Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Animka nie szykowalam specjalnie Laury,jak Lena sie urodzila, to poszla juz do 1 klasy. Dosc ogarnieta byla jak na swoj wiek. A teraz z Lena zobaczymy jak bedzie. Na szczescie wie,ze w brzuchu jest Lidia. I mowi do Niej czesto jak ja wywale brzuch. Dotyka, bawi sie w lekarza, itp. Mowi,ze kocha i ze podzieli sie zabawkami. A w praniu zobaczymy jak wyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 19:27
-
Chyba dopada i mnie jakaś choroba, bo gardło drapie..już nie miało kiedy
Ale co się dziwić.. Lena katar, mąż katar.. Tylko moment niewłaściwy
Animka przez ten cały remont, teraz przeprowadzkę to gdyby nie brzuch to bym o całej ciąży zapomniała. Boję się teraz czy wszystko spakowalam do walizek. Nie stresuje się tak cc. Ja już tęsknię za LenciaTyle dni bez niej
-
Animka, moj maly mial niecale 2 lata jak sie siostra urodzila i my od poczatku go przygotowywalismy, mysle ze to duzo dalo. Ksiazeczki, tlumaczenie co sie dzieje, kto jest w brzuchu, zwlaszcza na koniec rozumial zr pewnych rzeczy mi nie wolno, choc akurat porod wywolal spacer z nim 15 min na rekach
-
Aneczka, pociesze sie, ja tez ryczalam na mysl o rozstaniu z malym, ale jak juz przyszlo co do czego to ten czas w szpitalu zlecial mi blyskawicznie, wiedzialam ze maz sobie dobrze poradzi. Zmęczenie i fascynacja mała dzidzią na pewno pomoze ci przetrwac tęsknotę. I jesli chodzi o odwiedziny to wiem, ze jakby mnie wtedy maly mogl odwiedzic to by nie bylo dobre i dla mnie i dla niego bo bylyby niepotrzebne łzy i dodatkowe tesknoty. Dacie rade !
-
My Lenie mówiliśmy, że będzie miała dzidzie, siostrę Laure. Wydaje mi się, że dopiero teraz więcej rozumie w tym temacie. Wie, że idę do szpitala, że Pan doktor wyjmuje Laure z brzucha. Mówi, że jak wrócę to nie będę mieć brzucha i będę się z nią bawić
Ale powiedziała, że dzielić się z Laura nie będzie. Haha
-
U nas jutro Lena nie idzie do przedszkola, bo katar jej się leje..oko już całe szczęście nie ropieje.
Rano ma przyjść teściowa A potem o 12 moja mama. Mąż w tym tyg pracuje więc muszą się jakoś zmieniać. Jak Lenie przejdzie katar to wróci do przedszkola.
Ja to Wam powiem, że ja to mega nie lubię rozstan. Jestem taka jakaś uczuciowa. A teraz jeszcze Lena zrobiła się taki pieszczoch co ona od urodzenia przytulać się nie chciała. Dziś to złapała mnie w łóżku za szyję i tak zasnęła.
-
Aneczka, nie martw sie na zapas, szybko Ci minie te kilka dni, zobaczysz! I tez radzilabym, zeby maz nie przychodzil z Lenka do szpitala. Pozniej bedzie ciezko i Tobie i Lence, bo bedzie chciala wrocic do domu razem z Toba!
Ja nie przygotowywalam Zuzi na pojawienie sie brata. Niby jej mowilam, ze w brzuszku mam jej bracuszka, ona niby przytakiwala, ale raczej srednio kumala sprawe. Miala 20 miesiecy, takze malenstwo jeszcze, bo teraz to juz bym pewnie tlumaczyla
-
My Szymonowi od razu mówiliśmy że mama ma dzidzię w brzuchu, pytaliśmy czy chciał by siostrę czy brata (siostrę, ewentualnie oba na raz...) Potem powiedzieliśmy że będzie siostra, w sierpniu pod koniec wybraliśmy imię bo wcześniej mówił na nią Hania (bo wszystkie małe dzidzię jakie widział to były hanie).
Ja byłam 2 razy w szpitalu w sierpniu i koniec października jak już Szymek chodził do przedszkola. Świetnie sobie z mężem dawali radę a ja w szpitalu serio odpoczęłam. Mały mnie odwiedzał codziennie, strasznie mu się podobało w szpitalu bo lubi nowe miejsca.
Jak zobaczył Pole to był taki delikatny i do dziś tak ma. Nie boje się jej zostawić na łóżku z Szymonem. Ona nawet się zaopiekuje nią jak leży na łóżku albo w bujaku. Da jej smoczka, albo dziś poszedł do łóżeczka po tetre i wytarł jej buzię bo się oslinila. Nawet towarzyszy przy zmianie pieluchy. Także brat na medal
Pola znowu strasznie go lubi. Jak on się pojawi to od razu się patrzy, jak go nie widzi to szuka go, a jak Szymek do niej gada to się cieszy do niego. Oby się ładnie bawili jak już Pola będzie siedzieć. I już teraz mu mówię że jak się z nią będzie bawił to jej zabawkami a nie samochodami żeby nie brała ich do buzi.iNso87 lubi tę wiadomość
-
Natalka taki widok jak Szymek opiekuje sie siostra strasznie rozczula, nie?
Ja jak widze jak sie moi przytulaja, albo jak Zuzia mowi "Kuba, daj calusa", jak sie bawia, jak nie raz Zuzia karmi Kube, to az mi serce z radosci podskakujeUwielbiam na to patrzec.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
U nas w szpitalu dzieci takie jak Lena mają zakaz odwiedzin oddzialach. Mąż jakiśczas temu mówił, że przyjadą z moja mama i ona na chwilę zostanie w sali z Laura A ja do nich wyjdę na korytarz Ale moim zdaniem jeszcze gorzej by to było. A teraz to w ogóle z powodu grypy jest zakaz odwiedzin. Choć dziś mama coś słyszała w tv, że może jedynie 1 osoba.
Natalka Ale Ci rośnie super synek. Chciałabym, żeby Lena tak samo zareagowała Ale coś nie widzę tego. Ona jest mega charakterna. Nie ciągnie ja w ogóle do innych dzieci. Może więc być jej ciężko jak pojawi się Laura.
-
Hej!
Ja wstalam z przytkana prawa dziurka w nosie i kaszlem;/ super..kaszel juz powiedzmy,ze przeszedl ale dziurka dalej zapchana..eh
Jak samopoczucia dzisiaj u Was Dziewczyny?
Aneczka trzymamy kciuki za szybki,bezbolesny porod.
Justyna jak sytuacja w szpitalu i w domu?
Espoir jak urodze to i Tobie juz malo co zostanie :d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 08:01
-
Zakładali Antusiowi drugi raz wenflon bo tamten się zawinął czy coś i nie szło podaj antybiotyku. Boże kochany, nakluli mu obie stopy, obie dłonie, znów stopę i dopiero w zgięciu drugiego łokcia się udało. Trwało to że 20 min i cały czas wył a ja go trzymałam. Nie wiem czy dam radę dalej. Wyć mi się chce. Teraz padł z wycieńczenia
7w3d 💔 -
Inso w domu na szczęście chyba wszystko ok. Ospa powoli mija, już nowych wykwitów nieaja a stare powoli zniakaj. Już prawie gencjanom ich nie smarujemy. Wczoraj skończyli brać hascovir i Olek skończył antybiotyk na szkarlatynę. Oby już nic nie złapali bo padnę.7w3d 💔
-
Justyna wspolczuje. Straszne przezycia:/ Biedny Antek..
U mnie bol gardla sie rozkreca ;/ kurdedede Wzielam argentin T i herbatke ciepla. Czosnku sie nie najem bo mam wizyte u pediatry z Lena na 17...
Aneczka dzis poszla do szpitala a jutro ma ciecie