Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso87 wrote:Aneczka interes zycia
jak ja to lubie :d
Inhaluje sie troche. Gorzej,ze juz siedze i mna trzesie..a nic nie wezme przy kp ;/ -
Muszę się pożalić.
Szymek od poniedziałku chodzi do przedszkola a wczoraj już kaszlał i smarka. To chyba niemożliwe żeby się tak od razu zaziębił tym bardziej że dopiero wczoraj w przedszkolu poszli na dwor a tak byli ciągle w środku. Popołudniu był trochę na dworze z godzinę.
Zaczynam podejrzewać alergię na kurz. W piątek skończył pierwszą serię tej szczepionki ismigen i już by był chory? Muszę zobaczyć czy w weekend będzie poprawa jakaś.
Mieli nam budować nowe przedszkole ale narazie się nic nie dzieje. Bo to nasze jest w budynku starym jak świat i może ten kurz tam lata wszędzie.
Pola dziś kończy pół roczku😊 nasza śmieszka
-
Natalka nie sądzę, żeby to była alergia na kurz. A może w tym przedszkolu jest zimno? Może jak stary budynek to jakiś grzyb? A może po prostu zaraza się od innych dzieci?
My stosowalismy inna szczepionke Ale ona nie gwarantowała braku zachorowań A np. lżejsze objawy.
Moja Lena też już pociąga nosem i teraz ma kaszel z rana mokry ale robię jej codziennie inhalacje. Ja podejrzewam od czego..W przedszkolu dzueci po obiedzie leżą sobie na dywanie..na zimnej podłodze. Teraz jest okres, że już grzejniki zimne A budynki jeszcze nie zagrzane. Jedna babcia przez to odbiera dziecko zaraz po obiedzie i dziewczynka przestała chorować. Wczoraj miałam zwrócić Pani uwagę Ale akurat wybierali się na ogród i Pani ogarniała dzieci.. może dziś się uda.
-
Aneczka- a co jest na tej podłodze? Płytki czy co? My mamy w pokojach parkiet a w kuchni i przedpokoju panele. Olka chodzi bez kapci, kładzie się non stop na podłodze i nic jej nie jest. Dziecko musiałoby być mega wydelikacone żeby od czegoś takiego smarkało i kaszlało.
Natalka-ja myślę, że to kwestia innych dzieci i zarazków. A ta szczepionka doustna nie gwarantuje niechorowania tylko ewentualnie łagodniejszy przebieg. -
Animka ja też mam w domu panele i płytki A Lena zawsze bez kapci. Ale jakbym ja dorosła nawet położyła się na pół godziny na podłodze, bez przykrycia to byłoby mi chłodno. Moja Lena w domu nie leży na podłodze, jedynie siedzi Ale wtedy się rusza i bawi.
-
natalka0887 wrote:Muszę się pożalić.
Szymek od poniedziałku chodzi do przedszkola a wczoraj już kaszlał i smarka. To chyba niemożliwe żeby się tak od razu zaziębił tym bardziej że dopiero wczoraj w przedszkolu poszli na dwor a tak byli ciągle w środku. Popołudniu był trochę na dworze z godzinę.
Zaczynam podejrzewać alergię na kurz. W piątek skończył pierwszą serię tej szczepionki ismigen i już by był chory? Muszę zobaczyć czy w weekend będzie poprawa jakaś.
Mieli nam budować nowe przedszkole ale narazie się nic nie dzieje. Bo to nasze jest w budynku starym jak świat i może ten kurz tam lata wszędzie.
Pola dziś kończy pół roczku😊 nasza śmieszkaniestety
zdrówka życze
-
jeszcze niecałe 3 godziny
siedzę dziś jak na szpilkach. Jajka na szyji są nadal więc nic nie zeszło jeszczo. Ostatnio zakładam jej nawet po domu chustke na szyje, żeby dogrzewała ją, ale nie wiem czy to ma jakiś większy sens
wczoraj byłam na rozmowie o prace 10 km od domu w dużej firmie. Dziś mają dać znać czy mnie biorą czy nie. Jeśli tak od końca maja pójdę do pracy. Trzymajcie kciuki bo nie ukrywam, że już bym chciała -
Mysle, ze to efekt tej pogody, ze kazdy zasmarkany. U nas ta wiosna, to jakas porazka. Dzieci non stop z katarem i kaszlem. Przeszlo im, to zaczelam ja. Ja skonczylam to oni znowu przeziebieni
Inso, Aneczka śliczne te Wasze male gwiazdki!
Espoir GRATULACJE! Jestes teraz jak ksiezniczka wsrod tylu mezczyzn w domu
Justyna, trzymam kciuki za Wasze usg! Daj znac od razu jak bedziesz cos wiedziala.iNso87 lubi tę wiadomość
-
A u nas w domu szpital..
Lena konczy ten suchy kaszel,dzis ma kontrole i oby bylo po wszystkim. Byla na inhalacji z nebudu. Jak cos swiszczy, mimo braku praktycznie kaszlu, to pediatra powiedziala,ze poda antybiotyk.
Ja juz lepiej ale jakby w polowie choroby. Od przedwczoraj wieczora gorzej jakos z gardlem i katar doszedl.. ale czosnek,inhalacje ibuprom i jest jako tako. Dzis juz lepiej ogolnie.
Dusia przedwczoraj 15 szczepienie na pneumo a w domu zaczela furczec. Wczoraj zajechalam z Nia do pediatry, to wszystko jest ok ale katarek sie zrobil.. takze tez inhalacja, wit C i wapno. No i wyciagamy przezroczyste fluczki. No i obserwowac.
Wazyla 5850g w dniu szczepienia. Liczylam,ze 6kg przekroczy
29.05 2 dawka rota i 5w1Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 05:32