Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się witam w 9 miesiącu. Ostatnia prosta;-)
Chciałam mieć drugie dziecko, ale szczerze to teraz sobie nie wyobrażam jak to będzie. Mamy jako tako życie rodzinne poukładane, a teraz coś nowego. Nie czuję jeszcze tego. W domu jeszcze nie mamy łóżeczka więc nie ma nastroju...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 07:44
justyna14, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana po wypiciu napoju Bogów
Właśnie wypiłem glukoze.
Natalka mnie też czasami łapią obawy, bo tu już życie ułożone, Lena duża.. A to tu znów wszystko od początku. Ale jak pomyślę o tym babelku to mi się już myślenie poprawiajustyna14, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Ja już w domku, odwiedziłam mamę jak wracałam, bo 2 tyg się nie widzialysmy. Glukoza nie robi na mnie wrażenia, gorzej z czekaniem Ale była też dziewczyna z takim samym terminem co ja, więc szybko minęło
Oby tylko wyniki były dobre.
Teraz kawa i niedługo trzeba iść po Lene.
Chcieliśmy z mężem zostawić dziś Lene u babci i pojechać sami po te buty dla niej, bo to w mieście obok są Ale niestety.. nic nowego - odmówiła.
-
Słowo wsparcia dla oczekujących - ja rok temu też miałam strach i mętlik w głowie, teraz już nie pamiętam jak to było i oczywiste jest, że musi być tak jak jest
Baaardzo szybko można się przyzwyczaić i pokochać to co się stworzyło.
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Nie pisalam,bo dlugo sie zastanawialam co napisac. Jestem teraz na etapie urzadzania i zakupow dla Dusi a wpis Oli jakos mnie tak troche zasmucil. Jeszcze jak animka dobila tabsami to wogole glupio mi bylo napisac cokolwiek. Ja jestem osoba ktora brala tabsy przed 2 i przed 3 ciaza i zaszla w 2cs bez wiekszy problemow. Nie obrazilam sie tylko dziwnie sie poczulam. Ja rozumiem,ze wiele osob ma problem z zajsciem w ciaze ale te ktore zachodza szybko chyba nie sa niczemu winne? Dlatego pisalam tylko na Marcowych.
U nas wczoraj byla wizyta na nfz. Dala skierowanie na echo serduszka. Zadzw do Mastermedu i odrazu wieczorem mialam echo bo byl lekarz. Wszystko w porzadku na szczescie. Ale mimo to zapisalam sie tam na usg III trymestru prywatnie pod koniec grudnia. Chce zobaczyc dokladnie po 30tc czy napewno bedzie ok. Oczywiscie drugi lekarz powiedz,ze na 90% dziewczyna takze zero watpliowsci. Dzis juz mam caly wozek dla Dusi i super sie prezentuje.
Espoir trzymam kciuki za zdrowko Malego! -
Inso, ty się nie czuj winna, a raczej się ciesz że u was tak wszystko ładnie się udało, a ciążę przebiegają tak jak powinny.
Ja jak się starałam o Szymka też byłam zawiedziona/zła/wkurzona jak się dowiedziałam że u kolegi z pracy udało się za 1 razem. Ale też wiedziałam że mają jedno poronienie za sobą.
Jak ja byłam w ciąży to moja szwagierka też była w ciąży, która raz że zaszła miesiąc szybciej ode mnie mimo że nie planowała ciąży. Nawet jej wtedy nie mówiłam że my się staramy. To jeszcze ona ciążę znosiła wzorowo, latała po sklepach wszystko robiła. A ja leżałam plackiem od początku. Zastanawiałam się cały czas dlaczego ja muszę tak ciągle cierpieć j przeżywać, a ona która ma olewackie podejście do życia dostaje wszystko na tacy. Potem się okazało że jej dziecko ma lekki autyzm, ale mimo to ona znosi to dobrze, nie denerwuje się tym np że on nic nie je. Ja bym dostała już siwizny dawno ...
Niestety takie czasy że tych problemowych ciąż będzie pewnie coraz więcej. Więc inso głowa do góry. Cieszę się że i ciebie wszystko się udaje. :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 14:09
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Inso- a wiesz że ja potem dopiero pomyślałam po czasie o Tobie że Cię to mogło dotknąć?! PRZEPRASZAM!!! Zupełnie nie miałam Ciebie na myśli, na prawdę. Takie emocje rozumieją tylko kobiety które przeszly przez coś takiego, szuka się usprawiedliwienia, wytłumaczenia. Ja z przyjemnośćia czytam o waszych ciążach, oglądam wózeczki itd. Na prawdę. Po prostu chwilami emocje puszczają.....
iNso87, kasiakasia11 lubią tę wiadomość
-
Inso przełoże przez kolano i na gołe dupsko zbije jak nam tu znikniesz jeeszcze raz.
Dziś koleżanka się dowiedziała, że drugiego synka pod sercem nosi, chciała córeczkę, ale wiadomo, że to nie koncert życzęń i cieszy się , że zdrowyiNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Animka ja sie nie obrazilam. Glupio mi bylo pisac cokolwiek. Rozumiem,ze Wam ciezko. Nic przyjemnego sluchac dookola ludzi z glupim pytaniem kiedy dziecko? Kiedy drugie? Takze nie masz za co przepraszac.
Justyna dosc ciezko nic nie napisac.czlowiek tak sie przyzwyczail
zniknac napewno nie znikne.
-
Super ten greentom. Mi sie podobal jak chcialam zmienic spacerowke dla synka i chcialam kupic ale w sklepie nie bylo a potrzebowalismy na juz, bo wyjezdzalismy na wakacje. Ja w ogole podziwiam cie, ze zrobilas taki research wozkowy, i tak ogarniałas temat. Ja tu raczej zawsze dzialalam impulsywnie, szlam do sklepu i bralam co jest, zreszta z wieloma rzeczami w zyciu tak mam, przez co nie raz slyszalam, ze za duzo nie mysle :p
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Inso dziewczyny pewnie tak napisała pod wpływem emocji..Tak to niestety jest jak nam coś się nie udaje to mówimy, że wszyscy w koło mają łatwiej. My staraliśmy się o Lene dość długo i kiedy przyszla wigilia i siostra meza oznajmila, ze jest w ciazy nagle magia świąt się dla nas skończyła, bo jej życie zawsze z górki.. Wtedy tak nam się wydawało. Głowa do góry
Inso ja też glukoze wypiłem na raz, bez problemu. I są już wyniki.. wszystko ok. Uff.. bo mam ostatnio chęci na słodkie
No i nareszcie kupiliśmy butyiNso87 lubi tę wiadomość
-
Animka powiem ci ze ja jeździłam spacerówka greentoma i jeździ I po trawie i po piachu nad morzem. Także daje radę. Ta rama jest mocno sztywna i stabilną bo moja no to strasznie rozdygotana. Tylko w mojej spacerówce espiro to do dzisiaj Szymek się wyspie na leżąco, pojeździ i ma kupę miejsca. A te jednak są dość wąskie i mają krótkie siedzisko. Ja osobiście bym tego wózka nie wybrała, ale myślę że jest naprawdę fajnie zrobiony i lekki. A nie jak mój głęboki waży z 15kg i nie mogę go na parter wnieść...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 21:04