Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
podziwiam Ciebie i męża, że dajecie rade po tej stracie. szacun. i wierze, że kolejne dziecko już z Wami zostanieanimka899 wrote:Ola-podpisuje się pod tym co napisała justyna. Ja wczoraj z moim rozmawiałam bo on bardzo chcial dziecko, ale teraz po tym poronieniu bardzo jest zgaszony. Powiedział że on się boi o mnie, ale jednocześnie mi powiedział że po prostyu się nie zabezpieczamy i co ma być to będzie. Grunt to szczera rozmowa.
7w3d 💔 -
a tak a pro po zachodzenia w ciąże :koleżanka ma synka z wieku Olka, starali się 4 lata o niego i teraz znów jest w ciąży. Po kolejnych 4 znów im się udało, a nie zabezpieczali się, ona juz zrobiła badania i wszsytsko ok on chyba nie chciał się badać i teraz się udało także taki ten los przewrotny
7w3d 💔
-
Justyna-nie wiem czy tak super sobie radzimy no ale nie mamy wyjścia też za bardzo. Praca i olenka pochłania nasz czas i myśli. Moj mąż pracuje w takim miejscu że miał kupę roboty przed wyborami więc nie miał czasu na myślenie. A ja mam masakrę w robocie i mnie to pochlania. A Ola jest takim słoneczkiem które nam daje motor. Ale np wczoraj wieczorem jak się położyłam to się popłakałam...poza tym mnie też bardzo wiara pomaga. Ale wiadomo każdy jest tylko człowiekiem i ma słabsze chwilę tak jak miałam wczoraj....eh..
Przepraszam za wywód ale lepiej mi jak czasem z siebie wyrzucam pewne rzeczy...
-
nie masz za co przepraszac. czasem płacz przynosi ulgę. uda się teraz i wszystko będzie ok.animka899 wrote:Justyna-nie wiem czy tak super sobie radzimy no ale nie mamy wyjścia też za bardzo. Praca i olenka pochłania nasz czas i myśli. Moj mąż pracuje w takim miejscu że miał kupę roboty przed wyborami więc nie miał czasu na myślenie. A ja mam masakrę w robocie i mnie to pochlania. A Ola jest takim słoneczkiem które nam daje motor. Ale np wczoraj wieczorem jak się położyłam to się popłakałam...poza tym mnie też bardzo wiara pomaga. Ale wiadomo każdy jest tylko człowiekiem i ma słabsze chwilę tak jak miałam wczoraj....eh..
Przepraszam za wywód ale lepiej mi jak czasem z siebie wyrzucam pewne rzeczy...7w3d 💔 -
Kochana to świeża sprawa. Dlatego jeszcze tak cię trzyma. Za jakiś czas będziesz mogła otwarcie o tym mówić.animka899 wrote:Justyna-nie wiem czy tak super sobie radzimy no ale nie mamy wyjścia też za bardzo. Praca i olenka pochłania nasz czas i myśli. Moj mąż pracuje w takim miejscu że miał kupę roboty przed wyborami więc nie miał czasu na myślenie. A ja mam masakrę w robocie i mnie to pochlania. A Ola jest takim słoneczkiem które nam daje motor. Ale np wczoraj wieczorem jak się położyłam to się popłakałam...poza tym mnie też bardzo wiara pomaga. Ale wiadomo każdy jest tylko człowiekiem i ma słabsze chwilę tak jak miałam wczoraj....eh..
Przepraszam za wywód ale lepiej mi jak czasem z siebie wyrzucam pewne rzeczy...
Może mi tak łatwo teraz mówic bo zaszłam od razu w ciążę. Ale dowiedziałam się o niej w kwietniu a poroniłam w styczniu. I mimo iż przeplakalam swoje to już po po kolejnym miesiącu było dobrze. Smutno mi było bo z Szymkiem się staraliśmy kilka miesięcy i bałam się że po poronieniu będę miała takie ciśnienie że znowu coś mi się zablokuje.
-
Tak, zeszlo wszystko, daje clemastinum i zero czekolady. Odstawilam calkowicie przekaski, czasem paluszki czy biszkopty dostanie. I normalnie nie poznaje swojego dziecka. Tak pieknie je, nie musze namawiac na zjedzenie obiadu, apetyt ma b.duzy.justyna14 wrote:sabina jak tam kubuś? zeszło wszystko?
Ola, ja tez podpisuje sie pod postem Justyny.
-
u nas też jak nie ma słodyczy to apetyt o niebo lepszysabinaaa wrote:Tak, zeszlo wszystko, daje clemastinum i zero czekolady. Odstawilam calkowicie przekaski, czasem paluszki czy biszkopty dostanie. I normalnie nie poznaje swojego dziecka. Tak pieknie je, nie musze namawiac na zjedzenie obiadu, apetyt ma b.duzy.
Ola, ja tez podpisuje sie pod postem Justyny.
7w3d 💔 -
Ja byłam u gina. Wszystko ok. Szyjka trzyma. Wody w normie. Nie ważył małej bo mówi że musi wykonać pełne pomiary całe usg. Nie wiem czy tylko u niego tak jest że oprogramowanie go ogranicza czy cuduje.
Pytałam o to ktg. Nie można u nas nigdzie zrobić nawet prywatnie tylko trzeba się przyjąć na oddział. Kiedyś jakaś panna napisała skargę do NFZ że szpital chciał 20zl za ktg i ordynator podjął decyzję że jak jest wskazanie do ktg to jest wskazanie do przyjęcia na szpital...
Głupie trochę ale cóż...
-
Bylam z Zuzia u dentysty. Zeby nie wymagaja leczenia, ale sa ponoc na granicy prochnicy. Mamy myc raz na 2 tyg elmexem dla doroslych, a tak na co dzien elmex dla dzieci. Szwagierka moja myla dzieciom przez miesiac elmexem dla doroslych i ponoc stan zebow bardzo sie poprawil. Sama nie wiem co robic. I chyba kupie jej szczoteczke elektryczna. Myje ktoras zeby dziecku elektryczna szczoteczka?
-
Ja dzieciom myje zęby od samego początku tylko i wyłącznie elmexem pomarańczowym.
Ja dla dzieci nie używam elektrycznej, ale znam pewną dentystkę która swojej córce od pierwszego ząbka myje elektryczną.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
My tez uzywamy tylko elmexu tego pomaranczowego. Teraz bede troche myla zielonym elmexem dla doroslych, tak jak mi mowila dentystka. Pytalam o lakowanie zabkow, to mi powiedziala, ze lakuje sie tylko zeby stale, a wiem, ze mleczaki tez mozna.
-
My wczoraj bylismy u dentysty, nawet malej zajrzala. Maja czyste ladne zabki, ale z rqcji czestych sterydow u malej mamy kontrolowac czesciej. Myjemy elmexem, innej pasty mlody do buzi nie wezmie. Kiedys przez przypadek dalam paste elmex dla doroslych to synek sie zqchowywal jakby mu gardlo mialo wypalic i w ryk. Tylko ze mala tez ma paste z fluorem, taka z rossmana i terwz juz nie wiem czy jej zmienic.
-
Ma fluor. Jakies tam oznaczenie ma pm 500 czy cos. Nam dent6ystka powiedziala zeby juz od 3 roku zycia myc taką, a my mamy taką od poczatku...
