Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Animka kurde to rzeczywiście przykra sprawa:/ szybko strasznie. Hm.. Kasa jak kasa, szkoda też napewno ale bardziej zębów w młodym wieku. Może to genetyczne? Albo zle Tobie leczyli wcześniej? Może powinnaś mniejsze odstępy na kontrolę robić teraz np. Z roku na co pół roku sprawdzać.
Ja dzis się czuje strasznie. Laura miala chyba z 10stron z matmy zadane, na jednej stronę parę zadan:/ Lena coś chciała co chwilę, Malz poszedł sobie do drugiej pracy.. Mi niedobrze. Myslalam, ze szału dostanęJutro matmy nie ma, także już po kolacji i zostanie na jutro jeszcze z 2strony. Bo już mam dość i nie dam rady siedzieć z Nia.
też się wyzalilam.
-
Wiecie co? Doszłam jeszcze do wniosku, że zmienię Wit prenatalne na inne. Może kurde od nich mi tak niedobrze cały czas:/ bo to jakieś nienormalne już w II trymestrze tak źle się czuć praktycznie codziennie.
Edit.
Jutro na 8 rozwoze Dziewczyny i jadę bez śniadania i leków na pobranie krwi. Za tydzień we wtorek mam endo i ciekawe czy Tsh się poprawiło. Wezmę chyba kanapki na wynos, bo po drodze w sumie zajade chyba do galerii spodnie dżinsowe ciazowe zobaczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 20:05
-
Ja ufam temu lekarzowi bo to znajomy mojej mamy. Jest mega uczciwy. Sam mi dzisiaj powiedział że to że ciąża taka trudna była i długo karmilam to jednak osłabia organizm bardzo. Na szczęście trochę taniej mi liczy wszystko ale i tak kurcze tyle kasy. Ten ząb co go nie mam to 8 więc żadna w sumie strata:p
Inso- może żelaza jest za dużo w tych witaminach bo po tym jest mdlo i ja na przykład osobiście źle się czuje po Wit b. Mdli mnie okropnie. -
animka899 wrote:Muszę się wyżalić...poszłam do dentysty dzisiaj i się okazało że kolejny ząb mam do leczenia kanałowego;( to już trzeci. A jednego nie mam:( załamana jestem. W życiu nie miałam problemów z zebami a teraz co chwilę... Już pomine ile pieniędzy już wydałam.....7w3d 💔
-
O doczytałam że animka właśnie o żelazie napisała.
Ja dopiero zacznę Was nadrabiać bo weekend jakiś miałam wyjęty z rzeczywistości
Do tego choroba Olka i dziś trójką w domu więc wiecie jak się czuje. Jak przeciętnie ta pod pługiem.
Co do Waszych badań USG to czekam z niecierpliwością na info co tam siedzieć w w brzuszku u Inso i Aneczko
Natalka u Ciebie to już na 100% corcia?7w3d 💔 -
animka899 wrote:Ja ufam temu lekarzowi bo to znajomy mojej mamy. Jest mega uczciwy. Sam mi dzisiaj powiedział że to że ciąża taka trudna była i długo karmilam to jednak osłabia organizm bardzo. Na szczęście trochę taniej mi liczy wszystko ale i tak kurcze tyle kasy. Ten ząb co go nie mam to 8 więc żadna w sumie strata:p
Inso- może żelaza jest za dużo w tych witaminach bo po tym jest mdlo i ja na przykład osobiście źle się czuje po Wit b. Mdli mnie okropnie.7w3d 💔 -
A u nas w sobotę demolka w kuchni, mąż przerabiał kontakty bo za mało mam , a to wszystko bo zamawiam w końcu szybę pomiędzy szafki na ścianę bo nie miałam nic do tej pory. Droga sprawa bo prawie dwa tysiące
szukam teraz hokerow fajnych i lefy muszę kupić i kuchnia w końcu będzie skonczona. Do salonu zamowilam nowe firany i materiał na zasłony w kolorze różowym
zobaczymy co z tego będzie
jeszcze okap muszę dorwać jakis fajny. Ciągle się wykańczamy.
7w3d 💔 -
Aneczka86 wrote:My dziś byliśmy na grillu i była siostra męża, moja "ukochana" szwagierka z rodzinką. Jak zobaczyłam u ich córki zielone gluty do pasa to myślałam, że zabije. Grill więc spędziłam na pilnowaniu własnego dziecka, żeby przypadkiem się nie wymienimy piciem czy jedzeniem..masakra. Powiedziałam mężowi, że ma pogadać z siostrą, bo mam dość ich braku myślenia. Są pierwsi do zwracania komuś uwagi A niech najpierw zajmą się sobą.
I teraz się będę martwić, żeby nie złapała czegoś znów7w3d 💔 -
Animka wiesz co mi w zeszłym roku pod koniec tak się osłabiły żeby. Że z prawej strony na górze 3 mi się złamały i pół odelcialo i mam takie podoklejane. Moja 4 wygląda jak 3 bo z tyłu jest płaska. Już miałam korony robić ale dentystka się wstrzymała i coś tam zrobiła ze się trzymają te plomby bo mi wypadały co tydzień .. a kanalowo mam wyleczone bardzo dużo zębów. Tylko moja dentystka mnie lubi i bierze max 100zl a często nic
Justyna ale trafiłaś z pytaniem. Ja mam USG za tydzień w środę. Ale właśnie dziewczyna na listopadowych napisała że miała mieć dziewczynę a jej dziś powiedział że to chłopak. Ja właśnie sprzedaje ciuchy po Szymku. Kupiłam trochę nowych ciuszkow. Głównie różowych i białych. Wiesz po chłopaku to się aż chce takich ślicznych w serduszka i kwiatuszki hehe. Obym ja nie miała takiej niespodzianki. Tylko u mnie od początku była "raczej" dziewczynka a potem już dziewczyna. A u niej kilka razy zmieniali zdanie lekarze...
-
justyna14 wrote:I jak Lenka ? Nic nie złapała? Ludzka bezmyślność nie ma.granic. ja to zawsze staram się uprzedzić że w razie co mamy jakiegoś wirusa albo zanim gdzie pójdziemy wypytać czy wszyscy zdrowi bo jak mam potem się męczyć z katarem i kaszlem to dzieckiem, posiedzę w domu. Mąż pogadał z siostrą?
Mąż nie rozmawiał, on ogólnie z tych, którzy nie lubią się kłócić, więc ja często z tego powodu trzymam język za zębami w jego rodzinie Ale przy następnym spotkaniu zapytam wprost czy dzieci zdrowe. Ogólnie oni te dzieci wychowują inaczej..A raczej bym twierdziła, że chowają się same. Z jednej strony ciągle pilnują zdrowego żywienia A z drugiej podają mirande do picia. Nie szczepów, nie chodzą na bilanse, ogólnie pod względem medycznym nie dbają. Ok, nie każdy chce szczepic - ich sprawa Ale ostatnio mieli przypadek, że ta rowiesniczka Leny upadła w nocy i rano patrzą A ona ma ząb przesunięty, nie chciała jeść, bolało ja A oni nawet nie skonsultowali tego z dentysta i za 2 dni polecieli na wczasy. Ja bym zwyczajnie się bała. To tylko jeden przykład z ich życia.. Ale ja już taka jestem...Nie wtrącam się.
-
Aneczka86 wrote:Całe szczęście narazie zdrowa Ale dobrze, że planowałam, bo szwagierka jej wodę po swojej proponowała.
Mąż nie rozmawiał, on ogólnie z tych, którzy nie lubią się kłócić, więc ja często z tego powodu trzymam język za zębami w jego rodzinie Ale przy następnym spotkaniu zapytam wprost czy dzieci zdrowe. Ogólnie oni te dzieci wychowują inaczej..A raczej bym twierdziła, że chowają się same. Z jednej strony ciągle pilnują zdrowego żywienia A z drugiej podają mirande do picia. Nie szczepów, nie chodzą na bilanse, ogólnie pod względem medycznym nie dbają. Ok, nie każdy chce szczepic - ich sprawa Ale ostatnio mieli przypadek, że ta rowiesniczka Leny upadła w nocy i rano patrzą A ona ma ząb przesunięty, nie chciała jeść, bolało ja A oni nawet nie skonsultowali tego z dentysta i za 2 dni polecieli na wczasy. Ja bym zwyczajnie się bała. To tylko jeden przykład z ich życia.. Ale ja już taka jestem...Nie wtrącam się.7w3d 💔 -
justyna14 wrote:Omg! Po takim wypadku że ząbek przesunięty nie poszli sprawdzić czy wszystko ok? Nie szczepią w ogóle? To nie jest wychowywanie tylko zostawienie dziecka samego sobie - tzn współczesne bezstresowe wychowanie
Co do szczepień. Starszą była szczepiona w szpitalu A potem jakaś 1 szczepionka miała A malutka (pół roku) nie szczepiona nic.
-
Lena dziś płakała cały ranek do wyjścia. Potem szła pięknie cała drogę na piechotę. Weszła nawet do przedszkola bez płaczu. W szatni chwilę poplakala Ale nawet sama założyła ciapki. Potem weszła do sali i wtedy już nie chciała mnie puścić Ale jakoś Pani ja wzięła. Już jest postęp
Dziś odbieram ja z mężem, bo wcześniej wychodzi z pracy to przy okazji zobaczy jak jest w przedszkolu, bo nie miał jeszcze okazji tam być.
Uciekam robić obiad
-
Aneczka super,ze jest postep. To u nas odwrotnie.. Lena dzis od rana plakala i nie chciala isc do przedszkola. W sali zostac tez nie chciala. Zostawilam Ja placzaca. Postalam chwile i widzialam,ze siedziala przy stoliczku z dziecmi i plakala. Eh:/ co za cholera. Jeszcze uslyszalam,ze w tym momencie jest narazie jedynym dzieckiem,ktore placze.. nie wiem czy to jakis wyrzut mial byc? po co tak mowic dla Matki? Wiec odbilam pileczke mowic,ze pierwszy tydzien byla dzieckiem jedynym,ktore nie plakalo! No wkurwila mnie tym haslem
Justyna tak,Pani z matmy dosc sporo zaczela zadawac. Ja sie zastanawiam co oni na lekcji robia? skoro jedna czy dwa zadania sa zrobione w zeszycie a reszta do domu.. -
Inso- no zagotowalabym się jakby mi tak ktoś powiedział. Ale dobrze że zripostowalas. Te wychowawczynie to mam wrażenie czasem głowy nie używają:p
Co do szkoły to moja siostra powiedziała że jak tak dalej pójdzie to ona osiwieje bo dzieciaki mają tyle zadawane że ona całe popołudnia z nimi spedza. Jeden jest w 5klasie to Masakra na całego a siostrzenica w 3 i też nie wiele lepiej.... -
iNso87 wrote:Aneczka super,ze jest postep. To u nas odwrotnie.. Lena dzis od rana plakala i nie chciala isc do przedszkola. W sali zostac tez nie chciala. Zostawilam Ja placzaca. Postalam chwile i widzialam,ze siedziala przy stoliczku z dziecmi i plakala. Eh:/ co za cholera. Jeszcze uslyszalam,ze w tym momencie jest narazie jedynym dzieckiem,ktore placze.. nie wiem czy to jakis wyrzut mial byc? po co tak mowic dla Matki? Wiec odbilam pileczke mowic,ze pierwszy tydzien byla dzieckiem jedynym,ktore nie plakalo! No wkurwila mnie tym haslem
Justyna tak,Pani z matmy dosc sporo zaczela zadawac. Ja sie zastanawiam co oni na lekcji robia? skoro jedna czy dwa zadania sa zrobione w zeszycie a reszta do domu..
Aneczka postęp konkretny. Będą pewnie jeszcze jakieś gorsze ale widzisz, że jak się nie poddajesz to sukces. Przywyknie.
Ja dziś Pole zawiozłam samą, bo Olek chory. Rozpłakała się dopiero w sali jak miałam wychodzić. Przytuliłam, Pani zagadywała wzięła za ręka i poszła zapłakana z Panią. Odbieram ją po 15 . podpytam jak tam dzien minął. Ten tydzień do konca jedzi bez Olka,7w3d 💔 -
natalka jaki pech z zębem, ale może lepiej teraz niż jak mi, w 37 tygodniu ukruszyła się plomba
ależ byłąm wkur... bo niedawno robiona i źle zrobiona bo pod nią się próchnica zrobiła tzn plomba nieszczelna. ale zdążyłam załatwić tuż przed porodem.
7w3d 💔