Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna ale poszliscie w ogóle bez dzieci?
Ja mam wesele za rok w maju. Nie bardzo daleko ale się zastanawiam czy w ogóle pójdę. Zobaczę jak dzieci, czy będę karmić itp.
Ja miałam wczoraj imprezę urodzinowa niespodziankę. Mój mąż zaprosił rodziców, rodzeństwo nasze. Siedzieliśmy do 24, ja głównie leżałam.
A dziś rano Szymek w złości że mu tata wyłączył bajkę na tablecie rzucił tabletem o ziemię. Cały ekran popękany. Dostał ode mnie panie i potem przepraszał. Na razie grzeczny
Idzie zaraz na dwór z dziadkami
-
Justyna ja właśnie tez juz spakowalam Lene do przedszkola. Nie ma tego dużo. Pościel mi przyszła pare dni temu i troche jestem zla bo sama nie doczytałam,ze to sama pościel,nie posiada poszewek. Niby pierze sie Ja normalnie i sie nie odksztalca ale jakos w to nie wierze i bede prala Ja ręcznie poprostu. Najgorzej,ze nie dokupię poszewek tzn. Na koldre znajdę ale na poduszkę juz nie bo jest w kształcie chmurki. Za jakiś czas dokupię poprostu poduszkę na zmianę z poszewkami. Ale kurde ponad 100zl wydalam i jestem zla.
Wkurzylam się tez bo zamowilam te prasowanki z danymi Leny i oczywiście o wtorku jeszcze nie doszly.. Będą pewnie jutro,bo widziałam,ze status do doreczenie. No i bylam zmuszona mazac długopisem po rzeczach:/
Ja zaraz klade Lene spać i idę do swego spa;) klade się do wanny i siedzę godzinę co najmniej;d -
Inso przyjemnego relaksu
Mnie na myśl o przedszkolu boli brzuchCzuje się jak wyrosną matka, bo siedzę w domu a dziecko do przedszkola oddaje:( Do tego, będę musiała Lene do tego przedszkola budzić. Już od kilku nocy nic innego mi się nie sni.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Ola siedzę z Lena w domu od urodzenia, czasami jak mam potrzebę gdzieś coś załatwić sama to moja mama zawsze zostanie Ale nigdy nie poprosiłam nikogo po to, żebym odpoczela, więc w duchu mi się marzy choćby godzinka samej, zwłaszcza, że Lena już od roku nie sypią w dzień. Ale z drugiej strony czuje się strasznie z tą myślą
Mam nadzieję, że Lenie spodoba się w przedszkolu, wtedy zrobi mi się lepiej na sercu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 12:10
-
Inso ja jeszcze tydzień temu mówiłam do męża, że chce bardzo tego dziecka Ale mam serdecznie dość bycia w tej ciąży. Mdłości mi minęły w końcu choć do jedzenia mnie nie ciągnie. Rano zjem jakieś śniadanie, potem skubne obiadu A wieczorem ostatnio zajadam sobie kisiel bądź jakiś owoc.
Kawę pije na przymus, bo bez niej jestem jak zgon.
Musimy jakoś wytrwać
-
Aneczka ja też teraz siedzę najbliższy rok w domu ale Szymek też idzie. Szkoda mi go bo wydaje mi się teraz taki malutki i go rzucam na głęboką wodę. Ale rok później byłoby tak samo ciężko albo nawet gorzej.
Ja już odbyłam z nim rozmowę jak trzeba się zachować. Żeby poprosić panią k picie, żeby pomogła iść siku zrobić. Aaa wczoraj poszedł siku na nocnik sam i krzyczy "mama osikale. Sobie całą buzię" ja wchodzę a tam pół roku w nocniku, drugie pół na ziemi, buzi, rączkach ubraniu... Siusiaka nie trzymał na dół i chyba tak mu do góry poszedł i obsikał wszystko...
Ja jeszcze nic nie spakowałam. Leżę na razie bo coś się słabo czuje.
-
Ja w ogóle wczoraj jadłam i torta i ciasto i normalny obiad jak wszyscy i cukier max 103. Od 3 dni mam taki niski. Ciekawe co mi lekarz powie w środę. Może lepiej powtórzyć ta krzywa cukrowa bo moze ja nie mam cukrzycy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 18:15
-
cześć Dziewczyny
chyba się udało...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/40e25242c871.jpgOla454, Aneczka86, kasiakasia11, natalka0887, sabinaaa, iNso87, justyna14, MeGi1986 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:cześć Dziewczyny
chyba się udało...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/40e25242c871.jpg
Ja też nie znam takich testów. Ale jak to oznacza ciążę to gratuluję.
A jak to było. Bo mi się zdawało, że później zaczęłaś cykl niż ja. A u mnie do testu jeszcze tydzień.
Ja nadal mam rozterki czy bardziej wolę być w ciazy czy nie. Teraz szala trochę sie przechyla na nie.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
iNso87 wrote:Justyna ja właśnie tez juz spakowalam Lene do przedszkola. Nie ma tego dużo. Pościel mi przyszła pare dni temu i troche jestem zla bo sama nie doczytałam,ze to sama pościel,nie posiada poszewek. Niby pierze sie Ja normalnie i sie nie odksztalca ale jakos w to nie wierze i bede prala Ja ręcznie poprostu. Najgorzej,ze nie dokupię poszewek tzn. Na koldre znajdę ale na poduszkę juz nie bo jest w kształcie chmurki. Za jakiś czas dokupię poprostu poduszkę na zmianę z poszewkami. Ale kurde ponad 100zl wydalam i jestem zla.
Wkurzylam się tez bo zamowilam te prasowanki z danymi Leny i oczywiście o wtorku jeszcze nie doszly.. Będą pewnie jutro,bo widziałam,ze status do doreczenie. No i bylam zmuszona mazac długopisem po rzeczach:/
d
Ja zamówiłam moje hafty imienne w podobnym terminie co ty i już dawno mam.
Na poduszkę, jeżeli nawet to chmurka, to da się uszyć poszewkę. Każda krawcowa to zrobi.
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
cykl zaczęłam 3.08, dzisiaj jest 12 dzień po owulce i wyszedł pozytywny z popołudniowego moczu. pierwszy test zrobiłam z ciekawości 2 dni temu z rana taki zwykły i wyszedł bladzioch...
ja zawsze robiłam też te elektroniczne testy, bo w UK nie ma bety, a one pokazują "pregnant 1-2", "pregnant 2-3" i "pregnant 3-4" (te cyferki to tygodnie po owulce/zapłodnieniu), więc kupuję ze dwa i po jakimś czasie sprawdzam czy "idzie do przodu"Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 21:54
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
My jutro po weekendzie do przedszkola
Mam stracha przeogromnego.
Dla mnie budzenie jej to koszmar. Zupełnie nie chce wstawać. A jak już wstanie to jest bez humoru.
Powodzenia dla wszystkich dzieci i mam, ktorych dzieci idą jutro do przedszkola.
Kava, iNso87 lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
U nas słuchajcie cały dzień jakieś dramaty. Szymek taki niedobry. Nic się nie słucha. Wszystko robi po złości. Nie chcę się umyć, ale jak on coś chce to zaraz ryk. Sto razy mnie przepraszał, mówił że mnie kocha,żebym się nie smuciła i za chwilę znowu coś.
Dwa razy dostał lanie bo już nie szło go ogarnąć. Nie chce mu serwować jakiejś kary bo pomyśli że przedszkole też jest za kare .
I mnie coś plecy bolą dziś. Tak mnie bolą plecy na okres. Nie wiem czy to coś poważnego. Ale brzuch mnie nie boli, nie twardnieje ani nic