Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
natalka0887 wrote:Byłam z Pola u pediatry i ta wysypka to uczulenie na białko mleka krowiego. Ale nie jest bardzo mocna więc mam ograniczyć nabiał i dalej ja karmić. A że mała ostatnio wisi na cycu ciągle i.stwierdzilam że nie mogę się aż tak poświęcić bo mam też drugie dziecko które wymaga uwagi i będę ja dokarmiać popołudniu i może na noc jak się nie będzie chciała odessać
No i byłam na kontroli u gina dzisiaj. Wszystko jest dobrze dostałam tabsy antykoncepcyjne. Rozważam założenie spirali. Po dwóch ciechach mówi że będzie gorzej założyć bo może mi przebić Blizne bo jest cienka jak będzie zakładał spirale. Ale rozważam to bo suma summarum wychodzi rocznie taniej niż zjadać tabsy. A kolejnego dziecka nie planuję więc mogę założyć ja na kilka lat7w3d 💔 -
Hej!
Ja ostatnio tylko czytam a jak chce cos napisac to na biegu albo nie dokoncze i nie wysle,bo wylaczam a potem juz nie wiem co mam napisac. Laura teraz ma wystawianie ocen to przezywam. Juz pare proponowanych jest. Nie popuszczam Jej w nauce i chyba dobrze,bo sa efekty. Jak na 4 klase to bardzo dobrze sie nawet uczy. Poki co... Mam nadzieje,ze w II polroczu nie spadnie przez "letni"czas. Zachowanie tylko ma bardzo dobre.. za gadulstwo.. powiedzialam,ze codziennie bede Jej buzie tasma przed szkola zaklejac,zeby miala na swiadectwie wzorowe ;p
Kurujcie sie Dziewczyny i wracajcie do zdrowia z dzieciakami! Czas Swiateczny w koncu. Zaraz konczymy kolejny Rok. Matko jak ten czas leci.
Co do spirali to napewno lepiej dla watrobysama bede musiala sie zastanowic co tu po porodzie zrobic. Tez wiecej dzieci nie planuje. 3 corki zdecydowanie wystarcza,zeby na nerwach pograc
-
justyna14 wrote:a u Antka wysypka na brzuszku - matka się mandarynkami zajadała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 20:53
-
Czesc dziewczyny
Ja tez caly czas czytam, a zeby cos napisac to czasu ciagle brak. I weny
Co do swiat, to jakos na luzie wszystko. Zakupy zrobilam, nie robie jakichs generalnych porzadkow. Posprzatam po prostu jak zwykle przy sobocie i tyle. Upieke cos, zrobie salatke i to wszystko. Kolacje wigilijna przygotowuje mama.
Bylam dzis z Zuzia u dentystki. Byla zdziwiona jak poprawil sie stan zebow Zuzi od ostatniej wizyty czyli 2 mies. Szoruje zeby elektryczna szczoteczka, nie popuszczam i nigdy nie idzie spac bez mycia zabkow. Ponoc efekty sa b. duze. Ufff...
Co do antykoncepcji, to tez myslalam o spirali, ale sie boje. Tabletek nigdy nie bralam. Dziecka nie planujemy, a wstyd sie przyznac ale nasza jedyna metoda jest moje wyliczanie i obserwacjaMam bardzo regularny cykl i to nas ratuje. Na "te" dni maz kupil opakowanie prezerwatyw 12szt jak urodzil sie Kuba. Wlasnie ostatnio uzylismy ostatnia haha. Tacy ekonomiczni jestesmy
-
animka899 wrote:Natalka- moja Ola też miała przez jakiś czas uczulenie na białko i odstawilam nabal kompletnie i przeszlo a cycoholik byla straszny.
Justyna co do przebicia blizny to mi powiedział że może ja przebić i wejść do brzucha. Ale będzie widział na USG czy jest dobrze czy nie. Jak nie to wyjmie spirale. A jeszcze mi powiedział że nie wiadomo czy będzie w ogóle można założyć w moim przypadku. Ale jak nie spróbujemy nie będziemy wiedzieć.
Ponoć przy spirali nie ma takich skutków ubocznych jak przy tabsach bo hormon że spirali w minimalnej ilości tylko wchłania się do krwi.
-
Natalka- nie jadłam serów jogurtów,masla,chleb kupowałam na zakwasie z wodą nie na maślance. Generalnie potrzeba ok 3tyg diety bez bmk żeby zobaczyć efekt. Zależy jak bardzo jest uczulona. Bo myślę że sladowe ilości gdzieś tam w potrawach nie powinny szkodzic. Nie używałam też np. Śmietany do zupy.
Aneczka-ale to żaden wstyd że poslugujecie się obserwacja. My z mężem od początku od ślubu stosujemy metodę objawowo-termiczna i jak widać mamy jedno dziecko:p hehe ale też mój mąż jest bardzo dokładny,umie interpretować wykresy itd. Te dni co płodne po prostu sie powstrzymujemy i tyle. Teraz od poronienia nie obserwuje nic nie robię i jak widać też w ciążę nie zaszlam:p a truć się nie będę nigdy w życiu.sabinaaa lubi tę wiadomość
-
Natalka ja przy Antkiem zrezygnowałam z mleka jogurtów i na problemy z brzuszkiem to pomogło. Może na początek nie tak drastycznie, tylko wyeliminuj nabiał ten co możesz od tak n dzień dobry i zobacz czy będzie poprawa. Jak nie to wtedy dopiero tak drastycznie.7w3d 💔
-
Animka chyba chciałaś odpisać Sabinie
Choć ja z mężem nigdy nie korzystaliśmy z antykoncepcji hormonalnej.
W poprzednim związku, jeszcze byłam młoda to próbowałam tabletek Ale niestety miałam okropne dziwne bóle. Z tego powodu przeszłam na plastry Ale zdecydowanie mi nie podpasowaly. Byłam inna osoba, więc zrezygnowałam.
Po ciąży z Lena lekarz namawiał mnie na tabletki, nawet receptę wypisal.. Ale nie wykupiłam.
Po tej ciąży planuje jakaś antykoncepcję Ale właśnie ani tabsy ani plastry mnie nie interesują. Też właśnie myślałam o spirali.. zobaczymy co lekarz doradzi. Teraz już bym się bała, że zaliczamy wpadkę
-
Aneczka86 wrote:Dziewczyny co pieczecie na święta?
Chciałabym zrobić coś nowego Ale mam pustkę w głowie..
Ogólnie ciasto wygląda tak
Ciemny biszkopt-krem budyniowy kawowy z whiskey-masa kokosowa-biszkopt. Wychodzi całą blacha biszkopt mega gruby i mięciutki jak chcesz to jutro mogę pyknąć fote z przepisem.
-
Ja tak się cieszyłam że Pola taka grzeczna, nie płacze a teraz rwę włosy z głowy.
Od wczoraj mam jakąś masakrę. Ciągle płacze, nie śpi za wiele, jak uśnie za chwilę się budzi i płacze. Szuka jedzenia to liznie trochę cyca ale zaraz usypia, butli też nie specjalnie, smoczka to już w ogóle nie. Bujam ja w beciku w foteliku samochodowym, w lezaczku ale wszędzie jest płacz. Na rękach jeszcze nie najgorzej ale też nie zawsze. Ogólnie odliczam czas do magicznych 3 miesięcy może przejdzie hehehe
-
Aneczka86 wrote:Dziewczyny co pieczecie na święta?
Chciałabym zrobić coś nowego Ale mam pustkę w głowie..
Natalka jak znajdziesz chwile to wrzuc tu fotke z przepisem. Chetnie upieke cos nowego. A mala moze brzuszek boli? Probowalas podac espumisan? Chyba, ze to jakis skok rozwojowy. Chociaz szczerze mowiac, to ja jakos nie ogarniam tych niby skokow.
Animka, ja tez 5 lat po slubie i w dorobku dwojka planowanych dzieci. Takze metoda poki co nie zawodzi i oby tak pozostalo jak najdluzej.
Kasia co u Ciebie? Bo cos Cie tu malo ostatnio...
-
Jutro wrzucę przepis bo już dziś mi się nie chce szukać.
Nie wiem czy boli brzuch, może i tak. Nienawidzę tych skoków rozwojowych. Oby się do świąt już "rozwinęła" bo umrę. Dawałam Espumisan i probiotyk i g****to daje. Już jej daje cycka niech je albo śpi z nim byle się nie darła.
Najlepiej wczoraj w nocy. Mąż spał w salonie żeby się wyspac. Mała obudzila się koło 4. Ja patrzę a na łóżku ze mną śpi Szymek przykryty po szyję kołdra. Nawet nie wiedziałam kiedy przyszedł. Mąż mówi że słyszał jak idzie ale myślał że go odesłałam do siebie. A ja jak już się zorientowałam że on jest ze mną to już mu pozwoliłam do rana ze mną spac
-
Chyba macie rację z tym skokiem. Pierwszy po 5 tyg więc akurat idealnie pasuje, tylko dzieci urodzone wcześniej lub później odpowiednio wcześniej lub później przechodzą skoki. Najwyraźniej moja mimo że wcześniej urodzona to idzie normalnym torem. Szymek pamiętam też mimo że wcześniak to skoki odpowiadały tygodniem bez korygowania wieku. Trzeba to jakoś przetrwać