Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka86 wrote:Inso..Tak dotarła do finału Ale nie wygrała. Miał w szanse Ale.. No cóż.
Inso u nas wesele w sierpniu i też nie wiem co tu zrobić. Wesele w rodzinie od mojej strony także nie będzie z kim zostawić dzieci 😕
Aneczka no coz zycie.. nie pisane nam imprezy -
A my dziś byliśmy z Laura na kontrolnym badaniu słuchu. Po antybiotykoterapii musieliśmy mieć takie dodatkowe badanie. Całe szczęście wszystko w porządku.
Popołudniu miałam też wizytę kontrolną u gin. Nareszcie dotarłam na nią, bo już 3 razy przeglądałam. Że mną też wszystko dobrze. Dziś dopiero dr powiedział mi, że ten wycinek co był brany do badania podczas cc bardzo źle wyglądał, więc się cieszy, że wszystko dobrze. Tak to wszystko ok. Wyniki cytologi za 3 tyg.
Mogę już ćwiczyć.. I dobrze, bo zaczęłam już w tamtym tyg treningi na orbitreku 😁
Pytałam też o antykoncepcję.
Polecal mi 3 rodzaje wkładek. I chyba zdecydujemy się niestety na tą najdroższą opcję. Przekonuje mnie do niej fakt, że nie ma wogole miesiączki. Najtańsza opcja to miesiączki bardziej obfite, czyli nierealne dla mnie, druga opcja to mniej obfite i ostatnia to brak. Koszt tej najdroższej to 1200 zł już z założeniem.
Tylko u nas ostatnio w tym temacie ❤ posucha 😂😂
-
Aneczka86 wrote:A my dziś byliśmy z Laura na kontrolnym badaniu słuchu. Po antybiotykoterapii musieliśmy mieć takie dodatkowe badanie. Całe szczęście wszystko w porządku.
Popołudniu miałam też wizytę kontrolną u gin. Nareszcie dotarłam na nią, bo już 3 razy przeglądałam. Że mną też wszystko dobrze. Dziś dopiero dr powiedział mi, że ten wycinek co był brany do badania podczas cc bardzo źle wyglądał, więc się cieszy, że wszystko dobrze. Tak to wszystko ok. Wyniki cytologi za 3 tyg.
Mogę już ćwiczyć.. I dobrze, bo zaczęłam już w tamtym tyg treningi na orbitreku 😁
Pytałam też o antykoncepcję.
Polecal mi 3 rodzaje wkładek. I chyba zdecydujemy się niestety na tą najdroższą opcję. Przekonuje mnie do niej fakt, że nie ma wogole miesiączki. Najtańsza opcja to miesiączki bardziej obfite, czyli nierealne dla mnie, druga opcja to mniej obfite i ostatnia to brak. Koszt tej najdroższej to 1200 zł już z założeniem.
Tylko u nas ostatnio w tym temacie ❤ posucha 😂😂ha! Takze tez zrzucam co zbedne pomalu. Narazie z rana dzis pojezdze chociaz z 30min jak Mala mi da wogole.. a jeszcze 2 lata temu zaczelam 15.05 sie odchudzac..przypadek z datami?
hehehe tylko tym razem 64,5kg na starcie a nie ponad 80kg
ufff
-
Moja Ola odkąd jest wcześnie jasno to budzi się po 4 potem jeszcze zasypia ale max do 6...pół biedy w tygodniu iu Boni tak wstajemy ale w weekend to płakać mi się chce bo chodzę jak zombie...
Ja dzisiaj z mloda w domu bo teściowa ma jelitowke. Wczoraj w ciągu dnia ja chwycilo i mąż po Olę jechał szybko. Muszę jakieś atrakcje powymyslac bo szaro i ponuro i 3 stopnie! Nie chcę mi się wychodzić. -
Pociesze Was z tym wstawaniem wczesnym, Olek tez tak wstawał (zazwyczaj 5-5.30) teraz już śpi do 6.30-7
takze z czasem jest lepiej
U nas dziś mega wietrznie, dzieci mają już dość chodzenia więc chyba zamiast nad morze pojedziemy na salę zabawogólnie pogoda ładna jest, wczoraj wieczorem późnym padało a tak to ok 13 st było i wiatr w miarę , dziś mega zaczęło wiać . Wiecusimu ten dzień przeczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 11:34
7w3d 💔 -
Pociesze was. Pola już ponad miesiąc wstaje ok 5. Bawi się na łóżku a ja śpię obok jeszcze do tej 6.30
Wstaje codziennie o 7 bo wtedy szykuje Szymka do przedszkola i ogarniam chatę a mała śpi w tym czasie.
Dziś byłyśmy na USG bioderek i wszystko jest ok. Lekarz się zmienił tylko bo tamtego aresztowali za łapówki. Chyba wyszedł za kaucja ale widać wyrzucili go ze szpitala i poradni przyszpitalnych....
Pola w ogóle od majówki ciągle płacze, jęczy, marudzi. Najpierw myślałam że nie może kupki zrobić i przez brzuch, ale zrobiła i dalej źle. Potem myślałam że przez zęby, ale już tak nie trzeba ręką po dziąsłach więc też nie to. W końcu stanęło na skoku rozwojowym. Jak ja noszę na rękach i ona sobie ogląda jest ok. Jak ja tylko położę to płacz. Staram się ja ciągle czymś zająć, zagadać, ale działa na krótko. Dziś po lekarzu tak płakała i się wyrywała przed spaniem że w końcu uspilam ja w wózku i dałam syropek przeciwbólowy bo godzinę tak krzyczała.
Ale ostatnio nauczyła się pełzać trochę do przodu do tyłu i w kółko. Nie można jej już zostawić na łóżku bo zejdzie. Ona by chciała już siedzieć ale plecki jeszcze wiotkie. Jeszcze troszkę usiądzie to będzie się bawić😊
-
Jak wiecie..moja Lena nie ciągnie do dzieci Ale z dnia na dzień coraz bardziej otwiera się do Laury. Coraz częściej przytula, całuje, glaszcze.. A dziś przyszła o mówi.. Mamo, mogę potrzymac Laure?
I tak oto moje dwie:
iNso87, justyna14, sabinaaa lubią tę wiadomość
-
A ja już po treningu, Laura spi już 2h.
Narazie u nas mega mgła..jak będzie padać to moja mama ma przyjść do Laury A ja pójdę sama po Lene, bo robią nam remont drogi między moim blokiem i przedszkolem i jak idę z Laura to muszę iść dookoła z 10min A tak to piechotą mam 1min z domu. A wczoraj wzięłam ja i mi płakała cała drogę w jedną i w druga stronę, Lena musiała zaliczyć wszystkie kałuże, a żeby było przyjemniej to deszcz padał jak nie wiem co. Wrocilam upocona.