na ciebie zwrócił uwagę. Bo jak mnie pielęgniarka wezwała bo się źle czułam to przy wyjściu mi facet powiedział "niech pani uważa żeby nie zemdlec" mówię mu że w ciąży jestem to się głupio mu zrobiło...
Byliśmy w przedszkolu. Od razu buty zdjął i poszedł na salę. Ale zaraz się pyta "mam idziesz". Co chwila przychodził, jak pani zrobiła nam zebranie to siedział ze mną przytulony ale jak mu powiedziałam to parę razy poszedł na drugą salę. Potem się rozbawił i wyszliśmy ostatni. Ale ciągle się rozglądał czy jestem. Siku zrobił w ubikacji. Ale z panią nie chciał gada . Pani.. 3 lata młodsza ode mnie więc nie taka pani hehe.
Mówi że przyjdzie w poniedziałek i będzie piekł bułki dla dzieci bo dla mnie piekł dzisiaj. Ale każde dziecko bawiło się samo. Ogólnie sporo dzieci nie mówi. Jeden chłopiec jest wyraźnie jakiś zacofany, bliźniaki chłopaki też nie mówią za bardzo. Parę dzieci coś tam gada po dziecinnemu.
Są 2 grupy ta nasza to grupa typowych 3 Latków i tu dzieci mają leżakowanie, druga grupa ma mieszane dzieci nawet 5 latki. Tam nie śpią więc dużo rodziców przenosilo do tej drugiej grupy. Ja wolę nich będzie z dziećmi w swoim wieku jak będzie chciał to będzie spał jak nie to polezy. Niech się martwi wychowawczyni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 14:58
-
I dziękuję wam za życzenia. Dostałam prezent i Szymek też dostał za pójdzie do przedszkola.
Dostaliśmy mnóstwo klocków i innych zabawek po chłopcu kolegi 13latku który zmarł 2 lata temu na raka. I oni teraz starają się o adopcje i mają się pozbyć wszystkich rzeczy po Kubie. Więc dostaliśmy 50modeli motocyklów (jeden kosztuje ok 70zl) traktory i sprzęty rolnicze. Samochody quady i wiele wiele innych. Stopniowo mu dajemy żeby nie zwariował